Auf Gran Canaria gibt es einen Ort, der wie eine Wüste aussieht. Der Legende nach soll den Sand dort der Wind von Sahara, die gar nicht so weit von der Insel weg ist, zugeweht haben. Dieser Ort heißt Dunas de Maspalomas, was Dünnen von Maspalomas bedeutet. Und dieser Ort ist magisch. Wenn man auf einer der tausenden Dünnen steht hat man das Gefühl auf dem größten Strand der Welt zu stehen. Doch wenn man runter, zwischen die Dünnen steigt, könnte man schwören man sei auf der Wüste.
Wir sind etwas rauf und runter den Dünnen gelaufen, was unheimlichen Spaß machte. Als wir müde wurden haben wir uns die größte Düne in der Gegend ausgesucht und haben uns auf ihrem Gipfel gesetzt. Wir haben auf den Ozean und die am Horizont liegende Stadt geguckt und viel geredet. Ein außergewöhnlicher Abend. Vor dem Sonnenuntergang mussten wir leider weg von dieser Mini-Wüste. Es ist keine gute Idee auf den Dünnen im dunklen zu laufen.
Bevor wir auf die Dünnen gegangen sind, hat es für einen Moment lang sehr heftig geregnet. Dadurch entstanden viele Regenbogen. Ein teil von denen war auf dem Himmel bis zum Sonnenuntergang sichtbar. Ich denke, dass es mir ziemlich gut gelungen ist sie auf den Bildern festzuhalten :)
Wir sind etwas rauf und runter den Dünnen gelaufen, was unheimlichen Spaß machte. Als wir müde wurden haben wir uns die größte Düne in der Gegend ausgesucht und haben uns auf ihrem Gipfel gesetzt. Wir haben auf den Ozean und die am Horizont liegende Stadt geguckt und viel geredet. Ein außergewöhnlicher Abend. Vor dem Sonnenuntergang mussten wir leider weg von dieser Mini-Wüste. Es ist keine gute Idee auf den Dünnen im dunklen zu laufen.
Bevor wir auf die Dünnen gegangen sind, hat es für einen Moment lang sehr heftig geregnet. Dadurch entstanden viele Regenbogen. Ein teil von denen war auf dem Himmel bis zum Sonnenuntergang sichtbar. Ich denke, dass es mir ziemlich gut gelungen ist sie auf den Bildern festzuhalten :)
Jest na Gran Canarii takie miejsce, które wygląda jak pustynia. Legenda głosi, że piasek przywiał wiatr z Sahary, która nie znajduje się wcale tak daleko od wyspy. Miejsce to nazywa się Dunas de Maspalomas (co oznacza Wydmy Maspalomas) i jest naprawdę magiczne. Gdy stoi się na jednej z wydm ma się wrażenie, że znajduje się na największej plaży świata. Po zejściu między wydmy można by przysiąść, że jest się na pustymi.
Pobiegaliśmy w górę i w dół wydm co jest naprawdę niezłą zabawą. Piasek świetnie amortyzuje wszelkie skoki. Gdy już się zmęczyliśmy upatrzyliśmy sobie największą wydmę w okolicy i usiedliśmy na jej szczycie. Do zachodu słońca rozkoszowaliśmy się widokiem na ocean i miasta da horyzoncie. I dużo rozmawialiśmy. Zanim nadszedł zmrok musieliśmy niestety opuścić naszą małą pustynię. Spacer po wydmach nocą nie wydawał się najlepszym pomysłem.
Zanim trafiliśmy na wydmy przez moment intensywnie padał deszcz (w sam raz by udać się do pobliskiej restauracji na obiad). Dzięki temu niebo było wypełnione tęczami, niektóre z nich utrzymały się na nim niemal do zachodu słońca. Myślę, że kilka z nich udało mi się uwiecznić na zdjęciach :)
Pobiegaliśmy w górę i w dół wydm co jest naprawdę niezłą zabawą. Piasek świetnie amortyzuje wszelkie skoki. Gdy już się zmęczyliśmy upatrzyliśmy sobie największą wydmę w okolicy i usiedliśmy na jej szczycie. Do zachodu słońca rozkoszowaliśmy się widokiem na ocean i miasta da horyzoncie. I dużo rozmawialiśmy. Zanim nadszedł zmrok musieliśmy niestety opuścić naszą małą pustynię. Spacer po wydmach nocą nie wydawał się najlepszym pomysłem.
Zanim trafiliśmy na wydmy przez moment intensywnie padał deszcz (w sam raz by udać się do pobliskiej restauracji na obiad). Dzięki temu niebo było wypełnione tęczami, niektóre z nich utrzymały się na nim niemal do zachodu słońca. Myślę, że kilka z nich udało mi się uwiecznić na zdjęciach :)
On Gran Canaria there is a place that looks like a desert. Legend says that the sand is from Sahara, that isn't quite far from that island. This place is called Dunes of Maspalomas and they are really magical. When you stay on one of the thousand dunes you feel like you were on the largest beach in the world. But when you get down and stand among the dunes you could swear you are on a desert.
We had our fun running up and down the dunes. This is really nice and every one should try it. After that we sat on one of this dunes, looked on the ocean and on the cities on the horizon and talked until it began to get dark. It isn't a good idea to walk through the dunes by night. Earlier it rained quite strong thanks what we could observe a few rainbows on the sky. Some of them lasted until the sun set down. I think I managed it to hold them on my photos.
We had our fun running up and down the dunes. This is really nice and every one should try it. After that we sat on one of this dunes, looked on the ocean and on the cities on the horizon and talked until it began to get dark. It isn't a good idea to walk through the dunes by night. Earlier it rained quite strong thanks what we could observe a few rainbows on the sky. Some of them lasted until the sun set down. I think I managed it to hold them on my photos.
das letzte Bild ist sehr schön!
ReplyDeleteIch mag es auch ganz besonders :) Danke :)
DeleteWas für ein magischer Ort :)! Tolles Fotos!
ReplyDeleteViele liebe Grüße,
Belinda
Ja, ich wünschte er wäre etwas näher :) Danke :)
DeleteDie Fotos sind wirklich beeindruckend. Sehr schön ist es da :-). LG, Flora
ReplyDeleteDas ist es :) Vielen Dank :)
DeleteWow, total schön, die Wüste würde mich auch mal reizen. Besonders gut finde ich das Bild mit dem Regenbogen :-)
ReplyDeleteIch bin sehr etwas überrascht, dass ich es geschafft habe ihn zu Fotografieren :) Ich freue mich, dass es dir gefällt :)
DeleteAsiu, piękne zdjęcia. W Maspalomas była moja kuzynka z mężem i też byli zachwyceni. Pozdrawiam Cię ciepło!
ReplyDeleteTen fragment miasta jest naprawdę piękny :)
DeleteWahnsinnig schöne Bilder! Glatt zum neidisch werden :)
ReplyDeleteVielen Dank :) Aber Neid wollte ich nicht ausrufen :)
DeleteWooow.. was für wunderschöne stimmungsvolle Fotos!! Ganz, ganz toll eingefangen. Ich habe noch nie mehrere Regenbögen auf einmal gesehen, das sieht so unwirklich aus. Da wäre ich auch gerne rumgehüpft, sieht aus wie eine riesengroße Sandhüpfburg aus :)
ReplyDeletewünsch dir eine wunderbare Zeit
Dana :)
Das war auch mein erstes Mal das ich ein Paar Regenbögen gleichzeitig sehen konnte :) Toll, dass es dir gefallen hat :)
DeleteBardzo dziękuję, czuję się wyróżniona :)
ReplyDeleteZazdroszczę Ci Gran Canarii!!! :) Dziękuję za odwiedziny. Trafiłaś na jakiś mój starszy post - planowałam wyprowadzkę do Niemiec, ale jednak wróciłam jeszcze do Polski - na razie plan 3 lata licencjatu. Cały czas się zastanawiam, czy wrócić do Niemiec... :) A jakie są Twoje odczucia? Szybko nauczyłaś się języka? Odpiszesz mi na moim blogu?:)
ReplyDeleteDziękuję. Odpiszę :)
DeletePiękne miejsce!
ReplyDeleteWiem! :)
Deleteo jacie, odebrało mi mowę, piękne miejsce!! ;)
ReplyDeleteTo fajnie, że wywarło to takie na tobie wrażenie :)
DeleteWas für schöne Bilder, vor allem das aus dem Flugzeug! Ich war vor Jahren auf der Insel und bereue nicht in der Wüste gewesen zu sein.
ReplyDeleteLiebe Grüße Jessy von Kleidermädchen
Viellicht wirst du da noch mal sein :) Dann denk dran dort mal hinzufahren :)
DeletePiękne zdjęcia ...pozdrawiam...
ReplyDeleteŚliczne zdjęcia tej pustyni :)
ReplyDeletepozdrawiam, trafiłam do Ciebie przypadkiem dzięki poszukiwaniu składnika rumianku pustynnego. A tu takie zdjęcia! :)