Dzisiaj obudziło mnie dudnienie deszczu o parapet. Niebo było jednolicie szare, co nie pozostawiało żadnej nadziei na rychłe wypogodzenie się. Postanowiliśmy część poranka spędzić w łóżku na czytaniu książek. Później, mając dość leżenia postanowiliśmy jednak wyjść z domu. Wybór padł na Multikino i film "Ice Age 3" w wersji 3D. Film nie był specjalnie ciekawy, ale przynajmniej mogliśmy zobaczyć jak teraz wyglądają filmy 3D. Po wyjściu z kima pojechaliśmy do Gdyni na małe zakupy żywnościowe (oprócz tego skorzystałam z kilku promocji w Sephorze i kupiliśmy torbę z adidasa). Po powrocie do domu Łukasz zrobił nam pyszną obiado-kolację. Tego wieczoru, mimo, że to nasz przed ostatni nie mieliśmy ochoty wyściubiać nosa poza dom, ponieważ znad morza wiało nieprzyjemnym chłodem.
No comments:
Post a Comment
Note: Only a member of this blog may post a comment.