Nie wiem, co nas podkusiło ale wczoraj około północy postanowiliśmy przejść się na spacer. Na zewnątrz było tak cichutko, noc była dość ciepła i zachęcała na małe przejście się wzdłuż okolicy. Szliśmy normalną drogą, wzdłuż normalnych domów aż nagle trafiliśmy na ulicę, która wydawała się totalnie oderwana od rzeczywistości. Zaledwie kilka kroków od naszego domu znajdowało się miejsce, które wyglądało zupełnie inaczej od wszystkich miejsc dookoła. Ulica wyglądała jakby urwała się z bajki. Cała droga pokryta była starym brukiem, oświetlona latarniami zrobionymi na bardzo stary styl, wzdłuż drogi ciągnęły się domki, które wyglądały na bardzo stare, niemal takie jak pokazują w bajkach. Wielkie bramy, małe okienka, część domków była w charakterystycznym białym kolorze z brązowymi belkami. Przed domkami stały różne ławeczki, doniczki z kwiatami, co kawałek przechodziliśmy koło gospody lub winiarni.. Ciężko mi opisać klimat takie wijącej się, mającej co rusz zakręty, brukowanej uliczki oświetlonej niskimi klimatycznymi latarniami. Początkowo wyglądało to jak jedna z takich stylizowanych na stare lata ulic, które można zobaczyć parkach rozrywki. Ale tam naprawdę mieszkali ludzie :) To niesamowite, że zaledwie rzut beretem ode mnie znajduje się takie miejsce. Muszę tam koniecznie wybrać się z aparatem za dnia i porobić kilka fotek. Mam nadzieję, że przy świetle dziennym to miejsce nie straci na magii :)
Poniższe zdjęcia były robione jakiś tydzień temu, gdy pogoda jeszcze była nie za ciekawa i ciągle padało. Na razie jest trochę lepiej, choć nie wiadomo czy to się czasem nie zmieni ;)
Ich weiß nicht was in uns gefahren ist, aber gestern gegen Mitternacht sind wir spazieren gegangen. Die Nacht was ganz ruhig, ganz warm und wir beschlossen endlich mal die Gegend kennen zu lernen. Draußen war es wirklich richtig leise was alles irgendwie geheimnisvoll wirken lies. Wir sind zu einer Straße, die nur wenige Schritte von unserem Haus entfernt ist und konnten unseren Augen nicht trauen. Wir fühlten uns wie in einem Märchen. Die Straße war aus Pflaster, jedes Haus sah aus wie diese von Hunderten Jahren, solche Märchenhäuser, weiß mit braunen Balken oder im Stil noch älterer. Kleine Fensterchen wo noch Licht brannte, Gasthäuser oder Weingut auf jeden Schritt und Tritt. Ich muss unbedingt am hellem Tag noch mal dorthin gehen und dieses Mal meine Kamera mitnehmen um euch diese magische Gegend zu zeigen. Ich hoffe, dass sie am hellen Tag ihre Magie nicht verliert :)
Die folgenden Fotos habe ich vor einer Woche gemacht als das Wetter noch schrecklich war und es die ganze Zeit regnete. Mittlerweile ist es schon viel besser geworden, doch wer weiß was noch geschehen kann :)
I don't know what tempted us, but we went for a short walk yesterday about midnight. The night was so still and it was quite warm, so it really invited us for a roam in the neighbourhood. A few steps away from our home, we discovered an incredible street. It looked like we would get ride in a time machine and landed here hundred years ago. Everything looked like in the old times (regarding some cars on the street), old (but renovated) sweet houses, low lanterns and even the street was made from paving stone. We walked along this magical street, passed some rest houses and wineries. It was quiet and peaceful. I promised myself to return there by daylight and take some photos to show you. I hope, during the day it won't lose its magic :)
The photos below were taken about a week ago, when it rained all days long. Meanwhile the weather got much better, but no one knows what will happen next :)
Top -
C&A
Jacket - C&A
Trousers - Clockhouse
Shoes - Deichmann
Das Schirm ist jaaa toll. Woher hast du den denn?
ReplyDeleteLiebe Grüße,
Jenny
Hallo Jenny! Ich habe die vor etwa 3 Jahre bei TK Maxx in Polen erworben :)
DeleteLG
jezusicku kochany !!! Asia, jaki masz boski parasol !!! szukam takiego przezroczystego od lat wielu ! :D
ReplyDeleteBardzo mi się podobają na tych zdjęciach Twe włosy, pięknie pofalowane !
I dopasowanie koloru torebki do różowego (? czerwonego? ) serca na parasolu ! Ooo i nawet butelka z wodą jest różowa ! Czad :D Lubię te dopasowane szczególiki ;-))
A spacery późnowieczorne/ nocne znam i bardzo lubię, choć już nie praktykuję, bo mieszam przy lesie i jest strasznie :D, więc się nie wypuszczam po zmroku ;)).
Bardzo jestem ciekawa tego klimatu bajkowej ulicy, więc czekam na zdjęcia !
Buziaki ! :D
Hahaha :) Oj niestety chyba Ci nie pomogę, wiesz? Bo ten parasol kupiłam jeszcze we Wrocławiu w Tk Maxx i to dobre 3, czy 4 lata temu.
DeleteNajgorsze w tym jest to, że moje włosy są pofalowane wtedy kiedy one chcą, a nie ja :D Co oznacza, że czasem, gdy bardzo jest mi to potrzebne to one akurat wolą być sianowate :) Chyba akurat trafiłam na dobry moment z nimi :)
Niestety! Serduszko jest czerwoniutkie a torebka - różowa. Ale racja, jakby pasowały do siebie to by był git :) A butelkę mam tylko jedną, więc to nie był zamysł że pasuje, choć jak ją brałam ze sobą to przeszło mi przez myśl "o, jak fajnie pasuje do torebki :p" :)
Ja w ogóle to się boję wszędzie chodzić po zmroku i wszędzie widzę zombie :p Ale jakbym tak jak Ty, mieszkała przy lesie to chyba bym umarła ze strachu :)
Buziaki! :)
I love rain <3 Hihi uroczy parasol :) Czekam na zdjęcia z tej bajkowej uliczki, zaciekawiłaś mnie bardzo!
ReplyDeletePozdrawiam :)
Cóż ja mogę na to powiedzieć :D Były tylko z takim napisem, przejrzałam wtedy wszystkie :) Ten napis oczywiście kłamie :D
DeletePostaram się by niebawem się pojawiły. Również pozdrawiam :)
bardzo ladnie wygladasz! kocham deszcz!
ReplyDeleteBardzo dziękuję. Nie podzielam Twojej miłości niestety :)
DeleteDer Regenschirm ist toll! Und dein Outfit mal wieder sehr hübsch ^^ Na ja, ich bin so etwas wie eine Lehrerin xD Ich gebe Nachhilfe in einem Institut. In den Ferien mache ich viele Tafelbilder für die Kids, damit das was ich ihnen da näher bringe auch wirklich hängen bleibt ;)
ReplyDeleteVielen Dank :) Na dann machst du ja eine ganz gute Arbeit. Freut mich für dich und für die Kids :)
DeleteFajny zestaw. Taki spokojny z różowym akcentem. Gdzie można kupić taki parasol ? <3
ReplyDelete;)
Dzięki, dzięki :) Nie mam pojęcia, gdzie teraz. Ja go kupiłam lata temu w Tk Maxx.
DeleteTa narzutka jest cudowna, w ogóle kocham narzutki a takie podobne do Twojej mam aż 3 (narzutek nigdy za dużo). Torebeczka dodaje uroku całemu zestawowi. Nie mogę się napatrzeć jak świetnie komponujesz zestawy ubrań, zawsze wyglądasz tak elegancko.
ReplyDeleteHej Gosia :) Ja tam za narzutkami nie przepadam bo zasłaniają cały ałtfit ;) Tym razem to był mus bo deszcz padał a ta koszulka jest na ramiączkach, a tak bardzo pragnęłam ją tego dnia ubrać :D
DeleteCieszę się, że Ci się podoba jak zestawiam ubrania, naprawdę :) Bardzo mi miło czytać takie słowa :)
z niecierpliwością czekam na fotorelację z tej bajkowej ulicy
ReplyDeletea Ty wyglądasz w tej fryzurze fantastycznie!
A dzięki :D Fryzura sama się w sumie zrobiła :D
DeletePostaram się pokazać to miejsce jak najszybciej :)
ale Ci włosy urosły :D albo mi się wydaje ;)
ReplyDeleteparasol jest świetny! ;d
ReplyDeletehej :)
ReplyDeletezgadzam się z opiniami co do włosów:) długie i fajnie pofalowane:) a że układają się nie tak jak chcemy to norma:)
fajna parasolka;) i narzutka ma ciekawy ściągacz:) chociaż ja w ostatnim czasie schowałam głęboko w szafie tego typu rzeczy:)
no i jestem ciekawa zdjęć tej magicznej uliczki, uwielbiam takie rzeczy:)
a co do zdjęć z metamorfozy to mimo próśb i prawie gróźb fotograf mi ich nie przesłał więc pozostaje mi czekać:)
pozdrawiam :)
Asiu, ślicznie Ci się na tych zdjęciach włosy ułożyły, las loków i tak ładnie uniesione, nawet super parasol przyćmiły;)
ReplyDeleteCzekam na zdjęcia z tej pięknej uliczki, wyglądasz super masz bardzo ładną fryzurę. Pozdrawiam serdecznie
ReplyDeleteDanke für das schöne Kommentar. Ich habe noch nie so ein liebes und tolles bekommen. Ich war so stolz, das ich es gleich meinen Arbeitskollegen zeigen musste.
ReplyDeleteLiebe Grüße,
Jenny
PS.: du gehörst definitiv auch in die erste Gruppe und die Röhre steht dir super. ;-)
Ale fajny parasol !
ReplyDeleteŚliczna torebka !
Pozdrawiam !
Na zdjęciu nr.2 pięknie wyglądasz w kwiatach i masz fajny parasol....pozdrawiam...
ReplyDeleteTez chwale ladnie ukladajace sie wlosy ;)Pozatym swietnie wygladasz w tych spodniach!
ReplyDeleteten parasol jest cudowny, tez taki chcę :(
ReplyDeleteświetny parasol!u mnie akurat ma się na burze!:D super Ci w tych jeansach :)
ReplyDeleteparasolka jest prześwietna! sama nie mam parasolki, żadne mi się nie podobają w sklepach dlatego chodzę bez ;p ale taką chętnie bym nabyła
ReplyDeletepozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie, dopiero zaczynam