Kompozycja fajna, ale ta sukienka mi się sama w sobie średnio podoba. Kojarzy mi się z fartuchem roboczym. Ale jakby była sukienka nie "skórkowa" to byłoby super
aska pamietasz jak X czasu temu Ci pisałam żebyś nie ubierała się w "wizualne odcinanie warstw"? biale rekawy dajace efekt braku szyi- pas czerni- mikroskopijny pas fioletu - pas czerni
zrozum prosze ze to jeszcze bardziej zwieksza twoją figure i nadaje Ci ciezkości i klockowatości. chcesz ujarzmic ta sukienke? zaloz ja bez bluzki pod spodem, na nia zaloz delikatny kardigan rozpinany, ciemne lub cieliste rajstopy i NISKIE !!!! do kostki buty tudziez obcasy. nie jestes dzoaną krupą aby nosić takie botki ktore opinają łydki i skóre ponad kolanami tworząc dodatkowe wałeczki. inspiruj się wybiegami i pokazami mody dla dziewcząt size 42+ widzisza zeby one sie tak ubierały? nie popełniaj tych błędów bo one bardzo niekorzystnie wpływają na wygląd twojej figury. a ty musisz ją wysmuklić a nie tworzyc z siebie ciekiego klocka.
Sukienka jest na maksa niefotogeniczna (ufam, że na żywo wygląda dobrze) :/ Psuje zestaw,który ze zwykłą dzianinową,albo bawełnianą sukienką byłby fajny.
A mnie korci, żeby nożyczkami wyciąć większy dekolt pod szyją. Może zamiast pod spód to coś na wierzch jaśniejszego dać, jeszcze coś mi nie gra :) Śliczny kolorek rajstop.
Cały outfit niestety na nie. Zamiast Cię upiększać - oszpeca. Nogi wyglądają jak siłą wciśnięte w kozaki, a fioletowe (jaśniejsze od butów) rajstopy sprawiają, że nogi wyglądają, jakby wylewały się z cholewek. T-shirt od czapy, zupełnie niezgrany, a sukienka jak fartuch ochronny używany przez fryzjerki.
Bardziej podobala mi sie wersja nieujarzmiona, jaka pokazalas zaraz po zakupie. Jak juz kilka osob zauwazylo, sukienka nie jest fotogeniczna, ani nie robi dobrze na figure, dlatego o wiele lepiej zestawic ja z reszta w tym samym kolorze. Buty moim zdaniem bardzo do niej pasuja, ale czarne, kryjace rajstopy w przerwie miedzy butami a sukienka sa w tym przypadku niezastapione (wydluzaja i wysmuklaja nogi, poprawiajac przy okazji proporcje calosci). W kwestii ujarzmienia: moze dac pod spod koszule (raczej ciemna, ale niekoniecznie czarna) z kokarda i dlugimi wstazkami? (nie wiem jak to inaczej opisac) Albo dlugi, cienki szal (apaszke), zawiazany w sposob krawatowy, tak aby wprowadzic element pionowy i wydluzyc optycznie dekolt? Dodam jeszcze, ze zupelnie krotki rekaw mi do tej sukienki nie pasuje, jak dla mnie to pod spodem musi byc cos dluzszego, przynajmniej 3/4. Probowalas jak na niej wyglada ten falbaniasty sweterek, ale nie zapiety, tylko puszczony luzem?
Asiu dopiszę się do Mrs_L -ciemne rajstopy i też dała bym pod spód coś z długim rękawem. Sukienka jest trudna... ja nosze się z zamiarem kupna czegoś w tym stylu, ale wciąż się... boję :)
Kompozycja fajna, ale ta sukienka mi się sama w sobie średnio podoba. Kojarzy mi się z fartuchem roboczym. Ale jakby była sukienka nie "skórkowa" to byłoby super
ReplyDeleteaska pamietasz jak X czasu temu Ci pisałam żebyś nie ubierała się w "wizualne odcinanie warstw"?
ReplyDeletebiale rekawy dajace efekt braku szyi- pas czerni- mikroskopijny pas fioletu - pas czerni
zrozum prosze ze to jeszcze bardziej zwieksza twoją figure i nadaje Ci ciezkości i klockowatości.
chcesz ujarzmic ta sukienke?
zaloz ja bez bluzki pod spodem, na nia zaloz delikatny kardigan rozpinany, ciemne lub cieliste rajstopy i NISKIE !!!! do kostki buty tudziez obcasy.
nie jestes dzoaną krupą aby nosić takie botki ktore opinają łydki i skóre ponad kolanami tworząc dodatkowe wałeczki. inspiruj się wybiegami i pokazami mody dla dziewcząt size 42+
widzisza zeby one sie tak ubierały?
nie popełniaj tych błędów bo one bardzo niekorzystnie wpływają na wygląd twojej figury. a ty musisz ją wysmuklić a nie tworzyc z siebie ciekiego klocka.
Sukienka jest na maksa niefotogeniczna (ufam, że na żywo wygląda dobrze) :/ Psuje zestaw,który ze zwykłą dzianinową,albo bawełnianą sukienką byłby fajny.
ReplyDeleteUważam, że niezbyt udane to połączenie. Skórzane/lateksowe buty i taka sukienka nie najlepiej się kojarzą. Sukienka Cię zniekształca.
ReplyDeleteA mnie korci, żeby nożyczkami wyciąć większy dekolt pod szyją. Może zamiast pod spód to coś na wierzch jaśniejszego dać, jeszcze coś mi nie gra :) Śliczny kolorek rajstop.
ReplyDeleterobocza, taka do ubojni
ReplyDeleteCały outfit niestety na nie. Zamiast Cię upiększać - oszpeca. Nogi wyglądają jak siłą wciśnięte w kozaki, a fioletowe (jaśniejsze od butów) rajstopy sprawiają, że nogi wyglądają, jakby wylewały się z cholewek. T-shirt od czapy, zupełnie niezgrany, a sukienka jak fartuch ochronny używany przez fryzjerki.
ReplyDeletestrasznie zniekształcone piersi, nie widać bioder ani talii.coś z tą sukienką nie tak
ReplyDeleteBardziej podobala mi sie wersja nieujarzmiona, jaka pokazalas zaraz po zakupie. Jak juz kilka osob zauwazylo, sukienka nie jest fotogeniczna, ani nie robi dobrze na figure, dlatego o wiele lepiej zestawic ja z reszta w tym samym kolorze. Buty moim zdaniem bardzo do niej pasuja, ale czarne, kryjace rajstopy w przerwie miedzy butami a sukienka sa w tym przypadku niezastapione (wydluzaja i wysmuklaja nogi, poprawiajac przy okazji proporcje calosci).
ReplyDeleteW kwestii ujarzmienia: moze dac pod spod koszule (raczej ciemna, ale niekoniecznie czarna) z kokarda i dlugimi wstazkami? (nie wiem jak to inaczej opisac) Albo dlugi, cienki szal (apaszke), zawiazany w sposob krawatowy, tak aby wprowadzic element pionowy i wydluzyc optycznie dekolt?
Dodam jeszcze, ze zupelnie krotki rekaw mi do tej sukienki nie pasuje, jak dla mnie to pod spodem musi byc cos dluzszego, przynajmniej 3/4.
Probowalas jak na niej wyglada ten falbaniasty sweterek, ale nie zapiety, tylko puszczony luzem?
Zapraszam do udziału w moim konkursie
ReplyDeleteAsiu dopiszę się do Mrs_L -ciemne rajstopy i też dała bym pod spód coś z długim rękawem.
ReplyDeleteSukienka jest trudna... ja nosze się z zamiarem kupna czegoś w tym stylu, ale wciąż się... boję :)