Uważam sezon zakupów za zamknięty ;) / Ich halte die Shopping-Saison für geschlossen ;)

 Als ich noch in Polen wohnte habe ich meine Kleider und Accessoires zufällig gekauft. Am Ende hatte ich einen platzenden Schrank voller Kleider aber nichts zum Anziehen. Kaum etwas passte gut zusammen. Ich bin Minimalist und so was ist für mich der reinste Horror. Als ich hier umzog beschloss ich diese Chance zu nützen und alles mit Kopf dieses mal zu machen. Ich habe noch eine Menge Kleider die ich nicht mehr haben will. Wenn ihr interessiert  seit schreibt mi bitte eine E-mail (swiatasi@o2.pl) sonst verkaufe ich alles via Ebay. Ich möchte jetzt nur ganz wenig Sachen haben, aber solche die gut zu sich passen. Als ich meine Kleider durchgeschaut habe, habe ich mir im Kopf eine Liste von Sachen die ich brauche zusamengestellt. Z.B. waren das schwarze und braune Sandalen, ein schwarzer Gürtel, eine grosse silberne Halskette, eine schwarze Tasche aus Material u.s.w. All das waren kleine Sachen die dafür sorgen mussten damit alles gut zusammen passt.  Das schwerste war es Sandalen zu finden. Alle sind jetzt so bedeckt, was nicht gut zu Röcken und Kleidern passt die bis zum Knie sind. Vorgestern habe ich die perfekten schwarzen Schuhe gefunden. Und als ich in der Schlange zur Kasse gestanden habe, habe ich eine schwarze Tasche aus Material entdeckt. Gestern habe ich braune Sandalen gefunden und bei der Kasse die ideale silberne Halskette gefunden. Dazu waren bei Clockhouse XL  Reduzierungen und ich habe mein Lieblingskleid in Grau für den halben Preis gekauft. Jetzt bin ich glücklich weil ich endlich alles habe was ich brauche.


Mieszkając w Polsce dobierałam sobie garderobę i dodatki losowo. W efekcie kończyłam na tym, że miałam więcej ubrań, torebek, butów i biżuterii niż miejsca. Dla mnie to było tragiczne ponieważ lubię minimalizm. Dodatkowo mimo tego wszystkiego nie miałam się w co ubrać. Ciągle miałam wrażenie, że nic do siebie nie pasuje, mój mąż patrzył na mnie z politowaniem pokazując pękającą szafę od ubrań. Pomogła mi trochę ta przeprowadzka do Niemiec. Wszystko zostawiłam w Polsce, do Niemiec zabrałam tylko część ubrań. Tym razem postanowiłam do sprawy podejść inaczej. Moim celem było i jest mieć w szafie tylko kilkanaście ubrań, które będą do siebie pasowały. Jak mi to wyjdzie - jeszcze nie wiem. Ale mam zamiar sprzedać z połowę moich ubrań. Jeśli ktoś będzie zainteresowany proszę o kontakt na maile (swiatasi@o2.pl)  inaczej wystawię wszystko na Ebayu. Przeglądając moje ubrania ułożyłam sobie w głowie listę dodatków, które sprawią, że tym razem nie będę miała problemu, że mam tyle różnych rzeczy, ale o sensownym zestawieniu tego nie ma sensu. Lista zawierała m.in.: czarne i brązowe sandały, czarny podkoszulek, czarny pasek, materiałowa czarna torebka, srebrny naszyjnik, żółty cień do powiek (to przez Ujeję ) i inne takie. Lista była dłuższa, najdłużej szukałam sandałów i torebki. Obecnie większość sandałów jest zabudowana aż po podbicie, co w moim przypadku (a noszę przeważnie rzeczy do kolan) jest kiepskim rozwiązaniem. Wczoraj i przedwczoraj udało mi się te rzeczy znaleźć. Czarne sandały znalazłam przedwczoraj, stojąc w kolejce do kasy zobaczyłam torebkę. I tak udało mi się dwie rzeczy na raz zdobyć. Buty znalazłam wczoraj i przy kasie zobaczyłam poszukiwany naszyjnik (musiał być srebrny i duży - były też złote). Patrzę sobie dzisiaj na te rzeczy i czuję się szczęśliwa. W końcu kupiłam rzeczy, które są zaplanowane i wiem, że w 100% je wykorzystam. To dosyć miłe, ponieważ mogę obojętnie przechodzić obok sklepów, zamiast wpatrywać się do środka, czy czasem nie znajdę czegoś na pewno bardzo potrzebnego :) Wczoraj jeszcze udało mi się kupić moją ulubioną sukienkę w wersji szarej. Nie planowałam tego, ale dostałam parę maili i komentarzy, że leżą na mnie naprawdę świetnie. Więc czemu nie wykorzystać też faktu, że została o 50% przeceniona?:)



Czarne sandały / schwarze Sandalen - Deichmann
Torba / Tasche - Deichmann
Brązowe sandały / braune Sandalen - New Yorker
Naszyjnik / Halskette - NY
Sukienka / Kleid - C&A
Cień do oczy / Lidschatten - p2



14 comments:

  1. świetne brązowe sandały:)

    pozdrawiam
    http://ladymadonnafashion.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. Tytuł notki delikatnie mówiąc mnie przeraził! :P Fajny naszyjnik i ciekawi mnie sukienka!

    ReplyDelete
  3. Chcę taką torebkę, sandałki świetne

    ReplyDelete
  4. Asiu wszystko jest śliczne!:)

    ReplyDelete
  5. Rzadko kiedy spotykam się z tym, że ktoś ma 3 sukienki w różnych kolorach :) Jednak rzeczywiście ślicznie w niej wyglądasz, a jeszcze to 50% ceny to już ho ho ho. :D

    ReplyDelete
  6. Ich sag mir auch ständig: jetzt kauf ich aber wirklich mal ein paar Monate lang nichts mehr! Ein paar Tage später seh ich dann wieder irgend was, was ich unbedingt haben muss...;)

    ReplyDelete
  7. Jak już nie będę w ciąży i wrócę do swojego normalnego stanu(brzuch będzie pasował do reszty ciała;)) Do chciałabym mniej więcej wypełnić tę listę: http://www.moda-fashion-all.pl.tl/60-rzeczy-kt%F3re-powinna%26%23347%3B-mie%26%23263%3B-.htm
    Nie mówię, że wszystko, bo nie wszystko uważam za ładne, ale dobrze mieć trochę ponadczasowych, uniwersalnych ubrań.

    ReplyDelete
  8. Wspaniałe zakupy :) ja dzisiaj przechodziłam koło H&Mu koło wielkiego napisu WYPRZEDAŻ. Udało się nie wejść. Ale jak dostanę wypłatę... ^^

    ReplyDelete
  9. faktycznie mało jest w tym sezonie sandałów nie skracających sylwetki i nie podkreślających u niektórych dziewczyny cięższej łydki :/ te czarne są bardzo fajne, moja kumpela też je zakupiła. szkoda, że nie ma 35 :P

    z kwiatkiem też widziałam na żywo, sa bardzo kobiece

    ReplyDelete
  10. Ten minimalizm to zaraźliwe cholerstwo jest :D
    Obejrzyj sobie Goka Wana - 24 items. Inspiruje :)

    http://vod.onet.pl/czary-mary-goka,czary-mary-goka,9146,0,9154,odcinek.html

    ReplyDelete
  11. Faktycznie zakupy udane.
    A jak czytam posta, o kupowaniu nie wprost proporcjonalnym do miejsca, to tak jak bym o sobie czytała. Zazdroszczę Ci takiej decyzji, bo ja jakoś na razie się nie mogę powstrzymać. A minimalizm mi się podoba tylko mnie jakoś ciągle nie wychodzi. Może do tego też trzeba dorosnąć ;)

    Jeszcze chwilę się rozpiszę troszkę nie na temat. Wracam dziś po weekdnedzie z działki. Biegnę zobaczyć co u Ciebie a tu kurka wodna nie widzę, wszystkich Twoich zdjęć. Do tej pory te z postu o makijażu nie wszystkie obejrzałam i jestem strasznie nie pocieszona. Nie wiem co jest, ani otworzyć w nowej karcie, anie zapisać. No nic :(

    ReplyDelete
  12. Udało mi się :):) Obejrzałam wszystkie. Musiałam się nakombinować ale już jestem kontenta.
    Świetnie umalowane :)

    ReplyDelete
  13. Smuteczek, pogram "Czary-mary Goka" zniknął z vod.onet :((((

    ReplyDelete
  14. super naszyjnik, ominęłam dziś new yorker szerokim łukiem ale może dam mu szanse...

    ReplyDelete

Note: Only a member of this blog may post a comment.

Related posts

 
MOBILE