Es mag auf den ersten Blick etwas unglaubwürdig sein aber die Fotos von diesem Outfit wurden im Februar aufgenommen :) Wir (ich und mein Mann) waren damals auf einer zweiwöchigen Reise auf Gran Canaria. Eines Tages sind wir ganz früh aufgestanden um uns mal die aufgehende Sonne anzuschauen. Ich weiß noch, dass es damals sehr windig war und es mich viel Mühe gekostet hat meine Frisur aufrecht für die Fotos zu halten :)
Die Fotos waren ganz rot vom Sonnenlicht doch mit Hilfe meines Rechners ist es mir gelungen sie etwas zu "beruhigen" :)
Ehrlich gesagt bin ich kein so riesiger Fan wenn es ums Packen geht. Ich weiß noch, dass wir bei unserem Hinflug 25kg pro Person mitnehmen durften aber zurück nur 20kg! Die Reihenfolge würde größeren Sinn machen wenn sie umgekehrt wäre aber so? Naja :) Das hing natürlich davon ab, dass wir mit verschiedenen Luftlinien hin und zurück geflogen sind. Ich muss euch sagen, dass unser Gepäck exakt 20kg schwer und das Handgepäck total ausgestopft war :)
Beim Packen achte ich immer darauf die geringste Zahl der Kleidung mitzunehmen mit der man viele verschiedene Outfits kombinieren kann. Anstatt viele Kleider zu nehmen habe ich diesen Rock mitgenommen. All die Shirts die ich zu Shorts und Jeans getragen habe konnte ich auch mit diesem Rock kombinieren um etwas eleganter aussehen (z.B. fürs Abendessen).
Meistens habe ich immer angst, dass die Temperaturen für eine weile sich senken. Wenn ich im Sommer verreise oder in ein warmes Land fahre befürchte ich, dass es Tage geben kann in denen es mir in Tanktops zu kalt wird. Um unnötige T-Shirts mitnehmen zu müssen nehme ich nur ein schwarzes, längeres, mit kurzen Ärmeln und tieferen Ausschnitt mit. Wenn es zu kalt für Ärmellose Shirts wird, ziehe ich sie über dieses T-Shirt. Es ist so auf meine Tanktops, Tops etc. abgestimmt, dass man kaum erkennen kann, dass ich zwei Teile aufeinander trage. Wird es wieder warm ziehe ich das T-Shirt aus und bin nur noch in meinem Tanktop. So einfach! Weil das T-Shirt etwas länger ist kann ich es auch ruhig zu Röhrenjeans oder Leggings tragen. Deswegen muss ich auch keine extra längeren Oberteile mitnehmen.
Dank diesen zwei Tricks kann ich wirklich viel weniger Kleidung mit mir schleppen und dennoch fehlt mir gar nichts :)
Habt ihr irgendwelche Tipps fürs Packen?
Ehrlich gesagt bin ich kein so riesiger Fan wenn es ums Packen geht. Ich weiß noch, dass wir bei unserem Hinflug 25kg pro Person mitnehmen durften aber zurück nur 20kg! Die Reihenfolge würde größeren Sinn machen wenn sie umgekehrt wäre aber so? Naja :) Das hing natürlich davon ab, dass wir mit verschiedenen Luftlinien hin und zurück geflogen sind. Ich muss euch sagen, dass unser Gepäck exakt 20kg schwer und das Handgepäck total ausgestopft war :)
Beim Packen achte ich immer darauf die geringste Zahl der Kleidung mitzunehmen mit der man viele verschiedene Outfits kombinieren kann. Anstatt viele Kleider zu nehmen habe ich diesen Rock mitgenommen. All die Shirts die ich zu Shorts und Jeans getragen habe konnte ich auch mit diesem Rock kombinieren um etwas eleganter aussehen (z.B. fürs Abendessen).
Meistens habe ich immer angst, dass die Temperaturen für eine weile sich senken. Wenn ich im Sommer verreise oder in ein warmes Land fahre befürchte ich, dass es Tage geben kann in denen es mir in Tanktops zu kalt wird. Um unnötige T-Shirts mitnehmen zu müssen nehme ich nur ein schwarzes, längeres, mit kurzen Ärmeln und tieferen Ausschnitt mit. Wenn es zu kalt für Ärmellose Shirts wird, ziehe ich sie über dieses T-Shirt. Es ist so auf meine Tanktops, Tops etc. abgestimmt, dass man kaum erkennen kann, dass ich zwei Teile aufeinander trage. Wird es wieder warm ziehe ich das T-Shirt aus und bin nur noch in meinem Tanktop. So einfach! Weil das T-Shirt etwas länger ist kann ich es auch ruhig zu Röhrenjeans oder Leggings tragen. Deswegen muss ich auch keine extra längeren Oberteile mitnehmen.
Dank diesen zwei Tricks kann ich wirklich viel weniger Kleidung mit mir schleppen und dennoch fehlt mir gar nichts :)
Habt ihr irgendwelche Tipps fürs Packen?
Zdjęcia tego zestawu były robione w... lutym. Bez obaw, klimat w moim regionie się nie zmienił ;) Postanowiłam zaczekać z kilkoma postami o mojej wycieczce na Wyspy Kanaryjskie do lata. Zimą takie zdjęcia nijak miałyby się do rzeczywistości. Zresztą patrząc na nie, sama się denerwowałam, że ja tu muszę jeszcze ciepłe buty, kurtkę, szalik i takie tam ;)
Fotki te zrobiliśmy wczesnym rankiem. Wyszliśmy popatrzeć trochę na wschodzące niebo. Przyznam się, że zdjęcia od tego wschodzącego słońca były dużo bardziej czerwone i musiałam je w programie graficznym trochę "uspokoić" :) Pamiętam, że w miejscu, w którym byliśmy strasznie wiało i utrzymanie mojej fryzury w innej pozycji niż pionowo do góry graniczyło z cudem. Ale udało się :)
Pakowanie na dwa tygodnie jest niezłym wyzwaniem. Szczególnie, gdy leci się samolotem i nie wiadomo, co będzie się chciało przywieźć. Oba loty były z różnych linii lotniczych dlatego lecąc tam mogłam zabrać 25kg bagażu, a wracając już tylko 20kg. No tragedia :) Wiadomo przecież, że każdy raczej wraca z cięższymi walizkami :) Powiem wam, że gdy wracałam obie walizki wskazywały idealnie na 20kg. Każda. A nasz bagaż podręczny był wręcz wypchany do granic możliwości :)
Pakując się staram wybierać takie ubrania, by przy najmniejszej ich liczbie móc stworzyć jak najwięcej kombinacji. Zamiast wielu sukienek zabrałam widoczną na zdjęciu spódnicę. Mogłam do niej zakładać te same koszulki, które przeznaczyłam do noszenia z krótkimi spodenkami lub dżinsami. W podróży moda schodzi na dalszy plan, skupiam się na tu i teraz. Dlatego zabieram rzeczy, które niemal do wszystkiego pasują i nie muszę się zastanawiać nad tym co włożę. Ta spódnica sprawdziła się świetnie, mało waży, jest przewiewna i mogłam w szybki sposób zmienić swój zestaw z "na turystę" na coś bardziej kobiecego :)
Moim innym ulubionym patentem jest prosta czarna koszulka, trochę dłuższa (zakrywająca tyłek), z głębszym dekoltem i krótkim rękawem. Podróżując w miejsce, gdzie powinno być gorąco, lub latem często zastanawiam się czy nie spadną na moment temperatury i w moich koszulkach na ramiączkach będzie mi zbyt zimno. Gdy tak się dzieje zakładam mój T-Shirt, a na niego ulubione topy. Jego krój dobrałam tak, że trudno zauważyć, że mam na sobie dwie rzeczy na raz. Gdy zrobi się ciepło, ściągam T-Shirt i zostaję w samym topie. Koszulka sprawdza się też świetnie, gdy chcę założyć rurki, czy getry, które wymagają trochę dłuższej góry. Dzięki temu moje koszulki z dłuższym rękawem i tuniki mogą zostać w domu, a ja w walizce mam więcej miejsca na pamiątki :)
Macie jakieś triki, które ułatwiają pakowanie?
Fotki te zrobiliśmy wczesnym rankiem. Wyszliśmy popatrzeć trochę na wschodzące niebo. Przyznam się, że zdjęcia od tego wschodzącego słońca były dużo bardziej czerwone i musiałam je w programie graficznym trochę "uspokoić" :) Pamiętam, że w miejscu, w którym byliśmy strasznie wiało i utrzymanie mojej fryzury w innej pozycji niż pionowo do góry graniczyło z cudem. Ale udało się :)
Pakowanie na dwa tygodnie jest niezłym wyzwaniem. Szczególnie, gdy leci się samolotem i nie wiadomo, co będzie się chciało przywieźć. Oba loty były z różnych linii lotniczych dlatego lecąc tam mogłam zabrać 25kg bagażu, a wracając już tylko 20kg. No tragedia :) Wiadomo przecież, że każdy raczej wraca z cięższymi walizkami :) Powiem wam, że gdy wracałam obie walizki wskazywały idealnie na 20kg. Każda. A nasz bagaż podręczny był wręcz wypchany do granic możliwości :)
Pakując się staram wybierać takie ubrania, by przy najmniejszej ich liczbie móc stworzyć jak najwięcej kombinacji. Zamiast wielu sukienek zabrałam widoczną na zdjęciu spódnicę. Mogłam do niej zakładać te same koszulki, które przeznaczyłam do noszenia z krótkimi spodenkami lub dżinsami. W podróży moda schodzi na dalszy plan, skupiam się na tu i teraz. Dlatego zabieram rzeczy, które niemal do wszystkiego pasują i nie muszę się zastanawiać nad tym co włożę. Ta spódnica sprawdziła się świetnie, mało waży, jest przewiewna i mogłam w szybki sposób zmienić swój zestaw z "na turystę" na coś bardziej kobiecego :)
Moim innym ulubionym patentem jest prosta czarna koszulka, trochę dłuższa (zakrywająca tyłek), z głębszym dekoltem i krótkim rękawem. Podróżując w miejsce, gdzie powinno być gorąco, lub latem często zastanawiam się czy nie spadną na moment temperatury i w moich koszulkach na ramiączkach będzie mi zbyt zimno. Gdy tak się dzieje zakładam mój T-Shirt, a na niego ulubione topy. Jego krój dobrałam tak, że trudno zauważyć, że mam na sobie dwie rzeczy na raz. Gdy zrobi się ciepło, ściągam T-Shirt i zostaję w samym topie. Koszulka sprawdza się też świetnie, gdy chcę założyć rurki, czy getry, które wymagają trochę dłuższej góry. Dzięki temu moje koszulki z dłuższym rękawem i tuniki mogą zostać w domu, a ja w walizce mam więcej miejsca na pamiątki :)
Macie jakieś triki, które ułatwiają pakowanie?
This might sound crazy for some of You, but that outfit is from February. That's right, in winter :) We made a trip to The Canary Islands where the temperature is over 20 degree (Celsius) in winter. This was a very eraly morning and we went to watch how the sun rises. It was very windy in the place we were so it was very hard to keep my hair in place for the photos :)
Packing for two weeks was a little disaster for me. I wasn't quite sure for the temperatures and couldn't guess for what clothes I will be in the mood for. Instead of taking thousands different pieces I took such clothes I could combine in a lot of ways. Instead of dresses I took this skirt and a few T-Shirts that also could be worn with shorts, jeans or even leggings. Thanks that I didn't have plenty of items but could create a lot of different outfits.
My favourte packing trick is a longer black T-Shirt with short sleeves. When it gets to cold for my tank tops I just put this T-Shirt under them. I chose one that matches perfect the tops so it hardly can be recognized that I am wearing two pieces. It also works perfect when I need a longer piece for my leggings or skinny jeans. Thanks this trick a lot of T-Shirts and tunics can be left at home and I have more space for souvenirs :)
Packing for two weeks was a little disaster for me. I wasn't quite sure for the temperatures and couldn't guess for what clothes I will be in the mood for. Instead of taking thousands different pieces I took such clothes I could combine in a lot of ways. Instead of dresses I took this skirt and a few T-Shirts that also could be worn with shorts, jeans or even leggings. Thanks that I didn't have plenty of items but could create a lot of different outfits.
My favourte packing trick is a longer black T-Shirt with short sleeves. When it gets to cold for my tank tops I just put this T-Shirt under them. I chose one that matches perfect the tops so it hardly can be recognized that I am wearing two pieces. It also works perfect when I need a longer piece for my leggings or skinny jeans. Thanks this trick a lot of T-Shirts and tunics can be left at home and I have more space for souvenirs :)
Strickjacke - C&A | Top - New Look Inspire | Rock - Asos Curve | Schuhe - Primark
Sweter - C&A | top - New Look Inspire | spódnica - Asos Curve | buty - Primark
Cardigan - C&A | top - New Look Inspire | skirt - Asos Curve | shoes - Primark
Ein wunderschönes Outfit :)
ReplyDeleteVielen Dank Ela :)
DeleteHej Asiu, dziekuje za komentarz! Jednak jestem bardzo glupia, bo go przez pruypadek skasowalam... przepraszam :/
DeleteNapisałam Ci nowy :)
DeleteŚlicznie, bluzeczka bardzo mi się podoba:) No i zdjęcia mają klimat:)
ReplyDeleteDziękuję, to miłe.
DeleteCo do trików z pakowaniem...często latamy tanimi liniam jedynie z podręcznym i to takim właściwie pustym. Zabieram tylko zmianę bielizny i jakiś zestaw na zmianę. Ciuchy kupuję na miejscu. Np. Hiszpania i wyspy kuszą całorocznymi wyprzedażami Zary, Bershki i pozostałych sklepów Inditexu;) Kosmetyki też kupuję na wakacjach, przecież mydło, pasta i takie tam są w tej samej cenie co u nas jak nie taniej a perfumidła też fajnie jakieś miejscowe przywieźć;))
ReplyDeleteBardzo fajnie, że stać Cię na podróżowanie z pustym bagażem podręcznym. Myślę jednak, że sporo osób nie ma takiej swobody finansowej i że stać ich i na drogą wycieczkę i na to by na miejscu kupić sobie wszystkie ubrania i kosmetyki.
DeleteOsoby o nietypowych rozmiarach raczej też nie mogą polegać na tego typu rozwiązaniom. Np. ja na Wyspach Kanaryjskich nie znalazłam żadnego fajnego sklepu Plus Size. A jak byłam w Belgii to cieszyłam się, że wzięłam swoje kosmetyki, bo zwykły dezodorant, czy żel pod prysznic kosztuje tam dwa razy więcej niż w Niemczech. Do Paryża pojechałam bez kosmetyków i klęłam na czym świat stoi, bo tam nie ma co rusz takich drogerii jak Rossmann, czy DM.
Lecąc na Kanary wzięłam swoje kosmetyki, które tam zostawiłam, w miejsce ich przywiozłam tamtejsze. Nie chciałam ryzykować powtórki z Paryża. Zresztą tam też te rzeczy są dużo droższe i jakoś tak żal wydać mi na szampon 3€, który tu kosztuje 1,50€ tylko po to by walizka była lżejsza. A duży bagaż był już w cenie wycieczki.
Du siehst fantastisch aus und die Bilder sind super geworden.
ReplyDeleteLiebe Grüße Jessy von Kleidermädchen
Vielen lieben Dank :)
DeleteW pierwszym momencie myślałam że to sukienka :) Rzeczywiście świetna jest taka spódnica, którą można dopasować do różnych bluzek. Zaś sama bluzeczka też jest bardzo fajna dzięki temu motywowi. Na zdjęciach w ogóle nie widać że wiał wiatr :)
ReplyDeleteTak się zlewa z bluzką, że można by tak pomyśleć :))
DeleteJedna spódnica i sprawi że mnóstwo T-Shirtów staje się sukienkami ;) Momentami cichł wtedy robiliśmy zdjęcia :)
Dziękuję :)
świetne jest to zestawienie! ♥ ja ostatnio zaczęłam się przekonywać do spódnic, idzie powoli, ale do przodu ;)
ReplyDeleteostatnio znalazłam taki sklep yoursclothing .co .uk i polecam Ci go!
"Nasze" rozmiary, a ile przepięknych ciuchów i w dobrych cenach, zwłaszcza, że teraz jest wyprzedaż :)
Ech :) Trzymam kciuki by przyspieszyło :)
DeleteZnam ten sklep, wydaje mi się, że sprzedają też poprzez Asos :))) Skoro mówisz, że są wyprzedaże to muszę sprawdzić :)
Wunderschönes Outfit! So feminin und elegant!
ReplyDeleteVielen Dank :)
DeleteJak zawsze,idealnie :)
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteZ daleka wygląda całość jak sukienka. Bardzo mi się podoba.
ReplyDeleteWielu osobom się wydaje, że to sukienka :)
DeleteDziękuję :)
bardzo fajne zestawienie
ReplyDeletemój patent podróżniczy to zabieranie niewielu rzeczy (jedne długie spodnie, jedne krótkie, spódnica + kilka bluzek) w maksymalnie 3 kolorach i dużo dodatków. Korale, kolczyki czy okulary potrafią zmienić ciuch,a można je upchnąć w najmniejszym kącie walizki :) Z kolei z kosmetyków - jak najwięcej rzeczy "wielozadaniowych" - szamponem do włosów można umyć też ciało, a mała butelka olejku arganowego wystarczy do pielęgnacji ciała, włosów i twarzy.
Bardzo dobry patent :) Ja zawsze boję się brać jedną parę z danych spodni z obawy, że je pobrudzę czymś czego się nie będzie dało szybko uprać :D
DeleteTo z kosmetykami też staram się stosować, zamiast olejku araganowego biorę kokosowy :)
Dziękuję :)
Na wszelki wypadek zawsze biorę saszetkę proszku i robię szybką przepierkę :) albo szukam pralni, w wielu miejscach można tanio zrobić pranie i od razu wysuszyć :) no i zostaje wolne miejsce w walizce
DeleteDobry pomysł, muszę to wziąć pod uwagę przy następnej podróży :)
Deleteja nie umiem się pakować.. zawsze czegoś zapomnę, zawsze coś mnie potem zaskoczy.. Zdecydowanie wolałabym wersję w tamtą stronę 20 a na powrót 25kg ;d
ReplyDeletePiękne połączenie spódniczki i bluzki!! ♥
Ja też bym wolała taką wersję, ale niestety nie miałam wyboru :)
DeleteI również często zapominam różnych rzeczy :) Dziękuję :)
Das Kleid ist ja mal der Hammer. Es steht dir super.
ReplyDeleteToller Blog übrigens, gefällt mir sehr <3
Liebst Minnja
www.minnja.de
Vielen lieben Dank, das freut mich sehr. Es ist aber ein Rock und ein Top :)))))))
DeleteDu siehst super aus!
ReplyDeleteVielen Dank.
Deletepiękna stylizacja ;)
ReplyDeleteDzięki :p
DeleteCześć.
ReplyDeleteReprezentuje nową markę Blurred Lines i chciałabym Pani zaproponować ofertę współpracy. Chcielibyśmy aby zaprezentowała Pani nasz produkt/produkty na swojej stronie. Jeżeli wyrazi Pani chęć podjęcia współpracy proszę o kontakt mailowy w celu ustalenia szczegółów. Poniżej link do naszej strony, na której znajduje się więcej informacji. http://blurredlines.tictail.com/
Proszę o odpowiedź nawet w przypadku, jeżeli oferta Panią nie interesuje.
Pozdrawiam
Ewa Krawczyk
blurred.store@gmail.com
http://blurredlines.tictail.com/
Bez komentarza :/
DeleteDas Kleid ist wirklich toll!!
ReplyDeleteDanke sehr ;)
DeleteTolle Kombination. Das sieht wirklich sehr sehr gut aus!
ReplyDeleteLiebe Grüße
Gabi
Vielen Dank Gabi
DeleteSehr sehr schöner Look!
ReplyDeleteMan kanns echt kaum glauben dass die Bilder im Feber entstanden sind :)
Und das Shirt finde cih echt super schön, steht dir super gut :)
Liebst
Svetlana
Ich wünschte dieses Wetter wäre in Februar auch in Deutschland :)
DeleteVielen Dank :)
Tolles Outfit, ich mag das Top total gerne :)! Beim Packen halte ich es genau wie du, ich muss alles miteinander kombinieren können. Spart schon einiges an Kleidung :).
ReplyDeleteViele liebe Grüße,
Belinda
P.S.: der beste Tipp, um viele Sachen in den Koffer zu bekommen, ist übrigens, dass man alles rollt :-D
Ich weiß über dieses rollen Bescheid nur ich vergesse es ständig wenn ich mich packe!!!! :)
DeleteVielen Dank Belinda :)
top prześwietny!
ReplyDeletePięknie wyglądasz Asiu! A czarny zestaw wzbogacony kolorowymi wzorami prezentuje się ekstra <3 Ja na wyjazdy stawiam na uniwersalny dół i tylko zmieniam góry ;-) bo lubię mieć maksimum miejsca w walizce na przywiezienie ze sobą różnych drobiazgów :D Buziaki!
ReplyDeleteI ja też tak robię choć jak nie wiadomo jaka jest pogoda to muszę wziąć kilka "dołów" :)
DeleteDziękuję :)
W pierwszej chwili zobaczyłam sukienkę, ale to było złudzenie...:)
ReplyDeleteFantastyczna bluzka! Super!
A myślałam, że fakt, że wzór na bluzce jest przez spódnice nieco ucięty pozwoli od razu zobaczyć, że to nie sukienka :)
DeleteDziękuję :)
ich versuche auch zu vermeiden, unnötiges mitzuschleppen. Zwei Röcke, ein paar Blusen, vielleicht ein Kleid und bequeme Schuhe. Frühe habe ich oft die Schuhen mit höhen Absetzen mitgenommen, dann stellte ich fest, dass die die ganze Zeit im Koffer bleiben... Seitdem bleiben sie zu Hause :)
ReplyDeleteP.S. Mag dein Outfit :)
Mit jedem Ausflug werde ich immer klüger weil ich mir versuche zu merken welche Sachen die ganze Zeit nur im Koffer rumliegen.
DeleteAls Frau ist es sehr schwer nur das nötigste mitzunehmen. Alles ist ja sehr nötig! :)))
Vielen Dank :)
Joasiu świetnie to wymyśliłaś. Pięknie wyglądasz... A co do pakowania, to mam taką stałą listę: więcej topów do 1 dołu, ale sukienkę też lubię na kolację czy na spacer. Kosmetyki biorę mini wersje, to samo żel, szampon,balsamy... Przeważnie resztki zostawiam.
ReplyDeleteOczywiście 20 kilo to mało, a wyobraź sobie Joasiu, że na Wenezuelę było tylko 15... Naprawdę miałam problem, by spakować wszystko... Pozdrowionka.
Często też tak robię, że jak wiem, że gdzieś jadę to zostawiam sobie resztę szamponu, czy żelu pod prysznic i zaczynam nowy. Tą resztkę potem biorę ze sobą. 15 kg to rzeczywiście mało, a w dalekie podróże zabiera się najwięcej ze sobą...
DeleteDziękuję za komentarz :)
Fajna kiecka. Myślałam, że to taka egzotyczna biżuteria ;)
ReplyDelete