Bluzka - C&A
Spodnie - C&A
Buty - Dom Mody Tesco
I tak dla pamięci ostatnich dni, wklejam zdjęcie ukazujące stopień zalania Wrocławia. Dla mnie, dla Was.. Żeby było, że było..
A oprócz tego... trochę ostatnio denerwuję się ma moją pracę. No dobra... nie trochę tylko bardzo. Zdarzają się coraz częściej dni, w których nie mamy nic do roboty. Czasami siedzimy godzinę, czasem trzy, a czasem nawet całe osiem nic nie robiąc, albo robiąc coś na siłę byle robić. Początkowo myślałam, że to rzeczywiście w dużej mierze wina naszego klienta, że zmienił sposób zarządzania zleceniami.. ale całkiem niedawno odkryłam "ciekawą" sytuację. Otóż zanim zabierzemy się do roboty musimy wycenić ile nam coś zajmie. Tą informację przesyłamy do szefa i on to przekazuje klientowi następnie w ciągu od kilku chwil do kilku dni klient prosi o realizację. I ostatnio nie ma zleceń bo... nikomu nie chce się rejestrować tego co wyceniliśmy. Szef mówi, że nic nie ma ale nie chce mu się przepchać ich dalej byśmy mogli je robić... Ma czas oglądać filmiki, strony internetowe, a potem jest płacz ponieważ jak przychodzi płacić klientowi naszej firmie to nie jest już tak zabawnie. Czasami sobie myślę, że powiedzenie "człowiek awansuje tak długo aż osiągnie poziom swojej niekompetencji" ma naprawdę duże odwzorowanie w dzisiejszej rzeczywistości.
Byłam wczoraj w kinie na "Zakochany Nowy York". Jeśli ktoś lubi te głębsze filmy, dające chwilę zastanowienia i filmy podzielone na wiele różnych wątków trochę się ze sobą splatających - to polecam. Choć film jest dużo gorszy od "Love actually".
Zdecydowanie cytat dnia z tą niekompetencją!
ReplyDeleteBoże, w jak bardzo porąbanym kraju żyjemy, że ktoś zgodził się na budowę osiedla na terenach zalewowych...
boże jaką Ty masz cudowną figurę. nie mogę się napatrzeć. będę to powtarzać do obrzydzenia. świetna bluzeczka
ReplyDeleteKamila: wow, dziękuję, miło takie coś czytać..
ReplyDelete