Ich habe noch nie ein Tuch und ein Gürtel in diese Weise getragen. Darum ist es ein Experiment. Die Fotos stammen vom Anfang dieses Monats, als wir Feiern gingen, weil mein Mann in seiner neuen Arbeit die Probezeit durchstanden hat. Die Bilder sind nicht so gut, weil die Sonne noch ganz stark scheinte und ich habe eine Menge Schatten auf meinem Gesicht. Und das obwohl es schon fast Abend war. Das letzte Foto zeige ich nur, weil es am besten die Farben des Kleides und des Tuches zeigt. Mein Gürtel ist locker geworden und ich hatte es nicht bemerkt. Wie gefällt's euch?
Poniższy zestaw był taki trochę eksperymentalny. Nigdy jeszcze w ten sposób nie nosiłam chusty i paska. Pamiętam, że było to jakoś na początku miesiąca, gdy mąż mnie wyciągnął na "świętowanie" przejścia okresu próbnego w pracy. Pierwsze dwa zdjęcia są trochę w fatalnej jakości ponieważ słońce, mimo godzin popołudniowych było bardzo ostre. Moja twarz jest przepełniona różnymi cieniami. Natomiast to, co mam na sobie "siedzi" dobrze i nie mam innych zdjęć, by to pokazać. Ostatnie zdjęcie jest w momencie wyjścia z auta. Położenie paska jest niezamierzone, po prostu mi się trochę poluzował i już nie zdążyłam go zawiązać mocniej. Wklejam ostatnie zdjęcie ponieważ niemal idealnie odwzorowuje kolory sukienki i chusty. Dodatkowo widać na nim moją torebkę. Gdybym miała dzisiaj się tak ubrać, włożyłabym moje nowe złote sandały, które Wam pokazałam przy poście z Aachen :) Co myślicie o tym?
Sukienka / Kleid - F&F (Tesco)
Chusta (indyjska dupatta) / Tuch (indische Dupatta) - SH
Pasek / Gürtel - H&M
Buty / Schuhe - NY
Torebka / Tasche - Reserved
Naszyjnik / Halskette - House
Zegarek / Uhr - Casio
Kolory szala fantastyczne, sukienka też... Nie jestem przekonana, co do noszenia tego w ten sposób... Może gdybyś dała zdjęcia jak to z boku wygląda... Sama nie wiem, ale czym dłużej patrzę, tym bardziej się przekonuję :)
ReplyDeleteJa też na pierwszy rzut oka nie byłam specjalnie przekonana. Teraz już mi się podoba, szczególnie w wersji na ostatnim zdjęciu, z odchylonym szalem trochę na boki (pasek wyżej). Ładne linie pionowe, tworzy się też wąska długa przestrzeń pośrodku, co cię wyszczupla i wydłuża. Buty dla mnie są ok, bo zawsze cieliste wydłużają nogi i w tym zestawie dobrze się sprawdzają. Torebka zgodna z paskiem. Dla mnie bomba :)
ReplyDeleteDas sieht so süß aus! Ich mag deine Outfits total gerne :> !
ReplyDeleteZu deinen Fragen auf meinem Blog: ich werde noch zwei Lampen an der Wand über meinem Schminktisch montieren, bin aber bisher noch nicht dazu gekommen! Im Sommer schminke ich mich meist im Hellen, daher brauche ich die Lampen im Moment noch nicht unbedingt.
Und die Nagelräder habe ich via eBay aus Asien bestellt. Schau mal hier: http://bit.ly/is05WO
LG
Fajny pomysł by odmienić starą sukienkę. Świetne kolory.
ReplyDeleteudany eksperyment :)
ReplyDeleteświetny fason sukienki i jej kolor!:) bez chusty byłoby spokojniej i klasyczniej,z chustą jest weselej :)
ReplyDeletePiękny szal, do twarzy Ci w tych kolorach. Dodałabym butki na wyższej platformie.
ReplyDeleteIdealnie!Żywe kolory w sam raz na lato:)
ReplyDeleteW pierwszej chwili skojarzyłaś mi się z księdzem, potem z małą chinką czikulinką :D Jest .. inaczej, może nawet lepiej ? Sukienka ma piękny kolor <3
ReplyDeleteCo do paletki - wydaje mi się że oh so special z różnych powodów, ale z kolei mój chłopak mi w ramach.. nie wiem czego zaproponował że kupi mi drugą.. no i wybór znów zaczął się komplikować, może poczekam aż dorzucą nowe na paatal :D poza tym i tak zrobię zamówienie gdzieś w lipcu, bo są tam jeszcze inne ciekawe rzeczy i akurat moja marna wypłata pozwoli mi pokryć koszty zachcianek :)
Co do bazy - duża racja - dobra baza = tańszy cień. Wydaje mi się że jak dostanę sleeka który ponoć jest super i och i ach, to zdecyduje czy kupię bazę czy nie. Póki co sobie dorabiam w różnych miejscach i.. właśnie dopiero co wróciłam do domu;P
ja mam Acid, Storm i Bad Girl - faktycznie Acid są bardzo jaskrawe, widać je z daleka, zwłaszcza kiedy nakłada się je aplikatorem - są piękne, ale nie każdy czuje się dobrze w tak ostrym makijażu. Bag Girl są dość smutne, mają ciemne odcienie, a te jaśniejsze są lśniące, więc dają dość mocny efekt, raczej wieczorowy moim zdaniem (zauważyłam, że cienie ze Sleeka, które mają mieniące drobinki, nie wyglądają na powiece jak typowe cienie z brokatem, ale sprawiają wrażenie "mokrych", tworzą taflę koloru na oku, ja jestem zachwycona tym efektem, ale jest on mocniejszy niż cienie z mieniącymi drobinkami innych firm). Storm jest naprawdę piękny, wydaje mi się, że chyba najbardziej "bazowy" - odcienie są ciepłe, łatwo wykonać nimi makijaż na dzień i na wieczór, z tym że dzienny jest utrzymany w ciepłych, karmelowych odcieniach. podoba mi się jeszcze Bohemian, Graphite i chyba Sparkle (nie pamiętam nazwy), ale dopiero, jak skończę z tymi :) czytałam o kosmetykach Sleek na wizażu i dziewczyny bardzo je chwaliły, jeśli inne rzeczy są podobnej jakości, to myślę, że warto - zastanawiam się nad konturem/bronzerem i linerami, ponoć są niezłe.
ReplyDeletebtw strasznie podoba mi się ta chusta, jest naprawdę piękna! i świetnie komponuje się z kolorem sukienki, może jedynie buty wolałabym w mocniejszym kolorze, np. w odcieniu sukienki :) kolory idealne na lato!
Asiu podczytuję Twojego bloga od dłuższego czasu. Wiele się u Ciebie dzieje więc zaglądam niemal codziennie. Muszę przyznać, że przeszłaś ogromną metamorfozę i ostatnie zestawy są po prostu świetne, dopasowane do twojej figury. Widać różnorodność, kolory i zabawy dodatkami :)
ReplyDeleteZmieniłabym jedynie płaskie buty (które są niemal w każdym zestawie) na takie z obcasem (nawet niewielkim).
Lubię też oglądać fotki z miejsc, które odwiedzacie.
Pozdrawiam! Susanna
jakoś tak nie przypadł mi do gustu ten zestaw. Mam wrażenie, że Cię poszerza.
ReplyDeleteKolory szala bardzo ładne, ale chyba bez paska lepiej by to wyglądało.
Buty i torebka bardzo mi się podobają! :D