Ich bin immer noch überglücklich über die Region in der ich wohne. Überall lauert es nur von Stürmen oder Schnee. Und hier zeigt das Thermometer 7 Grad, gelegentlich regnet es. Heute konnte ich mit kurzem Ärmel unter meiner Winterjacke rumlaufen und mir war gar nicht kalt. Normalerweise ist mir immer kalt, aber heute war es wirklich ganz schön warm.
Ist Dezember für euch auch so ein Monat in dem ihr am wenigsten Zeit habt? Was für eine dumme Frage. Für die Meisten natürlich ja. Bei mir bestimmt. Und es geht nicht nur um die Weihnachtsgeschenke (zum Glück werden es dieses Jahre nicht sehr viele sein - wir bleiben zu Hause) aber ich will so viel unternehmen. Die Städte sind so wunderschön geschmückt und ich will sie alle hier sehen. Dabei reicht die Zeit nicht und dazu zieht der Scheißregen einen dicken Strich über unsere Pläne. Dazu kommen noch die Gedanken wie man diese Weihnachten gestalten soll, was wann macht und was isst :) Und da ist ja noch Silvester, ist ja schön höchste Zeit sich auch Pläne zu machen :) Das ist eine Zeit wo man wirklich viel zu denken und tun hat, aber sie ist die schönste im ganzen Jahr :) Ich freue mich wirklich sehr auf Weihnachten aber anderseits wünsche ich mir, dass der Advent noch lange dauert. Das Warten ist doch das schönste, oder? :)
Wenn es um meine Klamotten geht: die Strickjacke ist Uralt. Ich habe sie vor ca. 5 Jahren bei C&A gekauft. Mir ist vor einiger Zeit eingefallen, dass es immer schwerer jetzt gute Basics (in Plus Size) zu finden. Entweder findet man diese Eine-Saison Sachen oder man muss wirklich viel Geld rausrücken. Ich habe das Bedürfnis immer anders als andere auszusehen (in verstehe wirklich nicht all die Leute die diese Rentier-Sweatshirts bei Clockhouse kaufen) darum versuche ich meine Sachen echt gut zu pflegen damit sie mir sehr lange dienen werden. Diese habe ich auch mit der Hose vor weil sie mittlerweile meine Lieblingshose geworden ist. Ich mag es sie hohzukrempeln (wie auf dem Fotos). Jetzt mache ich das für den "Look" später, wenn der Schnee erstmals gefallen ist, wird es wohl nötig sein. Die Bluse ist ein totaler Basic, ich habe den Kragen letztes Jahr angenäht. Manchmal muss ich mich artistisch austoben. Vor einiger Zeit ist mir eingefallen, dass mir mehr Spaß macht die Sachen zu nähen als sie zu tragen. Ich bin ein Fan von schlichter Kleidung und mit all diesen Verschönerungen fühle ich mich nicht zu wohl. Über die Schuhe habe ich schon berichtet - ich habe sie auch vor langer Zeit gekauft als noch niemand über Nieten an Schuhen nachgedacht hat :) Den Mantel habe ich vor ca. dre Jahren bei C&A gekauft, ich wollte etwas ruhigeres aber auch farbiges :) Etwas, dass nicht so langweilig wie ein schwarzer Mantel wirkt... obwohl ich auch einen schwarzen Mantel besitze :)
Ist Dezember für euch auch so ein Monat in dem ihr am wenigsten Zeit habt? Was für eine dumme Frage. Für die Meisten natürlich ja. Bei mir bestimmt. Und es geht nicht nur um die Weihnachtsgeschenke (zum Glück werden es dieses Jahre nicht sehr viele sein - wir bleiben zu Hause) aber ich will so viel unternehmen. Die Städte sind so wunderschön geschmückt und ich will sie alle hier sehen. Dabei reicht die Zeit nicht und dazu zieht der Scheißregen einen dicken Strich über unsere Pläne. Dazu kommen noch die Gedanken wie man diese Weihnachten gestalten soll, was wann macht und was isst :) Und da ist ja noch Silvester, ist ja schön höchste Zeit sich auch Pläne zu machen :) Das ist eine Zeit wo man wirklich viel zu denken und tun hat, aber sie ist die schönste im ganzen Jahr :) Ich freue mich wirklich sehr auf Weihnachten aber anderseits wünsche ich mir, dass der Advent noch lange dauert. Das Warten ist doch das schönste, oder? :)
Wenn es um meine Klamotten geht: die Strickjacke ist Uralt. Ich habe sie vor ca. 5 Jahren bei C&A gekauft. Mir ist vor einiger Zeit eingefallen, dass es immer schwerer jetzt gute Basics (in Plus Size) zu finden. Entweder findet man diese Eine-Saison Sachen oder man muss wirklich viel Geld rausrücken. Ich habe das Bedürfnis immer anders als andere auszusehen (in verstehe wirklich nicht all die Leute die diese Rentier-Sweatshirts bei Clockhouse kaufen) darum versuche ich meine Sachen echt gut zu pflegen damit sie mir sehr lange dienen werden. Diese habe ich auch mit der Hose vor weil sie mittlerweile meine Lieblingshose geworden ist. Ich mag es sie hohzukrempeln (wie auf dem Fotos). Jetzt mache ich das für den "Look" später, wenn der Schnee erstmals gefallen ist, wird es wohl nötig sein. Die Bluse ist ein totaler Basic, ich habe den Kragen letztes Jahr angenäht. Manchmal muss ich mich artistisch austoben. Vor einiger Zeit ist mir eingefallen, dass mir mehr Spaß macht die Sachen zu nähen als sie zu tragen. Ich bin ein Fan von schlichter Kleidung und mit all diesen Verschönerungen fühle ich mich nicht zu wohl. Über die Schuhe habe ich schon berichtet - ich habe sie auch vor langer Zeit gekauft als noch niemand über Nieten an Schuhen nachgedacht hat :) Den Mantel habe ich vor ca. dre Jahren bei C&A gekauft, ich wollte etwas ruhigeres aber auch farbiges :) Etwas, dass nicht so langweilig wie ein schwarzer Mantel wirkt... obwohl ich auch einen schwarzen Mantel besitze :)
Wciąż jestem zachwycona nad regionem, w którym mieszkam. Wszędzie (ponoć) dookoła szaleją burze, pada mnóstwo śniegu, a u nas... u nas 7 stopni i od czasu do czasu pada. Dzisiaj pod zimową kurtką miałam sukienkę z krótkim rękawkiem i było mi w sam raz, a zmarzluchem jestem niezłym :)
Czy grudzień też jest dla was takim trochę szaleńczym miesiącem? Oczywiście nie chodzi mi tylko o kupowanie prezentów (choć w tym roku za wiele ich nie muszę kupować) ale o zwiedzanie! Miasta są tak pięknie udekorowane, chciałabym je móc wszystkie zobaczyć. Tylko ten cholerny deszcz bardzo często przekreśla nasze plany. Ostatnio zwiedziliśmy kolejne miasto niedaleko nas, bardzo małe, ale oświetlone tak, że każdy na moment by zaniemówił :) Korci mnie, by po zmroku pojechać tam z lustrzanką i statywem :))) Prócz tego zwiedzania dochodzą myśli na temat świąt, sylwestra, jak je fajnie spędzić, co robić, co jeść i tak dalej :) Nie mogę się już doczekać świąt ale z drugiej strony, chciałabym żeby adwent trwał jeszcze długo. Oczekiwanie i przygotowania są w tym wszystkim najprzyjemniejsze :)))
Jeżeli chodzi o to, co mam na sobie: sweter kupiłam wieki temu w C&A. Mieszkałam wtedy jeszcze we Wrocławiu. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że te klasyczne ubrania mam z dawnych lat, teraz wszystko jest takie mocno skierowane na modę, klasyki (plus size) często dość trudno znaleźć lub trzeba słono za nie zapłacić. Spodnie pokazywałam niedawno, stały się jednymi z moich ulubionych i się z nimi nie rozstaję. Bardzo lubię je podwijać, teraz spełnia to funkcję "wyglądową", gdy spadnie śnieg będzie to bardziej praktyczne :) Moja bluzka jest zwykła, basicowa, kołnierzyk doszyłam w zeszłym roku w akcie potrzeb artystycznych :) Później dopiero zauważyłam, że radość mam w tworzeniu - gorzej jest z noszeniem, gdyż bardzo lubię rzeczy bez ozdób i udziwnień. W takich czuję się najlepiej. Buty nie są wiele młodsze niż sweter, zresztą już o nich pisałam. Kupiłam je w czasach, gdy nikt jeszcze za bardzo nie myślał o ćwiekach na obuwiu. Torebka to nabytek całkiem niedawny. Polubiłam tę firmę i gdy szukam torebki zaglądam najpierw tam, czy czasem nie mają mojego wymyślonego modelu :) Płaszcz kupiłam zaraz po przeprowadzce się do Niemiec, bardzo mi się spodobał jego kolor. Myślę, że jest dość spokojny, a mimo to nie nudno czarny... choć czarny też posiadam :)
Czy grudzień też jest dla was takim trochę szaleńczym miesiącem? Oczywiście nie chodzi mi tylko o kupowanie prezentów (choć w tym roku za wiele ich nie muszę kupować) ale o zwiedzanie! Miasta są tak pięknie udekorowane, chciałabym je móc wszystkie zobaczyć. Tylko ten cholerny deszcz bardzo często przekreśla nasze plany. Ostatnio zwiedziliśmy kolejne miasto niedaleko nas, bardzo małe, ale oświetlone tak, że każdy na moment by zaniemówił :) Korci mnie, by po zmroku pojechać tam z lustrzanką i statywem :))) Prócz tego zwiedzania dochodzą myśli na temat świąt, sylwestra, jak je fajnie spędzić, co robić, co jeść i tak dalej :) Nie mogę się już doczekać świąt ale z drugiej strony, chciałabym żeby adwent trwał jeszcze długo. Oczekiwanie i przygotowania są w tym wszystkim najprzyjemniejsze :)))
Jeżeli chodzi o to, co mam na sobie: sweter kupiłam wieki temu w C&A. Mieszkałam wtedy jeszcze we Wrocławiu. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że te klasyczne ubrania mam z dawnych lat, teraz wszystko jest takie mocno skierowane na modę, klasyki (plus size) często dość trudno znaleźć lub trzeba słono za nie zapłacić. Spodnie pokazywałam niedawno, stały się jednymi z moich ulubionych i się z nimi nie rozstaję. Bardzo lubię je podwijać, teraz spełnia to funkcję "wyglądową", gdy spadnie śnieg będzie to bardziej praktyczne :) Moja bluzka jest zwykła, basicowa, kołnierzyk doszyłam w zeszłym roku w akcie potrzeb artystycznych :) Później dopiero zauważyłam, że radość mam w tworzeniu - gorzej jest z noszeniem, gdyż bardzo lubię rzeczy bez ozdób i udziwnień. W takich czuję się najlepiej. Buty nie są wiele młodsze niż sweter, zresztą już o nich pisałam. Kupiłam je w czasach, gdy nikt jeszcze za bardzo nie myślał o ćwiekach na obuwiu. Torebka to nabytek całkiem niedawny. Polubiłam tę firmę i gdy szukam torebki zaglądam najpierw tam, czy czasem nie mają mojego wymyślonego modelu :) Płaszcz kupiłam zaraz po przeprowadzce się do Niemiec, bardzo mi się spodobał jego kolor. Myślę, że jest dość spokojny, a mimo to nie nudno czarny... choć czarny też posiadam :)
I still am very happy about living in this region of Germany. I've heard about the storms and snow around, today we had 7 degrees, it rained sometimes but I could wear a short sleeve under my winter jacket :)
Is December the most busy month for you too? I sometimes have the feeling that its almost over and there is so many things to do. I don't mean only the Christmas gifts (this year I have to look only for one - what a relieve) but there is so much to do and to see. The cities look so beautiful and I just need to seem them all around here! The bloody weather (I mean the rain) doesn't allow always to make all the trips we planned. It is so annoying! At least we don't have this storms, right?
Is December the most busy month for you too? I sometimes have the feeling that its almost over and there is so many things to do. I don't mean only the Christmas gifts (this year I have to look only for one - what a relieve) but there is so much to do and to see. The cities look so beautiful and I just need to seem them all around here! The bloody weather (I mean the rain) doesn't allow always to make all the trips we planned. It is so annoying! At least we don't have this storms, right?
Strickjacke und Mantel - C&A | Hose - b2 by Via Appia | Bluse - M&S Mode + DIY Kragen | Schuhe - New Look | Tasche - Fiorelli
Sweter i płaszcz - C&A | spodnie - b2 by Via Appia | bluzka - M&S Mode + DIY kołnierzyk | buty - New Look | torebka - Fiorelli
Cardigan and coat - C&A | pants - b2 by Via Appia | blouse - M&S Mode + DIY collar | shoes - New Look | bag - Fiorelli
świetne kolory:) bardzo podobają mi się buty:)
ReplyDeleteLovely coat :)
ReplyDeleteNew Post Up: http://beauty-fulll.blogspot.com/2013/12/celeb-style-accessories-by-choies.html
Der Mantel sieht super aus an dir :)
ReplyDeleteLiebste Grüße,
Flo
Gorgeous! I especially love the little collar!
ReplyDeleteŚwietne kolory :)))
ReplyDeletefajnych uzylas kolorow, bardzo ladnie jest Ci w nich :)
ReplyDeletea u mnie jakieś problemy, bo w ogóle zdjęcia się nie wyświetlają i blog nie wygląda tak jak zawsze tylko wszystko białe :( wrócę później ;)
ReplyDeleteWiem, było trochę problemów :(
Deleteale ślicznie wyglądasz ;)
ReplyDeleteach jakie fajne maliny i śliweczki :D lubię takie zestawienie kolorów, a sweter i płaszcz faktycznie świetne i ponadczasowe :) Ano tak to już jest z klasyką, ze najtrudniej ja kupić :(
ReplyDeleteNo niestety, trzeba się trochę nachodzić :) Dziękuję :)
DeleteBonito look, el detalle del cuello de la camiseta precioso. Besos
ReplyDeleteŚwietne połączenie kolorów, róże i fiolety uwielbiam :) Natomiast płaszczyk chętnie bym ci ukradła.
ReplyDeleteA skoro to miasteczko, o którym pisałaś jest takie ładne to koniecznie jedź wieczorem porobić zdjęcia, z wielką chęcią je pooglądam więc do dzieła Asiu :)
Hehe, dzięki :))
DeleteBardzo podobają mi się te kolory, lubię takie, Tobie też w nich bardzo ładnie Asiu...
ReplyDeletedie Strickjacke ist wunderschön!
ReplyDeleteLG
Piekne kolory! Wygladasz superrrrr :( bardzo ci ladnie w tym kolorze:) U mnie tez roz ostatnio haha :)
ReplyDeletePozdrawiam i zycze milego wieczoru xxx
Dziękuję :) Zajrzę! :)
DeleteBardzo ciekawe kolory ;) ja teraz jestem na etapie zwiedzania udekorowanych miast ;) Właśnie wczoraj wróciłam z świątecznych targów w Wiedniu i była to po prostu bajka! Pozdrawiam gorąco!
ReplyDeleteFajnie :) Dziękuję :)
DeleteBardzo mi się podoba Asieńko, jak ozdobiłaś bluzkę kołnierzykiem! Super efekt ;)
ReplyDeletepodobny mam sweterek ;-)
ReplyDeleteA to gustowny bardzo musi być :]
DeleteIch bin vor allem von der Farbe dee Tasche begeistert :-)
ReplyDeleteInsgesamt aber ein echt nettes und nicht alltäglich langweiliges Outfit!
zima, to u mnie raczej czas siedzenia w domu;))
ReplyDeletepogoda też zwariowana, wczoraj śnieg...a dzisiaj już go nie ma:D
a Ty Asiuniu wyglądasz bardzo letnio...kolory takie ciepłe...super całość!
I ja staram się nie wychodzić :)
DeleteDziękuję bardzo :)
Bardzo, ale to bardzo ładnie Ci w tych kolorach. Ja zimy nie lubię, marznę, choruję... Ocieplam się wspomnieniami... Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDeleteI ja za bardzo nie lubię :))) Dziękuję :)
DeleteZazdroszczę Ci tego klimatu :-) Pamiętam, że jak jeździłam kiedyś częściej do Cioci (Niederkassel) To chodziłam w zimą w jesiennej kurtce bo tak ciepło było. Później wsiadałam w autobus, powrót do Polski i zderzenie z mrozem, śniegiem i w ogóle. Tam u Niej to miałam wrażenie, że jest permanentna wiosna. I nie wiem czy tak po prostu trafiałam czy tak jest tam cały czas....
ReplyDeleteA w dzisiejszej stylizacji the winner is....! Buty :-) Reszta ładna, ale jakoś nie moje kolory :-) Chociaż Ty jak zwykle pięknie wyglądasz =]
Niederkassel jest parę km stąd :)
DeleteDziękuję :)
Gefällt mir sehr gut, die Tasche mag ich ahebn :)
ReplyDeleteIch hab im Dezember leider auch zu wenig Zeit. Und wenn cih dann mal einen Vormittag nix mach, weil ich schlafen muss, hab ich gleich ein schlechtes Gewissen :S
Liebst
Svetlana von Lavender Star
Steht dir sehr gut du Hübsche, weiter so! :)
ReplyDeleteBesonders den Cardigan finde ich toll!
Liebe Grüße,
Verena von www.whoismocca.com
Übrigens gibt es wieder eine neue "show your style" - Aktion auf meinem Blog! Alles weitere erfährst du hier. Es würde mich sehr freuen wenn du mitmachen würdest! :)
Weiters gibt es noch bis zum 19.12. ein fair produziertes Kleid im Wert von € 170,- zu gewinnen! Klick hier.
Danke sehr :))))
DeleteAAAAAAH, TO JEST MOJE ULUBIONE POŁĄCZENIE KOLORYSTYCZNE! PIĘKNIE ASIU! :)))))
ReplyDeleteTak sobie pomyślałam, że może Ci się spodobać :)))) Dziękuję :)
DeleteWygladasz slicznie:) bardzo ladny kolor plaszczyka :)pozdrawiam i zycze milego wieczoru xxx
ReplyDeletePonownie dziękuję :))
DeleteDie Strickjacke ist richtig toll:) Ich finds gut, dass du nicht so sein willst wie andere, denn du bist was besonderes:)
ReplyDelete