Auf meine Kleider auf dem folgendem Foto guck ich mit einem gewissem Sentiment. Das Kleid habe ich auf unserer Hochzeitsreise in Kappahl in Schweden gekauft (ein wundervolles Land). Nach dem Kauf hatte ich es nur einmal an - das Wetter war später nicht so gut. Dann hatte ich es auf den Kanarischen Inseln im Februar an. Zusammen mit den Zehensandalen. Ich war ein bischen überrascht, dass man im Winter sogar Sommerschuhe kaufen kann. Meine Kleidung ist ein bischen International geworden. Das Kleid ist in Schweden gekauft, die Sandalen in Deutschland, die Kette in Holland und die Tasche in Polen.
Na poniższy zestaw patrzę trochę z sentymentem. Na sukienkę z takim trochę podwójnym :) Sukienkę kupiłam w zeszłym roku w Kappahl podczas naszej podróży poślubnej w Szwecji (cudowny kraj!). Założyłam ją w zeszłym roku tylko raz - wiadomo jakie mieliśmy lato. Później dopiero nosiłam ją na Wyspach Kanaryjskich w lutym. Dokładnie z tymi samymi butami. Buty zakupiłam właśnie przed wyjazdem - byłam miło zaskoczona, że w środku zimy można kupić buty na lato. Zestaw jest taki trochę międzynarodowy. Sukienka ze Szwecji, buty z Niemiec, naszyjnik z Holandii, Torebka z Polski.
Sukienka / Kleid - Kappahl
Buty / Schuhe - Deichmann
Naszyjnik / Halskette - Miss Etam
Torebka / Tasche - Targ na Świebodzkim / Markt
Zegarek / Uhr - Fossil
Okulary / Brille - NY
Asiu,sukienka wprost idealna:)śliczny naszyjnik i buciki,wszystko pięknie pasuje:)szkoda tylko że torebki nie widać.
ReplyDeletePrzecudnie. Bardzo Ci w tym wszsytkim dobrze.
ReplyDeleteWłaśnie taką sukienkę mogłabym mieć. Nota bene wczoraj też walczyłam z jedną i będzie jutro o tych perypetiach. I tylko utwierdziłaś mnie swoją fotką w tamtych rozważaniach.
Ta jest tak prześlicznej urody, że chyba sobie na tapetkę ustawię ;)
chciałam powiedzieć że mnie zaskakujesz :) jak przeglądnie się bloga widać jakie zmiany zaszły w twoim wyglądzie oczywiście na plus :) całość bardzo mi się podoba
ReplyDeleteSlicznie wyglądasz. Sukienunia bardzo wdzięczna i lekka a japonki urokliwe.
ReplyDeleteJa się jakoś nie mogę przekonać do ubrań odsłaniających ramiona. Wydaje mi się, że wyglądam jak napompowana,a u Ciebie tak to wszystko ładnie współgra.
ślicznie wyglądasz! sukienka pasuje idealnie:)
ReplyDeletehttp://www.justblackpearl.blogspot.com/
Ta sukienka jest bawełniana z z lnu? :)
ReplyDeletemyślałam że naszyjnik jest firmy Reserved.. bo taki podobny :D
"Sukienka ze Szwecji, buty z Niemiec, naszyjnik z Holandii, Torebka z Polski."-- to mnie rozwaliło! HAHAHAHA
podoba mi się w tym zestawie absolutnie wszystko :) romantyczna, zwiewna sukienka, prześliczny wisior i bransoletka, świetnie dobrana torebka - super
ReplyDeleteUroczy zestaw,ladnie sie wszystko kompnuje:)Ja rowniez mieszkam w Niemczech w Dortmundzie.Aachen i granica holenderska,czyzbys mieszkala gdzies w poblizu:)?
ReplyDeletepozdrawiam
Agnieszka Z Birds Closet
Super, co zestaw to ładniejszy, a ja wprost uwielbiam takie zwiewne sukienki. Spodnie to u mnie leżą od wiosny szafie - ani razu ich nie założyłam:P .
ReplyDeleteTwój naszyjnik jest super, lubię takie pękate metalowe serducha <3 no i czerwone paznokcie u stóp. Klasa :)
Co do Twojego komentarza (może będzie wygodniej jak u Ciebie zamieszczę odpowiedź) to tak :
Lubię róże na powiekach, ale żółte i pomarańczowe cienie to trochę kosmos. Generalnie moja szafa to granaty, fiolety, szarości i czarne, jedynym szaleństwem na jakie mogę się porwać to chyba turkus na oczach :D
Co do bazy, może i masz rację 40 zł to nie dużo, ale zważywszy że jestem tylko maturzystką i nie mam stalej pracy to jednak jakoś bardziej myślę o wydatkach. Właściwie to głównie chodzi o to że maluję oczy od święta. Rano spiesząc się nie mam ochoty na szaleństwa, wolę sobie zjeść sniadanie w tym czasie po prostu. Często jest też tak że kupuję coś na spółę z moją mamą, tylko że w tym wypadku się nie uda. Wyobraź sobie że pierwsze cienie jakimi pomalowała sobie oczy należały do mnie :O. Sprawę bazy więc przemyślę. Poza tym jeśli zobaczę jakieś podobne pędzelki to się skuszę bo 3,4 euro to faktycznie niedużo, a ja staram się trochę zarobić na mój mały wypad do Berlina czy gdzieś tam. Inna sprawa że chyba sama zauważyłaś jak te ceny wypadają przy zachodnich pensjach - śmieszność i taniość ;P . No, ale nie o tym miałam - generalnie dziękuję Ci bardzo za komentarze, jakoś zawsze robi mi się miło na sercu jak piszesz :)
pozdrawiam Cię serdecznie.. :D
No proszę, a mówią, że duże dziewczyny powinny unikać bieli. Powinni przeczytać tego posta, bo jak widać to totalna bzdura...
ReplyDeletePięknie!
ślicznie wyglądasz!
ReplyDeletetres jolie tenue ;O)
ReplyDeleteślicznie Ci w tej sukience, bardzo podobją mi się te ażurki na dole ;)
ReplyDeleteZgadzam się z Biurową :)Jest fantastycznie.
ReplyDeleteAgulka-Ahnesa:
ReplyDeleteDziękuję, faktycznie, mogłam wstawić jakieś z torebką. Najwyżej następnym razem :)
UJeJa :
Dziękuję :) Haha, może lepiej nie ustawiaj na tapetę :D
handmade clothes :
Człowiek się rozwija, styl się zmienia :) Dzisiaj większości ubrań z zeszłego roku bym już nie założyła. Zmienił mi się gust :) Ale dziękuję za miłe słowa :)
Kobieta po trzydziestce :
Dziękuję. Ja też się tak czuję ale się nie przejmuję :D
black pearl :
Dziękuję :)
hemliggg :
Z bawełny. Nie gniecie się tak bardzo :D
ThimbleLady :
Dziękuję :)
Aga :
Dziękuję. Odpisałam Ci w komentarzu :)
Abscysynka :
Dziękuję, czuję to samo do Ciebie :D Odpiszę wkrótce u Ciebie :)
Biurowa :
No i o to mi chodzi. Pokazać, że można tak wyjść i świat się nie zawali :) Dziękuję :)
retrostyl :
Dziękuję :)
Nefertiti :
Thanks
6roove :
Dziękuję :)
Mała Gosia :
Dziękuję :)
Fajna ta kiecka... w sam raz na lato! Że też ja nigdy w KapAhlu nie mogę dla siebie nic znaleźć... I przepiękny naszyjnik... :)
ReplyDeleteP.S. tak mi się skojarzyło, gdybym miała taka kieckę, to nikt nie miał by wątpliwości w pracy ... W kolorowy dzień hehe
Pozdrawiam
Ślicznie tu wyglądasz, sukienka jest bardzo kobieca i słodziutka :D
ReplyDeletepiękna sukieneczka :) wyglądasz jak grecka bogini!
ReplyDeleteZaczepista kiecka!
ReplyDelete