Vor kurzem haben wir eine Woche Urlaub in Belgien verbracht. Wir wollten unseren Hochzeitstag in einem schönen Ort verbringen. Wir hatten die Wahl zwischen "irgendwo am Meer, egal ob Belgien oder Niederlande" oder Brügge. Wir waren schon entschlossen die erste Option zu wählen, doch dann sind wir auf irgendeinen Bericht im Internet gestoßen, wo jemand meinte, dass er es bedaure nicht in Brugge ein Hotel gebucht zu haben sondern am Meer. Das hat uns irgendwie überzeugt um in Brugge über die Woche zu wohnen. Und wir freuen uns sehr über diese Entscheidung!
Brugge wird als Venedig des Nordens bezeichnet. Durch die ganze Stadt führen Kanäle und wenn man unterwegs mit dem Auto ist, muss man auf spezielle Schilder achten auf denen ausgeblendet wird, welche Brücke hoch und welche überfahrbar ist.
Die Stadt erinnert mich an unser polnisches Krakau - kein wunder auch - beide Städte sind mittelalterlich. Das wundervolle an der Stadt ist, dass nicht nur die Stadtmitte atemberaubend ist. Jeder Winkel wirkt märchenhaft, es gibt Tausende gepflasterte Straßen und Gassen mit unendlich vielen malerischen Mietshäusern. Die Belgier lieben ihre Häuser und alles drumherum zu dekorieren und aus dem kleinsten Plätzchen vor dem Haus zaubern sie einen märchenhaften Mini-Garten.
Und wenn es dunkel wird dann verwandelt sich die Stadt in etwas magisches. Es wird ruhiger und sehr romantisch. Beim spazieren hat man das Gefühl in einer anderen Welt und Zeit zu sein. Nur in den kleinen Kneipen ist es etwas mehr lebendiger, doch sogar die haben was gemütliches und einladendes in sich.
Das ist eine der schönsten Städte, die ich je besucht habe. Es kann sein, dass es sogar die schönste von allen ist!
Vor einer Woche hat mich eine Freundin auf diese Seite aufmerksam gemacht. Ich musste mich da ein bisschen Ärgern, weil es perfekt wäre wenn ich über diese Seite vor meiner Reise nach Belgien erfahren hätte. Was mir total gefallen könnte wäre ein Mittelalterliches Bankett, was perfekt zu der Stadt passt und ein echtes Abenteuer sein könnte. In anderen Städten bei denen ich gewesen bin gab es noch mehrere tolle Sachen, naja, bestimmt werde ich das nächste mal daran denken. Und euch kann ich diese Seite nur empfehlen :)
Ein kleiner Hinweis für die, die gerne Brugge besuchen möchten: guckt auf der Internetseite der Stadt die Anzeigen für Mietwohnungen an. Wir haben eine zwei Etagen Wohnung mit eigener Küche, eigenem Bad, super bequemen Bett und Wohnzimmer für die Hälfte gemietet als würden wir für ein mittelmäßiges Hotel bezahlen :)
Brugge wird als Venedig des Nordens bezeichnet. Durch die ganze Stadt führen Kanäle und wenn man unterwegs mit dem Auto ist, muss man auf spezielle Schilder achten auf denen ausgeblendet wird, welche Brücke hoch und welche überfahrbar ist.
Die Stadt erinnert mich an unser polnisches Krakau - kein wunder auch - beide Städte sind mittelalterlich. Das wundervolle an der Stadt ist, dass nicht nur die Stadtmitte atemberaubend ist. Jeder Winkel wirkt märchenhaft, es gibt Tausende gepflasterte Straßen und Gassen mit unendlich vielen malerischen Mietshäusern. Die Belgier lieben ihre Häuser und alles drumherum zu dekorieren und aus dem kleinsten Plätzchen vor dem Haus zaubern sie einen märchenhaften Mini-Garten.
Und wenn es dunkel wird dann verwandelt sich die Stadt in etwas magisches. Es wird ruhiger und sehr romantisch. Beim spazieren hat man das Gefühl in einer anderen Welt und Zeit zu sein. Nur in den kleinen Kneipen ist es etwas mehr lebendiger, doch sogar die haben was gemütliches und einladendes in sich.
Das ist eine der schönsten Städte, die ich je besucht habe. Es kann sein, dass es sogar die schönste von allen ist!
Vor einer Woche hat mich eine Freundin auf diese Seite aufmerksam gemacht. Ich musste mich da ein bisschen Ärgern, weil es perfekt wäre wenn ich über diese Seite vor meiner Reise nach Belgien erfahren hätte. Was mir total gefallen könnte wäre ein Mittelalterliches Bankett, was perfekt zu der Stadt passt und ein echtes Abenteuer sein könnte. In anderen Städten bei denen ich gewesen bin gab es noch mehrere tolle Sachen, naja, bestimmt werde ich das nächste mal daran denken. Und euch kann ich diese Seite nur empfehlen :)
Ein kleiner Hinweis für die, die gerne Brugge besuchen möchten: guckt auf der Internetseite der Stadt die Anzeigen für Mietwohnungen an. Wir haben eine zwei Etagen Wohnung mit eigener Küche, eigenem Bad, super bequemen Bett und Wohnzimmer für die Hälfte gemietet als würden wir für ein mittelmäßiges Hotel bezahlen :)
Niedawno wybraliśmy się na tygodniowe wakacje do Belgii. Chcieliśmy też spędzić naszą rocznicę ślubu w wyjątkowym miejscu. Długo nie mogliśmy się zdecydować, gdzie chcemy nocować. Zastanawialiśmy się pomiędzy "gdzieś w Belgii albo Holandii" nad morzem albo w Brugge. Gdy bliżej nam było do podjęcia decyzji wyczytaliśmy wśród różnych opinii, że sporo osób myślało tak jak my i przyjeżdżając na wycieczkę do Brugge żałowali, że właśnie tam nie nocują a nad morze nie jeżdżą. To nas ostatecznie przekonało. I cieszymy się z podjętej decyzji.
Brugge (czy jak kto woli - Bruggia) jest zwane Wenecją Północy. Mnóstwo tutaj kanałów, a gdy jedzie się drogą na wyświetlaczach pokazuje się, który most za chwile zostanie podniesiony, a którym można jechać. Początkowo miejscowość skojarzyła mi się z Krakowem - wszak też jest średniowieczna. Cudowne jest to, że nie tylko centrum budzi zachwyt. Każdy zakamarek tego miasta kryje w swobie coś niesamowitego. Jest tu mnóstwo ulic i uliczek wybrukowanych, wśród których ciągną się malownicze kamienice. Co rusz widać strzeliste wieże i wieżyczki katedr i bazylik.
Mieszkańcy miasta duży nacisk kładą by przed ich domami było jak najpiękniej i nawet najmniejszy skrawek przed domem potrafią przemienić w zaczarowany ogród. Nocą miasto wygląda niczym kraina z bajki. Pełno tu małych i przytulnych knajpek, a wybrukowane drogi są tak oświetlone, by wszystko wyglądało ciekawie i tajemniczo.
To jedno z najpiękniejszych miast, w którym byłam. Jeżeli nie najpiękniejsze.
Żałuję tylko jednego, że wcześniej nie znałam TEJ strony. Dzięki niej mogłabym pewnie spędzić czas w belgijskich (i nie tylko) miastach jeszcze ciekawiej. Wystarczy wpisać miejscowość i datę pobytu. Strona wyświetla nam różne możliwości ciekawego spędzania czasu.
Mała wskazówka dla chętnych na podróż do Brugge: zanim wybierze się hotel warto przejrzeć ogłoszenia na stronie miasta. Mnóstwo osób oferuje wynajem mieszkań na kilka dni. My wynajęliśmy dwupoziomowe mieszkanko z własną kuchnią, łazienką, sypialnią (z bardzo wygodnym łóżkiem i oknem z widokiem na gwiazdy nad naszymi głowami) i salonem niedaleko rynku. A zapłaciliśmy połowę tego, co za średniej jakości hotel :)
Brugge (czy jak kto woli - Bruggia) jest zwane Wenecją Północy. Mnóstwo tutaj kanałów, a gdy jedzie się drogą na wyświetlaczach pokazuje się, który most za chwile zostanie podniesiony, a którym można jechać. Początkowo miejscowość skojarzyła mi się z Krakowem - wszak też jest średniowieczna. Cudowne jest to, że nie tylko centrum budzi zachwyt. Każdy zakamarek tego miasta kryje w swobie coś niesamowitego. Jest tu mnóstwo ulic i uliczek wybrukowanych, wśród których ciągną się malownicze kamienice. Co rusz widać strzeliste wieże i wieżyczki katedr i bazylik.
Mieszkańcy miasta duży nacisk kładą by przed ich domami było jak najpiękniej i nawet najmniejszy skrawek przed domem potrafią przemienić w zaczarowany ogród. Nocą miasto wygląda niczym kraina z bajki. Pełno tu małych i przytulnych knajpek, a wybrukowane drogi są tak oświetlone, by wszystko wyglądało ciekawie i tajemniczo.
To jedno z najpiękniejszych miast, w którym byłam. Jeżeli nie najpiękniejsze.
Żałuję tylko jednego, że wcześniej nie znałam TEJ strony. Dzięki niej mogłabym pewnie spędzić czas w belgijskich (i nie tylko) miastach jeszcze ciekawiej. Wystarczy wpisać miejscowość i datę pobytu. Strona wyświetla nam różne możliwości ciekawego spędzania czasu.
Mała wskazówka dla chętnych na podróż do Brugge: zanim wybierze się hotel warto przejrzeć ogłoszenia na stronie miasta. Mnóstwo osób oferuje wynajem mieszkań na kilka dni. My wynajęliśmy dwupoziomowe mieszkanko z własną kuchnią, łazienką, sypialnią (z bardzo wygodnym łóżkiem i oknem z widokiem na gwiazdy nad naszymi głowami) i salonem niedaleko rynku. A zapłaciliśmy połowę tego, co za średniej jakości hotel :)
Recently we went for a week to Belgium. Firstly we didn't know where exactly we want to sleep but after reading some helpfully opinions in the Internet, we chose Brugge. And we were really happy about this choice!
Brugge is called the Venice of the North. There are really a lot of canals.Brugge reminds me my polish Cracow - after all both are medieval. The city is magical with its thousands paved streets with wonderful old houses along them. After the nightfall the city becomes more magical. You may think that you are in an different world!
This is one of the most beautiful cities I have ever been in. Or maybe it is event the most beautiful!
I only regret I didn't know earlier THIS site. Maybe my time would be much more interesting (and not only in Brugge or Belgium). You choose a place and a date and the site shows you everything interesting you can do there!
Before you go to Brugge check out its internet page. You might find a flat to rent. We found a two floor flat with our own kitchen, bathroom, bedroom and living room. We paid the half as we would have to pai for an average hotel.
Brugge is called the Venice of the North. There are really a lot of canals.Brugge reminds me my polish Cracow - after all both are medieval. The city is magical with its thousands paved streets with wonderful old houses along them. After the nightfall the city becomes more magical. You may think that you are in an different world!
This is one of the most beautiful cities I have ever been in. Or maybe it is event the most beautiful!
I only regret I didn't know earlier THIS site. Maybe my time would be much more interesting (and not only in Brugge or Belgium). You choose a place and a date and the site shows you everything interesting you can do there!
Before you go to Brugge check out its internet page. You might find a flat to rent. We found a two floor flat with our own kitchen, bathroom, bedroom and living room. We paid the half as we would have to pai for an average hotel.
mnie też Brugia prawdziwie zachwyciła
ReplyDeleteMasz niezłe oko do kadrowania
moja Brugia tutaj
http://pannaanna-mmanna.blogspot.com/2014/08/pocztowka-z-brugii.html
Dziękuję, staram się :)))))
DeleteMiasto jest rzeczywiście piękne :)
Love your polka dotted dress..and that looks like a lovely place :)
ReplyDeleteCheck out my new post Here!!!
Thank You, that place was special!!!
DeletePiękne miasto. Muszę się tam wybrać w przyszłości :)
ReplyDeleteNa pewno nie pożałujesz, naprawdę warto :)
DeleteZdjęcia jak z pocztówki...a Tobie uroczo w groszkach...pozdrawiam...
ReplyDeletepiękne zdjęcia, to dla mnie taki mały spacer po uliczkach urokliwego miasta
ReplyDeletedo tego masz sukienkę w groszki, uwielbiam ten motyw - wszystko mi się podoba :)
Połączenie miasta i groszków wyszło dość przypadkowo ;)
DeleteDziękuję bardzo :)
Beautiful pics! We use airbnb for most of our travels, much cheaper than hotels :)
ReplyDeleteThis stay was even cheaper than the cheapest B&B :)
DeleteThank You! :)
Matko... rzeczywiście bajkowo! Można zamknąć oczy i przenieść się w czasie... Te domki i miejsca są prześliczne... A Ty Asiu w tych groszkach, weszłaś w klimat idealnie:))
ReplyDeleteKto wie...Może kiedyś uda mi się odwiedzić to miasteczko...
Dziękuję a wycieczkę!!!
Naprawdę warto zwiedzić :)
DeleteFajne jest to, że nie ma tam miejsc, które przypominają, że jednak jesteś w rzeczywistości :) Wszystko jest bardzo konsekwentnie trzymane :)
Dziękuję :)
Toller Bilder! Die Stadt läd wirklich zum urlauben ein!
ReplyDeleteLiebe Grüße Jessy von Kleidermädchen
Das tut sie! :) Danke :)
Delete