Wczoraj była burza, popadało i na szczęście życie stało się odrobinę prostsze :) Powietrze jest dużo rzadsze i spadła nieco temperatura. Poniższe fotki są z poniedziałku kiedy to wybraliśmy się na zakupy. Najmilszą częścią dnia był telefon od mechanika, że nasze auto jest wreszcie do odebrania. Taszczenie ciężkich zakupów do domu na dłuższą metę nie jest najszczęśliwszym rozwiązaniem!
Gestern gabs n Gewitter und es fühlt sich besser an zu leben :) Die Luft ist dünner und die Temperaturen ein bisschen niedriger geworden. Die Fotos unten stammen von Montag als wir einkaufern gingen. Der netteste moment am jenen Tag war als unserer Mechaniker anrief und sagte wir können unser Auto abholen. Für längere Zeit ist das schleppen schwerer Einkaufe keine so gute Idee.
Bluzka / Bluse - M&S Mode
Rybaczki / Caprihose - F&F Tesco
Sandały / Sandalen - Kappahl
Torebka / Tasche - H&M
Zegarek / Uhr - Fossil
Kapelusz / Hut - H&M (mojego męża/ meines Mannes)
Your blog is great你的部落格真好!!
ReplyDeleteIf you like, come back and visit mine: http://alexchris111.pixnet.net/blog
Thank you!!Wang Han Pin(王翰彬)
From Taichung,Taiwan(台灣)
świetne wzorki na bluzce!
ReplyDeletepozdrawiam:)
butki świetne
ReplyDeletePierwsze zdjęcie REWELACJA :)
ReplyDeleteI bluzka śliczna :)
śliczne sandałki,są jeszcze w kappahl? ile dałaś ;)) promieniejesz! pozdrawiam
ReplyDeleteMuszę przyznać, że świetnie wyglądasz jako brunetka, ten kolor fajnie kontrastuje z Twoją jasną cerą. A już najładniej wyglądasz jak się uśmiechasz :)
ReplyDeleteŚwietna stylizacja! :)
ReplyDeleteZamiennie, kiedy mąż nie pożyczy Ci kapelusza ;) wepnij kwiat we włosy! :D
Nie myślałaś może nad przedziałkiem z boku? ;)
Dziękuje za komentarz ! :)
ładnie wyglądasz :-)
ReplyDeleteAlexchrist123 :
ReplyDeleteThank You! But as hard as i tried I couldn't write You a comment back.
shelbey :
Dziękuję :)
Ewa style :
Dziękuję :)
Czerwony pazur :
Również dziękuję :)
Little Black Girl :
Kupiłam je w zeszłym roku jakoś na lato. Były w przecenie i kosztowały coś ok. 20 zł. W Niemczech niestety nie ma Kappahl ;(
Jakub :
Wow, niesamowicie miło się takie coś czyta. Bardzo Ci dziękuję :)
Agata :
A wiesz, że też wpadłam na ten pomysł? :) Tylko, że kwiat dokupiłam sobie później niż zdjęcia były robione :)
A co do przedziałka, to przecież mam na boku :)
Cała przyjemność po mojej stronie ;)
Big Momma :
Dziękuję :)
ślicznie Ci w różu!!! fajny,lekki zestaw:))
ReplyDeleteTara:
ReplyDeleteDziękuję :)
Jak zwykle uśmiechnięta. Bardzo wdzięcznie wyglądasz w tych falbankach i różach.
ReplyDeletemoja droga - piszesz, żeś programistką. czy pracujesz w zawodzie? w żadnej z twoich notek nie wspominasz choć słowem o swojej wykonywanej pracy. wysnułam zatem wnioski, że siedzisz w niemczech na dupsku, wydając na tzw. "zakupy", które jakże często i chętnie ujmujesz w cudzysłów, ciężko zarobione pieniądze swego męża. z tak dobrą znajomością języka, jaka przejawia się w twoich notkach, z łatwością mogłabyś podjąć niezobowiązująca, acz przyjemną pracę choćby kelnerki. chyba, że odpowiada ci ciepła posadka kury domowej. proszę o wyczerpującą informację, jako stała bywalczyni bloga i twoja zagorzała fanka, pełna jednak wątpliwości co do twej sytuacji na rynku pracy. pozdrawiam!
ReplyDeletePrzed awarią bloga otrzymałam komentarze niestety nie zdążyłam już ich zatwierdzić. Po usunięciu awarii wg. bloggera takie komentarze już nie istniały. Tylko dla ścisłości - żeby nikt nie pomyślał, że nie publikuję wszystkich komentarzy :)
ReplyDeletePozdrawiam serdecznie,
Asia
oj tak deszcz bywa zbawienny :) fajne sandałki
ReplyDeletebardzo optymistyczne połączenie!
ReplyDeletegosh, you have the prettiest sandals! <3
ReplyDelete