Nach ein Paar Tagen meiner Abwesenheit melde ich mich bei Euch wieder! Ich brauche noch ein bisschen Zeit um mehr zu Schreiben, die Fotos zu durchschauen und sie zu verkleinern. Ich bin ganz erschöpft nach der ganzen Besichtigung von Dublin, den Klippen oder Wanderung entlang der irischen Stränden. Ich hab genug von Frittes (Fisch&Chips sind ja ein nationales Gericht), Guinness und lauten Konzerten! Bald hole ich alles auf und werde wieder mehr auf meinem Blog schreiben und Kommentare auf meinen Lieblingsblogs hinzufügen.
Po kilku dniach nieobecności, melduję się z powrotem :) Potrzebuję jeszcze trochę czasu by napisać coś więcej, przejrzeć, pomniejszyć zdjęcia. Trochę padam po spacerach w centrum Dublina, skakaniu po klifach, czy włóczędze po irlandzkich plażach. Na pewno mam dość frytek (jako że Fish&Chips to irlandzkie narodowe jedzenie), Guinnessa i głośnych koncertów! Niedługo nadrobię zaległości zarówno na blogu jak i komentarzach na moich ulubionych blogach :)
Witaj moja droga:) Widoki na zdjęciu piękne, czekam na więcej:)
ReplyDeletebardzo ładnie wyglądasz!
ReplyDeleteJuż wypatrywałam Cię z utęsknieniem ;) ale wiadomo każdemu należy się trochę odpoczynku, a już szczególnie po odpoczynku w Dublinie itd :)
ReplyDeleteAh! Dublin! Moje niespełnione marzenie. Musisz koniecznie dać jakąś fotorelacje!
ReplyDeleteNo no co za widoki ! A i strój wycieczkowy fajny i nie przewidywalny :)
ReplyDeleteŚwietnie wyglądasz! Czekam na nowe posty ;)
ReplyDeleteSłońce!
ReplyDeletegdzieś Ty znikła??!! Smutno bez ciebie :( Pisz szybciutko i pokazuj zdjecia!!!
piekny widok kochana :* gratuluję udanego urlopu. i pięknej pogody bo u nas leje i leje, jakby ktoś kran odkręcił
ReplyDeleteCzekam na zdjęcia z opisami :)
ReplyDeleteJakie zgrabne nóżki :)
Irlandia jest wspaniała :) widzę, że wyjazd się udał, więc szybko szybko zdjęcia! :))
ReplyDeletecudowny zestaw Asiu! zamiast trampek bardziej bym widziała balerinki, ale z racji na plan dalszy.. :D :) Sukienka super, sweterek mimo że taki basic to zawsze świetnie wygląda i.. jakiś tam mi się ładny naszyjnik jawi na Twej szyi :D zazdroszczę wycieczki. Ja swoją już skończyłam i wróciłam do domku
ReplyDelete