Zwar hörte auf mein Ohr weh zu tun, aber morgens bin ich mit Halsschmerzen aufgewacht. Ich fühle das irgend eine Krankheit mich versucht ins Bett zu kriegen. Schade, ich hatte schon die Hoffnung das ich normal leben kann :) Außerdem sschaue ich diverse Internetanzeigen nach Wohnungen, Möbel u.s.w. durch. Ich glaube mein Kopf platzt gleich! Aber ich habe meine Traumwohnung gefunden. Naja, die Wohnung ist nichts besonderes, aber sie liegt direkt am Rhein (seufzt). Sie ist zwar noch verfügbar, aber der Vermieter möchte sich jemanden zum Wohnen dort aussuchen und das Interesse ist sehr groß (nochmal seufzt).
In den letzten drei Tagen habe ich mir die Pirates of the Carribean angesehen und bin begeistert. Ich hatte noch Lust auf den vierten Teil aber ich denke, dass dort die Geschichte von Will und Elizabeth nicht weiter geführt wird :( Wenn ich mich irre dann sagts mir).
Das Kleid auf den folgenden Fotos ist genau das gleiche das ich am Heiligabend an hatte. Auf dem letzten Foto habe ich es ohne Strickjacke. Meint ihr das ich es auch so, ohne alles, tragen kann? Natürlich passen dann die schweren Schuhe dazu nicht. Aber wenn es dann schon soweit ist, dass ich das Kleid einfach so tragen kann, dann kann ich auch andere Schuhe anziehen.
"Jak nie urok, to sraczka" - tak mawiała często moja mama. Powiedzenie to mogłoby być śmiało sponsorem dzisiejszego dnia, przynajmniej dla mnie. Ucho mnie przestało boleć (juhuu) ale zaczęło boleć gardło i ogólnie czuję się jakby mnie coś innego próbowało dopaść (buuuuuuu). Dodatkowo od rana siedzę przed komputerem, przeglądam ogłoszenia mieszkań, mebli itp. i mam "łeb jak stodoła". Zatem kończę pisać tego posta i robię skok do łóżka :)
Ale powiem Wam, że znalazłam mieszkanie w którym (przynajmniej ze zdjęć) się zakochałam.Samo mieszkanie jest całkowicie zwyczajne, ale jest nad samą rzeką (i tu następuje długie westchnięcie). Oczywiście jest jeszcze dostępne, ale chętnych jest dużo i wynajmujący musi sobie kogoś wybrać ( i tu następuje westchnięcie pomieszane z nutką zawodu). Zobaczymy jak to będzie :)
Wczoraj obejrzałam trzecią część Piratów z Karaibów. Dwa dni temu drugą część, a trzy dni temu pierwszą:) Nie wiem dlaczego wstrzymywałam się z oglądaniem tych filmów, wydawało mi się, że będą nudne. A tu proszę, nieźle się wciągnęłam. Nie mam za bardzo ochoty na czwartą część, gdyż chyba nie będzie tam już ciągnięty wątek Willa i Elizabeth (a miałam nadzieję, że ostatnia część jakoś go wypląta z.. tego, co się wplątał - żeby nie psuć oglądania tym, co jeszcze nie oglądali :)).
Chyba, że wątek jest ciągnięty dalej - wtedy proszę o informację :D
Poniższa sukienka to dokładnie ta sama, którą miałam w Wigilię. Pisałam wcześniej, że szukam granatowego grubego swetra - właśnie dla niej. Udało mi się tako znaleźć, więc prezentuję obie rzeczy razem :) Ostatnie zdjęcie pokazuje mnie bez swetra - myślicie, że mogę nosić tą sukienkę solo? Wiem, że bez swetra sukienka (jako, że jest z dość delikatnego materiału) gryzie się z ciężkimi butami, ale gdy będzie na tyle ciepło, że będę mogła ją nosić bez niczego, to i czas na buty będzie inny :)
Uciekam się kurować :)
P.S. Wiem, że fryzura to nie najszczęśliwszy wybór przy mojej okrągłej twarzy, ale powiedzmy, że była to faza eksperymentów ;)
P.S. Wiem, że fryzura to nie najszczęśliwszy wybór przy mojej okrągłej twarzy, ale powiedzmy, że była to faza eksperymentów ;)
Sukienka / Kleid - C&A | Sweter / Strickjacke - F&F | Buty / Schuhe - Deichmann
chyba jednak wolę Cię w rozpuszczonych włosach...;-) a sukienkę od razu skojarzyłam z Wigilii zanim przeczytałam text, ha!;-)
ReplyDeletepowiem Ci, że i mnie coś dziś zaczyna chwytać...głowa boli i gardło sie odzywa...zaraziłaś mnie!!!;p;p no to piąteczka..też ide do wyrka..
Ja też się tak wolę. Ale przynajmniej raz chciałam pokazać na blogu.. chociaż chyba kiedyś latem tak się pokazałam :) Miło, że zapamiętałaś moją sukienkę :)
DeleteSama się zaraziłaś! Za długo siedziałaś na moim blogu :p
ale pięknie wyglądasz!!! sukienka ma niesamowity wzorek! ni, to kropki, ni to ciapki:)) fryzurka fajna..wydaje mi się, że w obu Ci ładnie, tylko do rozpuszczonych włosów za bardzo nas przyzwyczaiłaś:D
ReplyDeleteTakie rozciapkane kropki :) Tez się przyzwyczaiłam do rozpuszczonych i w każdej innej fryzurze wydaje mi się, że wyglądam dziwnie :)
Deletepozostanie w łóżku, wygrzanie się i odpoczynek to chyba najlepsze rozwiązanie, coś trudne do opanowania są teraz te wirusy...
ReplyDeletemiła dla oka sukieneczka, ja chyba też wolę Cię w rozpuszczonych i "nachodzących" na twarz włosach i coś mi się wydaje, że zdjęcia robione są "od dołu", bo jakieś takie proporcje zaburzone...
Kiedy ja nie znoszę leżeć cały czas w łóżku :( Tak od dołu, też mi się nie podoba ale gdzieś mi się zgubiła część od statywu i nie mogę go użyć :(
Deletea mi się fryzura bardzo podoba, ładnie odsłania buzie:)
ReplyDeletesukienka też fajna:)
pozdrawiam
ach piękna ta sukienka ;) Solo wygląda też ok. Szkoda że nie pokazałaś zdjęć mieszkania ;)
ReplyDeleteA co będę pokazywać :) Jak się uda je zdobyć to pokażę :)
DeleteSukienka bardzo elegancka. Pozdrawiam,życzę zdrowia i powodzenia w zdobyciu mieszkania
ReplyDeleteDziękuję Reniu.
DeleteOj jak mi się ta sukienka podoba!! Już w wigilię mi się podobała... Śliczna naprawdę, a teraz jak widzę ją w całej krasie to jeszcze bardziej podziwiam. To chyba moja ulubiona z twojej szafy (chyba, że o którejś bezczelnie zapomniałam;)). Czemu pytasz czy możesz ją nosić solo, kompletnie nie rozumiem pytania... Ani nie jest za krótka, ani nie odkrywa ciała za bardzo, śmiało ją noś w każdej możliwej wersji!! Co do fryzury wcale nie uważam, że źle w niej wyglądasz, możesz też tak śmiało nosić. Za często sama mówię, że coś mi nie pasuje do figury, za często to słyszę tu i tam - bez przesady, naprawdę dobrze wyglądasz, choć faktycznie wolę cię w innej fryzurze:) Zdrówka dużo życzę, kuruj się :**
ReplyDeleteSama nie pamiętam wszystkich moich sukienek, to jak możesz Ty :) No wiesz, pytam, czy dobrze leży :) Jest cała jasna, a nie zawsze jasne rzeczy dobrze sę na mnie prezentują :) Dziękuję za poradę i miłe słowa :*
DeleteWymyślasz już :] Sukienka nie jest wcale cała jasna, ma przepiękny kształt, podkreślający talię, wyglądasz w niej super. Naprawdę, uważam, że to jeden z twoich lepszych ciuchów, zdecydowana czołówka. Zapomniałam wcześniej napisać, że sweter i buty też fajne bardzo. Tak sobie teraz myślę, że nietypowe jest to, że nie ma żadnych kolorowych akcentów w tym stroju, ale to żaden minus, podoba mi się bardzo, bardzo, bardzo:)
DeleteOj z tymi choróbskami :( Co do sukienki to fajne są e nietypowe kropki :D
ReplyDeleteDzięki :)
DeleteTrzy razy tak. Dla fryzury, dla swetra i dla sukienki! Sukienka solo - oczywiście, że tak! I do tych butów, które masz, też! Wcale nie są za ciężkie! No, przynajmniej ja lubię takie łączenia:)
ReplyDeleteWiesz, już przesadzasz... z tymi choróbskami oczywiście :) Nie szalej tak dziewczyno tylko weź się porządnie wykuruj czego Ci bardzo mocno życzę :)
ReplyDeleteSukienka świetna. Jak najbardziej solo też. Ja ją jeszcze widzę, z krótkim czerwonym wdziankiem i lżejszym obuwiem. I jak solo to jakąś bransoletkę chociaż na rękę... ;)
Świetna calość Asiu, sukienka super, z kardiganem bardzo ładnie i buty też super pasują. Zdrowia Ci życzę, tak to już jest jak mówi Twoja mama, u mnie też od początku roku same kłopoty i to jeden za drugim. Powodzenia w szukaniu mieszkania....pozdrawiam...
ReplyDeleteDas Kleid steht dir ausgezeichnet.
ReplyDeleteGute Besserung!
No wreszcie się doczekałam sukienki z Wigilii :) To jest zdecydowanie Twój fason... Jest śliczna. Do swetra i kozaków wygląda fajnie, ale myślę, że równie dobrze będziesz ją mogła nosić solo :)
ReplyDeletePozdrawiam i życzę dużo zdrówka :)
Miło widzieć tak usmiechnieta buzię...pozdrawiam serdcznie:-)
ReplyDeleteJa, ich könnte mir das Kleid im Sommer auch ohne alles vorstellen. Vielleicht zu Ballerinas oder zu den schönen schwarzem Pumps die du in einem der neuesten Posts trägst. Wobei ich die Stiefel auch einfach klasse finde! Da werd ich ganz neidisch.
ReplyDeleteDu siehst total süß aus auf deinen Fotos und deine Zweisprachigkeit beeindruckt mich! Das Polnisch kann ich nicht beurteilen *g*, aber das Deutsch ist praktisch fehlerfrei. Schön dass ich dein Blog gefunden habe, gefällt mir.