Zanim pokażę jeszcze parę zdjęć z mojego pobytu w Polsce chciałam pokazać moje sierpniowe pudełko ShinyBox. Muszę powiedzieć, że bardzo podoba mi się to, że firma indywidualnie podchodzi do każdego odbiorcy tych pudełek. Bardzo szybko odpisują na maile i można na bieżąco zmieniać adres. Wysyłka pudełek zbiegła się akurat z moim pobytem w Polsce, tam też dostałam wyjątkowo przesyłkę by nie zalegała na niemieckiej poczcie. Zawartość chyba nawet podoba mi się bardziej - choć przyznam, że wciąż jestem pod OGROMNYM wrażeniem kremów Phenomen. Najchętniej zamówiłabym je sobie ale wciąż nie mogę zdecydować się pomiędzy Oil Control a 24H nawilżenia. No i szkoda, że nie ma ich sklepów w Niemczech. Ale podczas mojej następnej wizyty w Polsce chyba wreszcie się skuszę na pełnowartościowy krem (szczególnie, że jest naprawdę bardzo wydajny, moje próbki wciąż się jeszcze nie skończyły). Ale wracając do aktualnego pudła :) Oto zdjęcia jego zawartości:
Vor zwei Wochen habe ich meine zweite ShinyBox erhalten. Es ist so was wie z.B. GlossyBox, nur muss man dafür nicht bezahlen. Ob man das kriegt hängt davon ab wie viele Menschen man überredet das auch zu wollen :) Ich, zum Glück, als Blogger muss andere nicht überreden sondern kann es um sonst Testen und dafür nur einen Bericht schreiben. Ich hoffe ihr nimmt es mir nicht übel wenn ich diese Berichte nur auf polnisch schreibe, da es sich um Sachen handelt, die man meistens nur in Polen kaufen kann. Wenn ihr trotzdem bei irgendwelchem Produkt Interesse gefunden habt - schreibt mich an und ich erzähle euch davon mehr :)
This is my second ShinyBox. A ShinyBox is something like for example Glossy Box but You don't have to pay for it. If You get it depends of the amount persons You tell about it and they want this too. I have this comfort that I am a blogger and I don't have to recruit anybody for this box :) My task is to try the cosmetics and write my opinion. Because the cosmetics are mostly to buy in Poland I'm not going to write my opinion in English. But if You find something interesting among these products, feel free to ask me, and I'll write more about them :)
Jak widzicie tym razem jest aż osiem produktów, zamiast jak zwykle - pięć, przy czym sześć z nich jest produktami pełnowymiarowymi! Postaram się opisać każdy z produktów z osobna.
1. EFEKTIMA Prime skin krem na noc (produkt pełnowymiarowy) - "Innowacyjny preparat zawierający wyjątkową formułę składników aktywnych zabezpieczających skórę przed przedwczesnym starzeniem." Gdy odpakowałam pudełko to właśnie ten krem zwrócił moją największą uwagę. Jego opakowanie jest przepiękne. Ciężko było to uwiecznić na zdjęciu ale opakowanie jest jakby szklane, takie trochę przeźroczyste, a wieczko wygląda jak kryształ pełen holograficznego brokatu. Moim zdaniem taki krem jest na tyle ładny żeby tylko leżeć na półce naszej łazienki! Ale tak mi się spodobał, że kupiłam te kremy na dzień i na noc dla mojej mamy (znalazłam je w naturze). Z tym, że dla niej kupiłam z serii "Renesans". Opakowanie identyczne ale w odcieniach złota.
Cena: 25zł za 50 ml.
1. EFEKTIMA Prime skin krem na noc (produkt pełnowymiarowy) - "Innowacyjny preparat zawierający wyjątkową formułę składników aktywnych zabezpieczających skórę przed przedwczesnym starzeniem." Gdy odpakowałam pudełko to właśnie ten krem zwrócił moją największą uwagę. Jego opakowanie jest przepiękne. Ciężko było to uwiecznić na zdjęciu ale opakowanie jest jakby szklane, takie trochę przeźroczyste, a wieczko wygląda jak kryształ pełen holograficznego brokatu. Moim zdaniem taki krem jest na tyle ładny żeby tylko leżeć na półce naszej łazienki! Ale tak mi się spodobał, że kupiłam te kremy na dzień i na noc dla mojej mamy (znalazłam je w naturze). Z tym, że dla niej kupiłam z serii "Renesans". Opakowanie identyczne ale w odcieniach złota.
Cena: 25zł za 50 ml.
2. BIODERMA płyn micelarny Hydrabio H2O. Przeznaczony do skóry odwodnionej, przywraca jej komfort i miękkość, eliminuje przy tym uczucie ściągnięcia. Skutecznie usuwa zanieczyszczenia i zmywa makijaż. Nie narusza warstwy hydrolipidowej skóry. Często na blogach czytałam jak ich autorki zachwycały się tym produktem lub były przeszczęśliwe, gdy mogły kupić w promocji. Niestety nie miałam okazji nigdzie go dorwać (tu w Niemczech). Dotychczas używałam tych z Vichy. Gdy ten wypróbowałam w pełni zrozumiałam zachwyt nad tym kosmetykiem. Bardzo, bardzo fajnie zbiera wszelkie resztki po makijażu, świetnie odżywia skórę i (to, co dla mnie jest najważniejsze) nie szczypie w oczy. I tak jak obiecuje producent - w ogóle nie czuję tego charakterystycznego u wielu podobnych produktach ściągnięcia skóry. Dużo bardziej spodobał mi się niż Vichy i pewnie, gdy trafię na niego w jakimś sklepie, pójdzie ze mną do kasy :)
Cena: 50zł za 50ml.
Cena: 50zł za 50ml.
3. RIMMEL lakier do paznokci I love Lasting Finish (produkt pełnowymiarowy). Lakier o wyjątkowej trwałości i połysku. Zawiera komponenty wzmacniające paznokcie i zapobiegające odpryskiwaniu lakieru. Z tego lakieru bardzo się ucieszyłam bo bardzo lubię lakiery do paznokci tej marki. Kolor też mi odpowiada ponieważ kupiłam już dwa lakiery o takim odcieniu z innych firm i nie za bardzo się sprawdziły. Przyznam, że moją najbardziej ulubioną serią lakierów jest Lycra Pro, niestety nie dostępna w Niemczech (w Holandii już tak, ale przebitka cenowa w stosunku do cen polskich jest spora).
Cena: 9,9zł za 8ml.
Cena: 9,9zł za 8ml.
4.MAYBELLINE kredka do oczu Expression Kajal (produkt pełnowymiarowy). Wyjątkowo miękka i delikatna. Nie rozmazuje się i pozostaje widoczna przez cały dzień. Bezpieczna dla oczu wrażliwych. Testowana dermatologicznie. Niżej możecie zobaczyć makijaż w wykonaniu tej kredki. Co mogę o niej powiedzieć? To, co zapewnia producent. Rzeczywiście dobrze się nią maluje oczy, kreska rysuje się bardzo łatwo, nie ściera się i nie uczula! Wciąż mam traumę po kredce z Inglota, więc bardzo ważne jest by kredka nie powodowała, że cały dzień płaczę :) Powiem tak: kredka jak kredka :) Minusów nie zauważyłam - prócz może jednego malutkiego (dla mnie): kredka nie jest automatyczna, więc trzeba ją temperować.
Cena: 20zł za 2g.
Cena: 20zł za 2g.
5. ALVA Sanddorn krem do rąk. Regeneruje wysuszoną i wymagającą nawilżenia skórę, przywracając jej elastyczność. Dłonie stają się gładkie, a paznokcie błyszczące. Naturalny i organiczny kosmetyk. Na kremach do rąk słabo się znam. Ale ten przetestowałam i rzeczywiście fajnie nawilża i ma przyjemny zapach :) To, co mi się w nim podoba to fakt, że jest z serii kosmetyków naturalnych i z serii "anti aging".
Cena:35zł za 75ml.
Cena:35zł za 75ml.
Kolejne trzy kosmetyki były zapakowane w folię z naklejką 'gratis'. Są to: maskara pogrubiająco-wydłużająca, satynowy cień do powiek oraz odżywka wygładzająca płytkę paznokcia. Wszystko marki WIBO. Nie miałam nic prócz dwóch lakierów tej firmy więc bardzo chętnie przetestowałam te kosmetyki. Wyniki widać poniżej. Na czwartym zdjęciu nałożyłam na powieki otrzymany cień oraz narysowałam wyżej opisaną kredką kreskę. Nie używałam tuszu po to, by móc porównać efekt 'przed i po' ze zdjęciem numer 5. Na szóstym prezentuję cienie. Niestety nigdy nie wychodziło mi fotografowanie swoich makijaży, nie mówiąc już o dobrej prezentacji cieni, więc wyobraźcie sobie wszystko proszę bardziej intensywnie. Na koniec pragnę nadmienić, że maskara, którą otrzymałam jest pierwszą, która po otworzeniu nie jest cała zapaćkana w tuszu, tylko na szczoteczce znajduje się idealna, optymalnie dobrana ilość. Dodatkowo szczoteczka na końcu się zwęża co genialnie pozwala na precyzyjne malowanie rzęs w okolicy wewnętrznych kącików oka.
Cena zestawu: 36zł
Cena zestawu: 36zł
Das Augen make-up ist dir Super gelungen. Siehst wieder mal toll aus ;-)
ReplyDeleteLieb Grüße,
Jenny
Vielen Dank :)
DeleteDas sind aber schöne Sachen! Und das AMU ist wirklich schön :-)
ReplyDeleteDanke sehr :)
DeleteMam tę mascarę z Wibo ;) I cienie z Wibo, które uwielbiam. Mascara rzeczywiście jest świetna i bardzo wydajna: Ja mam swoją od grudnia i nie straciła konsystencji, nie stwardniala i nie ma grudek. Ładnie malują te cienie, kocham takie złociste kolory <3
ReplyDeletePozdrawiam!
Cieszę się, że Tobie też przypadły te kosmetyki do gustu. Całkiem fajne są :)
DeleteNo właśnie, piękne rzęsy! Cudne :) A maskarę z wibo sobie kupię.
ReplyDeleteDziękuję :)
DeletePięknie się umiesz malować, poprzedni post i ten teraz - jestem pod wrażeniem :) Ile kosztuje to pudełko, bo widzę, że sporo tego dostałaś :)
ReplyDeleteBardzo dziękuję.
DeleteJa to pudełko dostaję gratis. Z tego, co wiem to ono nic nie kosztuje tylko zbiera się punkty, które potem można na to pudełko wymienić.
Zawartość pudełka bardzo ciekawa,śliczny ten cień do powiek:)Pozdrawiam
ReplyDeletetusz z lovely mam i nawet całkiem lubię. :)
ReplyDeleteZapraszam do siebie, napisałam przydatną notkę o tym, czy blogger rzeczywiście jest darmowy. Jeśli masz ochotę, to możesz wziąć udział w rozdaniu, do wygrania jest kosmetyczka z niespodziankową zawartością. ;))
Asiu, cien do powiek cudo, szkoda ze nie znalam tego tuszu... szukalam ostatnio czegos dobrego .
ReplyDeleteUsciski
Ania z B.
fajne te kosmetyki chyba i ja muszę się zainteresować takim prezentem :) pozdrawiam
ReplyDeleteMoim zdaniem bardzo fajne :)
DeleteOo wyjątkowo 'bogaty' dostałaś ten box ;) Ale widzę że ten pastelowy lakier każdemu ostatnio do ShinyBox dodają ^^
ReplyDeleteBardzo podoba mi się złoty cień. Wpisuje się w obecne trendy i modę na ten właśnie kolor. Patrząc na zdjęcia zachciało mi się takiego makijażu ^^
Trzeba przyznać, ze tym razem naprawdę się postarali.
DeleteTen kolor lakieru bardzo mi się podoba, więc ja jestem zadowolona.
śliczne masz oczy! jak kociczka!:D i potrafisz je pięknie pomalować!
ReplyDeleteDziękuję, aż się zawstydziłam :D
Deleteto chyba najlepsze pudełko z wszystkich, ja niestety mam uraz, zamówiłam sierpniowe, a dostałam przez pomyłkę lipcowe ;\
ReplyDeleteTo prawda, bardzo fajne pudełko. Przykro mi, że wysłali Ci złe pudełko. Może warto to zgłosić?
DeleteSporo tego :))
ReplyDeleteA no :)
DeleteZawartość naprawdę świetna. A twoje rzęsy!! Wow <3
ReplyDeleteAsiu!! Na gg mi!! Albo coś...
:D :D :D:D :D
Deletejaki ładny makijaż oczu - super linia, a pudełko rzeczywiście imponuje zawartością
ReplyDeleteDziękuję, miło mi :)
Delete