Heute vor drei Jahren habe ich meinen ersten Eintrag auf diesem Blog gemacht. Ich habe nicht einmal darüber nachgedacht, dass ich es schaffen würde ihn so lange zu schreiben. Ich habe noch nie in meinem Leben von selber aus etwas so lange machen. Wenn ich es mir so recht überlege, denke ich, dass es Danke der Kommentare war, dass ich immer wieder weiter gemacht habe. Ich bin ein Typ, der hin und wieder einen "Good joob" - Satz hören muss, der mir Flügel verleiht. Schade, dass in meinem realen Leben ich niemanden solchen hatte, der mir so was sagen konnte. Vielleicht wäre ich mit meinem jetzigen Leben ganz anderswo. Naja, aber zurück zum Thema.
Mein größtes Geschenk ist das, dass ich immer wieder Mails bekomme wo Frauen mir Danken, dass ich diesen Blog schreibe. Wirklich, ich bin immer wieder gerührt wenn ich so etwas lese. Ich bekomme Nachrichten, dass Dank mir sich andere wagen sich besser anzuziehen, andere Kleider kaufen oder das ich halt eine Inspiration bin. Das ist für mich so eine große Belohnung und ist so viel für mich wert, dass ihr euch das gar nicht vorstellen könnt. Ich danke an all denen, die diese E-Mails an mich schreiben. Danke! Es so so ein wunderbares Gefühl zu wissen, dass man mit einem einfachen Blog das Leben anderer Personen verbessern kann. Es freut mich wirklich riesig, wenn man mir Bescheid sagt, dass man ähnlich wie ich sich zu Kleiden versuchte oder einfach nachfragte wo ich etwas gekauft habe - daher weiß ich das jemandem etwas gefielt. So was gibt so viel Lust zum Bloggen und zum Leben :)
Vielen Dank für meine Leser, Followers und denen die E-Mails schreiben. Danke das es euch gibt und ich hoffe ihr hält es mit mir noch ein weiteres Jahr aus.
Dzisiaj trzy lata temu napisałam swój pierwszy post. Pisząc go przez myśl nie przeszło mi, że wytrwam w tym trzy lata i będę miała tylu obserwujących. Nigdy w życiu, z własnej woli nie robiłam czegoś regularnie przez tyle czasu. Jestem sobą zadziwiona, że tym razem było inaczej. Podejrzewam, że chodzi tu o komentarze, że ciągle znalazł się ktoś, kto napisał coś o wydźwięku "świetna robota" i dodawało mi to skrzydeł. Szkoda, że w moim życiu na żywo nie miałam takich osób, które by tak mówiły, może osiągnęłabym więcej w innych dziedzinach. Ale ja nie o tym :) Bardzo się cieszę, że mam tylu czytelników, komentujących i obserwujących. Nie jeden by się zaśmiał i powiedział, że 270 to żadna liczba. Dla mnie jest. Wiem, że jest niesamowita ilość blogów, które po miesiącu działania mają ponad tysiąc osób. Mogę jedynie się poszczycić tym, że nie robiłam konkursów, rozdań, nie pisałam do innych blogerów z prośbą o obserwowanie, skomentowanie mojego najnowszego posta, czy pomoc rozkręcenia im bloga. Nie jestem na żadnych facebookach, lookbookach, Modnych Polkach i tym podobnych. Mogę z dumą powiedzieć, że osoby, które mnie obserwują robią to dlatego, ponieważ coś ich w moim blogu przyciągnęło,a nie dla rewanżu lub innych korzyści. I dlatego uważam, że mam najbardziej cennych obserwatorów od innych :) I myślę, że w tym przypadku 270 jest o wiele więcej warte niż 1500 :) Dziękuję Wam, że chcecie tu regularnie zaglądać :)
Przyznam, że były momenty, w których myślałam, że prowadzenie bloga nie ma już większego sensu. Wtedy zaczęły przychodzić do mnie maile, od różnych osób, które pisały, że dziękują mi, że jestem, oraz, że dzięki mnie zrozumiały, że ubieranie się trochę ładniej nie jest dozwolone tylko dla osób o rozmiarze S. Zrozumiałam, że nie pokazuję tylko moich ubrań, jak je zestawiłam ale, że są ludzie, którym daję odwagę na wyjście ze swoich szarych smutnych koszulek i włożenie czegoś o wiele ciekawszego. Te maile są dla mnie największą nagrodą za prowadzenie tego bloga. Dzięki nim wiem, że dla kogoś mogłam zrobić coś dobrego. Może nic materialnego, czegoś, co można pokazać. Ale jeśli dałam odwagę, promyk nadziei to jestem bardzo, bardzo szczęśliwa i bardzo dziękuję tym, którzy zdecydowali się mi o tym powiedzieć. Te wiadomości są moimi największymi skarbami i spoglądając na nie mogę śmiało powiedzieć, że za pomocą zwykłego bloga byłam w stanie zmienić czyjeś życie na lepsze. Cieszy mnie też, że dzięki blogowaniu poznałam kilka cudownych osób, których istnieniu inaczej w życiu bym się nie dowiedziała i z którymi do dziś utrzymuję świetny kontakt i sprawiają, że każdy mój dzień staje się o wiele lepszy :)
Jeszcze raz, dziękuję Wam wszystkim. Za czytanie, za oglądanie, za komentowanie i za pisanie maili. Mam nadzieję, że wytrwacie ze mną jeszcze kolejny rok ;)
Bardzo przyjemnie czyta się posty,które ukazują,tak pozytywne słowa!:) Gratuluję okrągłej rocznicy i życze kolejnych ,milych i ciepłych lat w prowadzeniu bloga:)
ReplyDeleteAsiu, myślę że masz o wiele więcej stałych czytelników. Ja odwiedzam Ciebie regularnie, bo bardzo lubię Twojego bloga, lubię czytać to o czym piszesz i zgadzam się z Twoim poglądem w wielu kwestiach. Poza tym również nie posiadam kont na nk, facebooku a tym bardziej na portalach modowych. Życzę Ci aby nadal prowadzenie bloga sprawiało Ci tyle przyjemności i jeszcze większej ilości WIERNYCH czytelników. Pozdrawiam :) Aga. A to był mój pierwszy komentarz :)
DeleteDe facto będący odpowiedzią na poprzedni komentarz, ale mam nadzieję,że mi wybaczysz ;). Ehh.. czasami bywam nieuważna :)
DeleteGiovanna: Bardzo dziękuję i bardzo mi przyjemnie :)
DeleteAga: To bardzo fajnie jak jeszcze więcej mnie odwiedza nić pokazuje to liczba obserwujących. Bardzo, bardzo się z tego cieszę. I dziękuję Ci za wszystkie te słowa :) I fajnie, że odważyłaś się skomentować! :) Pozdrawiam :)
odwiedzanie tak pozytywnego bloga to czysta przyjemność :) życzę kolejnych udanych 3 lat i następnych, i następnych :-D
ReplyDeleteDziękuję, cieszę się :) I dziękuję za życzenia :)
DeleteOoo, to już dłuuuugo - 3 lata ! Gratulacje i kolejnych (dobrych ! ) blogowych lat życzę ! :D
ReplyDeleteJak zawsze dobry tekst, refleksyjny i mądry !
Ech, Ty zawsze umiesz trafić ze słowami tak że człowiekowi się ryjek od ucha do ucha uśmiecha. Dziękuję!!!!
DeleteAsiu, dalszego tak tworczego blogowania, wszystkiego NAJ- cokolwiek to jest!!!!
ReplyDeleteDzis wieczorkiem napisze maila, a teraz urodzinowe usciski sle...
Ania z Burscheid
Dziękuję, niebawem odpiszę :)
DeleteWszystkiego najlepszego i kolejnych 3 lat radości z blogowania :-)
ReplyDeleteDziękuję, mam nadzieję na kolejne lata radości z tego :)
DeleteHerzlichen Glückwunsch...und auch mich hast du schon oft aus einem seelischen "Ich bin ja so dick und hässlich!" Tief geholt ^^
ReplyDeleteWow, danke dass du mir das geschrieben hast, ich freue mich wenn ich es irgendwie geschafft habe dich besser zu fühlen. Obwohl du kein wenig dick oder hässlich bist :)
DeleteHerzlichen Glückwunsch, dann gehörst du ja mit zu den Pionieren des Plus Size Blogs in Deutschland!! TOP!!
ReplyDeleteDanke liebe Mia, obwohl, glaube ich, dass es nicht die Zeit zum Pionier macht sondern die Qualität des Blogs :)
Deletesuper :)
ReplyDeletesuper :)
ReplyDeleteHerzlichen Glückwunsch! Dein Blog hat an meinem Geburtstag Geburtstag ;-) Mach weiter so!
ReplyDeleteNa dann alles gute zum Geburtstag liebe Fubsy :) Und Danke :)
Deletekurczę 3 lata! nieźle nieźle:) możesz być z siebie dumna sama zapracowałaś na wierną widownię:) strasznie lubię do Ciebie zaglądać i myślę, że jesteś wielką inspiracją dla wielu ludzi! gratuluję !
ReplyDeleteSama się sobie dziwię, ale jakoś tak samo to tyle wyszło :) Jestem dumna z mojej systematyczności :) Dziękuję za miłe słowa :)
DeleteWszystkiego dobrego, dalszego blogowania. Podpisuję się pod innymi, bardzo chętnie do Ciebie zaglądam. Pozdrawiam
ReplyDeleteDziękuję bardzo mi miło :)
Delete3 lata - "kawał" czasu, dziesiątki przemyśleń i tysiące trafnych słów
ReplyDeleteAsiu gratuluję wytrwałości i życzę jeszcze wielu blogowych pełnych inspiracji lat
Asiu najlepsze życzenia urodzinowe i imieninowe. żyj dalej kolorowo!
ReplyDeleteDziękuję i rzeczywiście, obchodzę 24 imieniny :)
DeleteJa z tych obserwujących - bo lubią:)
ReplyDeleteŻyczę dużo weny twórczej na dalsze lata!
Mimo wiedzieć :) Dziękuję :)
DeleteDołączam się do życzeń i szczerze gratuluję wytrwałości!
ReplyDeleteGratuluję wytrwałości i życzę jeszcze wielu kolejnych lat w blogowaniu! :) Ja obserwuję, bo lubię Twojego bloga i zawsze wchodzę tutaj z wielką ciekawością. Co więcej, po prostu wiem, że zawsze coś ciekawego u Ciebie przeczytam i zobaczę :) No i jeszcze jedna rzecz, chyba dla mnie najważniejsza, zainspirowałaś mnie do założenia własnego bloga! :) Wszystkiego dobrego!!! ;)
ReplyDeleteBardzo, bardzo mi miło, że to napisałaś :) I cieszę się, że dzięki mnie powstał bardzo fajny blog! :) Dziękuję za miłe słowa :)
DeleteWow, gratuluję! Faktycznie, liczba 270 obserwatorów przy tym, że nie masz kont na tych portalach, które napędzają oglądalność jest imponująca :)
ReplyDeleteDziękuję za komentarz u mnie!
http://themintmind.blogspot.com
Teraz 269 bo ktoś chciał być dowcipny :D Ale nie w tym rzecz :)
DeleteDziękuję :)
Gratulacje i oby jak najwięcej jeszcze !
ReplyDeleteDzięki :)
DeleteAsiu, gratuluje wyrtwałości, 3 latka to już coś, ja w lipcu "skończę" 2 ....zawsze chętnie do Ciebie zaglądam....pozdrawiam...
ReplyDeleteDwa to też sporo Basiu! Ja też chętnie do Ciebie zaglądam :)
DeleteGratuluje tych trzech lat i życzę następnych wielu, wielu tak wspaniałych, byś dalej inspirowała i przy tym świetnie się bawiła.
ReplyDeletePrzypomniałaś mi, że drugiego maja, mnie minął dopiero rok i chyba to będzie jednocześnie ostatni rok, ale cieszę się, że Twój zapał nie słabnie. Tak trzymaj!!
Na imieninki, również wszystkiego "naj..." i duża buźka :)
Dziękuję.
DeleteSzkoda, że Twój osłabł. Bardzo lubiłam oglądać Twojego bloga.
Gratuluje i zycze nastepnych lat:) I masz racje , sama ogladam blogi na których poziom , zarowno merytoryczny jak i wizualny, zostawia wiele te zyczenia , a obserwowanych i komentarzy setki ;) Tu chyba nie o to chodzi . Bardzo popieram inicjatywe robienia blogow w wiekszych ksztaltach,bo jesli to pomoze chociaz jednej zakompleksionej dziewczynie to juz mysle,ze warto! :)
ReplyDeleteCieplutko pozdrawiam.
Wiem, że pełno takich jest, do dziś nie przestają mnie zdumiewać, ale o gustach ponoć się nie dyskutuje ;)
DeleteDziękuję za miłe słowa :)
gratuluję i życzę kolejnych lat blogowania :) ja dopiero 2 :P
ReplyDeleteDziękuję :) Dwa to też sporo :)
DeleteRównież gratuluje :) i też z przyjemnością odwiedzam Twojego bloga :) pozdrawiam
ReplyDeletePiękny tekst! Oby tak dalej, bądź z nami jeszcze długo! Jesteś dla mnie dużo więcej niż tylko jakąś blogerką, gdyby nie nasze blogi pewnie nigdy byśmy się nie poznały i byłaby to niepowetowana strata z mojego punktu widzenia. Dlatego tym bardziej się cieszę, że to już 3 lata na bloggerze. Pozdrowionka :*
ReplyDeleteDziękuję i nawzajem :*
DeleteAsiu...nie liczy się ilość, ale jakość!!!! co mi po milionie obserwatorów...wolę kilku, ale szczerych!
ReplyDeletebardzo lubię Cię odwiedzać,lubię Cię oglądać, czytać...Życzę Ci 300-stu lat blogowania!!!! i coraz większej szafy!!!!;))))
Dziękuję Tara :) Ja Ciebie też lubię odwiedzać, zresztą wiesz!!!! :)
DeleteNigdy nie można mieć wystarczająco dużej szafy, więc nie wiem co mają znaczyć te życzenia :p
Herzlichen Glückwunsch!
ReplyDeleteDu schreibst schon so lange, das ist wirklich toll! :)
oj spóźnione, ale szczere wszystkiego najlepszego :) :*
ReplyDeleteI ja dolaczam sie do zyczen wielu lat w blogosferze i wielkiej szafy :)
ReplyDelete