Seit Jahren häng diese Jacke im Keller. Sie war groß, formlos, braun. Grottenhässlich. Aber sie war warm und das war der einzige Grund warum ich sie nicht ausgemistet habe.
Bei mir hieße es, dass ich gleich nachdem ich was wegwerfe es sofort benötige und auf minus Temperaturen hatte ich gar keine Lust. Und da hing sie all die Jahre und glücklicherweise war es schon seit langen nicht so kalt, dass ich mich in sie reinzwängen müsste. Das ist vielleicht auch besser so, weil ich in der Jacke einem Köttbullar ähnelte (und das nicht nur von der Farbe her).
Als ich diesen Khaki Parka, sozusagen, in meine Finger bekommen habe war mein erster Gedanke: wow, ich habe noch nie eine so warme Jacke gehabt. Der zweite war die Vorfreude auf das ausmisten der braunen Jacke. Endlich muss sie nicht mehr im Keller spucken! Der Parka ist sehr warm mit weißem Teddy gefüttert und nach zwei Minuten anprobieren tauchten auf meiner Stirn erste Schweißperlen auf. Der wärmt ja wie ein kleiner Ofen - dachte ich. Anfangs war ich etwas skeptisch ob ich die Jacke überhaupt bald tragen kann, hier ist es doch so warm in Winter. Doch als ich am Ende des Jahres in Polen war und die Außenthermometer glatte -15 Grad zeigte wusste ich, dass die Jacke mein bester Freund wird. Mannomann war die warm! Nach meiner Rückkehr ist es in Deutschland viel kühler geworden, was mir erlaubt hat etwas dünnere Kleidung unter dieser Jacke zu tragen und mir war immer noch angenehm warm.
Ich muss dennoch zugeben, dass dies das dritte Teil in Khaki im meinen Kleiderschrank ist und das erste wenn es um Oberbekleidung geht (ein Hemd zählt wohl nicht). Nicht immer habe ich sofort Ideen für Zusammenstellungen die mich zufrieden stellen. Ich könnte den Parka ja mit schwarz kombinieren, aber das habe ich schon mit dem Hemd gemacht. Also was anderes. Ich habe mal kurz im Internet nachgeschaut, was jetzt so mit Khaki Jacken angesagt ist, das Ergebnis: Ringelshirts und Ringelpullover. Warum nicht? Dazu passt auch meine neue Hose, die ich mir neulich aus Koblenz mitgebracht habe und meine Booties die ich zwar liebe doch selten Gelegenheit habe sie zu tragen (das wird geändert!). Den Endeffekt fand ich ziemlich klasse, um noch um einen kleinen Printmix zu sorgen habe ich schnell noch ein Leoparden Tuch um den Hals gewickelt. Sieht doch gar nicht mal so schlecht aus, oder? :)
Als ich diesen Khaki Parka, sozusagen, in meine Finger bekommen habe war mein erster Gedanke: wow, ich habe noch nie eine so warme Jacke gehabt. Der zweite war die Vorfreude auf das ausmisten der braunen Jacke. Endlich muss sie nicht mehr im Keller spucken! Der Parka ist sehr warm mit weißem Teddy gefüttert und nach zwei Minuten anprobieren tauchten auf meiner Stirn erste Schweißperlen auf. Der wärmt ja wie ein kleiner Ofen - dachte ich. Anfangs war ich etwas skeptisch ob ich die Jacke überhaupt bald tragen kann, hier ist es doch so warm in Winter. Doch als ich am Ende des Jahres in Polen war und die Außenthermometer glatte -15 Grad zeigte wusste ich, dass die Jacke mein bester Freund wird. Mannomann war die warm! Nach meiner Rückkehr ist es in Deutschland viel kühler geworden, was mir erlaubt hat etwas dünnere Kleidung unter dieser Jacke zu tragen und mir war immer noch angenehm warm.
Ich muss dennoch zugeben, dass dies das dritte Teil in Khaki im meinen Kleiderschrank ist und das erste wenn es um Oberbekleidung geht (ein Hemd zählt wohl nicht). Nicht immer habe ich sofort Ideen für Zusammenstellungen die mich zufrieden stellen. Ich könnte den Parka ja mit schwarz kombinieren, aber das habe ich schon mit dem Hemd gemacht. Also was anderes. Ich habe mal kurz im Internet nachgeschaut, was jetzt so mit Khaki Jacken angesagt ist, das Ergebnis: Ringelshirts und Ringelpullover. Warum nicht? Dazu passt auch meine neue Hose, die ich mir neulich aus Koblenz mitgebracht habe und meine Booties die ich zwar liebe doch selten Gelegenheit habe sie zu tragen (das wird geändert!). Den Endeffekt fand ich ziemlich klasse, um noch um einen kleinen Printmix zu sorgen habe ich schnell noch ein Leoparden Tuch um den Hals gewickelt. Sieht doch gar nicht mal so schlecht aus, oder? :)
Od lat wisi w piwnicy. Duża, bezkształtna, brązowa. Brzydka jak noc kurtka. Jedynym powodem, dla którego jeszcze jej nie wyrzuciłam jest to, że jest bardzo ciepła. Zazwyczaj mam tak, że zaraz po wyrzuceniu dana rzecz koniecznie jest mi potrzebna. I znając życie, zaraz po nadeszłyby wielkie mrozy. I tak kurtka straszy w piwnicy już od paru ładnych lat, na szczęście zimy były tu na tyle ciepłe, że nie musiałam jej zakładać.
Gdy w moje ręce wpadła zielona parka, moją pierwszą myślą było "jezu, jaka ciepła!", a drugą "wreszcie mogę się pozbyć tego brązowego paskudztwa". Zielona kurtka jest niesamowicie ciepła, w środku ocieplana białym misiowatym materiałem. Początkowo trochę się zastanawiałam nad sensem jej posiadania, wszak jak już wspominałam zimy dotychczas były dość ciepłe. Gdy jednak na koniec roku pojechałam do Polski i temperatury spadły do -15 kurtka okazała się idealna. Grzała jak piecyk. Po powrocie okazało się, że i tu się znacznie oziębiło. Dzięki kurtce mogłam pod spód ubrać się trochę lżej i wciąż nie marznąć :)
Kurtka jest trzecim elementem w kolorze khaki (lub jak kto woli: zgniłej zieleni) w mojej szafie. Jako okrycie wierzchnie - pierwsza (bo koszula się chyba nie liczy?). Przyznam, że nie mogłam znaleźć połączenia, które by mnie zadowoliło. Oczywiście mogłam ubrać się cała na czarno, ale takie zestawienia prezentowałam już z wyżej wymienioną koszulą. Włączyłam komputer i postanowiłam poszperać trochę w Internecie. Okazało się, że z jednym z ciekawszych zestawień jest zielona kurtka z paskowanym swetrem/koszulką. Ha! Traf chciał, że kilka tygodni wcześniej kupiłam taki sweterek na wyprzedaży, spodnie, które niedawno przywiozłam sobie z wycieczki też świetnie powinny się nadać i moje brązowe buty, które kocham ale tak rzadko noszę (to się zmieni!). Efekt końcowy bardzo mi się spodobał i żeby całość troszkę podkręcić, przed wyjściem owinęłam dookoła szyi panterkową chustkę. Chyba nie wygląda tak źle? ;)
Gdy w moje ręce wpadła zielona parka, moją pierwszą myślą było "jezu, jaka ciepła!", a drugą "wreszcie mogę się pozbyć tego brązowego paskudztwa". Zielona kurtka jest niesamowicie ciepła, w środku ocieplana białym misiowatym materiałem. Początkowo trochę się zastanawiałam nad sensem jej posiadania, wszak jak już wspominałam zimy dotychczas były dość ciepłe. Gdy jednak na koniec roku pojechałam do Polski i temperatury spadły do -15 kurtka okazała się idealna. Grzała jak piecyk. Po powrocie okazało się, że i tu się znacznie oziębiło. Dzięki kurtce mogłam pod spód ubrać się trochę lżej i wciąż nie marznąć :)
Kurtka jest trzecim elementem w kolorze khaki (lub jak kto woli: zgniłej zieleni) w mojej szafie. Jako okrycie wierzchnie - pierwsza (bo koszula się chyba nie liczy?). Przyznam, że nie mogłam znaleźć połączenia, które by mnie zadowoliło. Oczywiście mogłam ubrać się cała na czarno, ale takie zestawienia prezentowałam już z wyżej wymienioną koszulą. Włączyłam komputer i postanowiłam poszperać trochę w Internecie. Okazało się, że z jednym z ciekawszych zestawień jest zielona kurtka z paskowanym swetrem/koszulką. Ha! Traf chciał, że kilka tygodni wcześniej kupiłam taki sweterek na wyprzedaży, spodnie, które niedawno przywiozłam sobie z wycieczki też świetnie powinny się nadać i moje brązowe buty, które kocham ale tak rzadko noszę (to się zmieni!). Efekt końcowy bardzo mi się spodobał i żeby całość troszkę podkręcić, przed wyjściem owinęłam dookoła szyi panterkową chustkę. Chyba nie wygląda tak źle? ;)
The first time I got this khaki jacket in my hand I thought: "Omg, this is so incredible warm, when am I going to wear this? The winters have been lately so warm in Germany". No kidding, the jacket is totally warm, like nothing I had before. On the end of the year, when I travelled to Poland and the outside temperatures became about -15 degrees I was happy to have this jacket with me. It kept me warm like a little oven. Back to Germany it turned out that it got colder there as well (ok not that cold as in Poland) and with lighter clothes under it I still could (and can) wear my hyper warm jacket.
To say the truth: I don't have much experience whit khaki stuff in my wardrobe. This jacket would be the third item. To find a satisfying combination I looked in the Internet and searched for the hottest combinations with green parkas. Obviously I could wear it with black but I already did this combination with my khaki shirt (the second item, the first one is a tunic). So I found a great inspiration with a stripped pullover. How great that I found one on the sales a few weeks ago. To add a small print mix I bound a leopard scarf around my neck. Isn't that bad, is it?
To say the truth: I don't have much experience whit khaki stuff in my wardrobe. This jacket would be the third item. To find a satisfying combination I looked in the Internet and searched for the hottest combinations with green parkas. Obviously I could wear it with black but I already did this combination with my khaki shirt (the second item, the first one is a tunic). So I found a great inspiration with a stripped pullover. How great that I found one on the sales a few weeks ago. To add a small print mix I bound a leopard scarf around my neck. Isn't that bad, is it?
Love ur parka!
ReplyDeleteCheck out my new post Here!!!
Thank you!
DeleteDanke für diesen Artikel! Er ist im perfekten Moment erschienen, gestern hat meine geliebte Winterjacke eindeutig ihren Geist aufgegeben und ich bin gerade auf der Suche nach einem passenden Ersatz! Diese hier scheint alles zu haben was ich brauche!
ReplyDeleteUnd übrigens: tolle Kombi! :)
Liebste Grüße aus Hannover!
Ich hoffe du konntest sie noch finden?
DeleteBędę przekorna i muszę powiedzieć, że mi się ta parka PODOBA, tak jak wszystkie inne parki świata, no ale ja mam raczej specyficzny gust.
ReplyDeletePozdrawiam :)
Jaka przekorna, przecież ona mnie też się podoba :)
DeleteDie Jacke hab ich auch in schwarz und du hast recht sie ist enorm warm.
ReplyDeleteTolles Outfit.
LG Mia
Ich habe sie auch in schwarz und ein Post mit ihr ist schon auch erschienen :) Danke!
DeleteAch te parki...niby takie oklepane a jednak to najfajniejsze kurtki na zimę:) Też kupiłam w tym roku jedną taką ciepłą że mi się tu wcale prawie nie przydaje, noszę drugą która prawie nie ma ociepliny i jest w sam raz;) Normalnie zainspirowałaś mnie tymi paskami, super !!!
ReplyDeleteUważam, że są fajne też na inne pory roku :) Widziałam nawet wersje letnie :)
DeleteCieszę się i dziękuję :)
Lubię parki (kurtki;). Mam jesienną, a Twoja wygląda na bardzo ciepłą. Świetnie wyglądasz:)
ReplyDeleteJest cholernie ciepła ;) Czasami aż za :) Dziękuję :)
DeleteFinde der Leo Schal passt super zum Parka und gibt ihm mehr Weiblichkeit. Sehr schön :-)
ReplyDeleteVielen Dank :)
DeleteHi Joana,
ReplyDeletedas Outfit finde ich klasse kombiniert. Der Pullover passt toll zum Parka und der Schal sieht auch nicht schlecht aus. Deine Hose finde ich super, ist die von C&A XL oder Clockhouse XL?
LG Bea
Danke :) Die Hose ist von Clockhouse XL.
DeleteUnd schon wieder frage ich mich, warum ich bei kik nie die schönen Sachen finde?!?!? grrr
ReplyDeleteIch war vor ein paar Tagen erst da aber hab nur was für meinen Freund gefunden :D
Der Parker ist aber wirklich schick und du hast ihn auch super kombiniert, obwohl mir natürlich dein Halstuch gleich ins Auge gefallen ist :D
Liebe Grüße und hab ein schönes Wochenende
Vielen lieben Dank Steffi :)
DeleteEs gibt verschiedene Kik Filialen, nicht alle haben alle Plus Size Teile. Um mir alles anschauen zu können muss ich leider auf andere Ende der Stadt fahren, vielleicht findest du auch eine Filiale, wo es die Sachen gibt?
Świetna stylizacja! Oglądam Cię od dawna i jesteś po prostu świetną dziewczyną :) Zapraszam do mnie :) http://sleepingbeauty1995.blogspot.com/
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteEine wunderschöne Zusammenstellung und die Location passt irgendwie perfekt zu dem Outfit.
ReplyDeleteDanke!!!!
Deleteświetną masz parkę ! <3
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteWow Joanna..nice photos and You look great in khaki colour!
ReplyDeleteciao
Thank you Aure!
DeleteTolle Bilder! Der Parka steht dir super!
ReplyDeleteUnd das Innenfutter sieht herrlich kuschelig aus!
LG
Jessi
Das ist es auch :) Vielen Dank Jessi :)
DeleteDie Jacke steht dir so gut, Liebes! Zum Glück hast du sie nicht weggegeben!
ReplyDeleteLiebe Grüße Jessy von Kleidermädchen
Danke, aber von der war nicht die Rede :)
DeleteDie Fotos sind so schön ich muss immer wieder nach oben scrollen und sie noch mal anschauen :-)
ReplyDeleteDie Kombination finde ich richtig toll und uch glaube ich habe einen ähnlichen Pulli irgendwo im Schrank hängen ;-)
Lg Verena
Vielen lieben Dank :)
DeleteBardzo fajnie wyszło :) Spodnie bardzo mi się podobają. A takich sweterków mogę mieć w szafie niezliczoną ilość, a nie nudzą się zupełnie.
ReplyDeleteChciałam kupić podobną kurtkę, ale zrezygnowałam z powodu posiadania zbyt wielu okryć wierzchnich. Że niby minimalizm. Ale jednak, jak widać, coś takiego sprawdza się w życiu :)
Przez jakiś czas do Ciebie nie zaglądałam i muszę przyznać, że wyglądasz szczególnie ładnie. :)
O ja niby też minimalizm. Może nie widać, ale jak porównuję do moich zeszłych lat to wychodzi mi dość spory :)
DeleteJedna dobra kurtka i możesz się pozbyć całej masy średnich okryć wierzchnich :)
Dziękuję, bardzo mi miło!
Der sieht ja so kuschelig aus. Ich muss dringend nachschauen ob es ihn in meiner Kik Filiale gibt :)
ReplyDeleteIst sehr kuschelig :)
DeleteDer Parke sieht richtig toll aus und auch der Rest des Outfits gefällt mir!
ReplyDeleteVielen Dank :)
DeleteWcale żle nie wygląda! Powiem więcej - bardzo dobrze! Taka kurtkę sama chciałabym mieć i nawet poszukiwałam! Znalazłam w Zarze, ale niestety po przymierzeniu wyglądałam w niej beznadziejnie.. Kurtki muszę mierzyć...
ReplyDeleteKurtki są takim ciuchem, który bardzo łatwo nas zniekształci :)
DeleteDziękuję, ale nie o tej kurtce pisałam, że źle wygląda :)
Sehr schönes Outfit, steht dir wirklich gut!
ReplyDeleteBardzo fajna ta kurteczka:)))super w niej wyglądasz:))ja mam ochotę na coś podobnego tylko nie wiem czy mogę w takich chodzić:)))Pozdrawiam serdecznie:))
ReplyDeletePewnie, że możesz :) Upewnij się tylko, czy jest przynajmniej lekko taliowane albo posiada sznureczek żeby się w talii ścisnąć :)
DeleteDziękuję :)
Sehr sehr toll :)
ReplyDeleteDer Parka steht dir gut :)
Liebst
Svetlana
Danke! :)
DeleteAh, girl, I love this outfit! Super cute! I'm a huge fan of mixing prints too! LOVE.
ReplyDeletehttp://www.geekyjessy.blogspot.com
Thank you very much! :)
DeleteTolles Outfit, alles passt sehr gut zusammen. Ich schau auch oft ins Internet wenn ich mit meiner Kleidung einfach nicht weiter weiß :)
ReplyDeleteDanke :)
DeleteIch beneide dich so sehr um diese warme Jacke die obendrein noch richtig super aussieht! Meine Winterjacke sieht leider nur gut aus und wärmt kein bisschen :(
ReplyDeleteHier geht's zu meinem Blog
Vielen Dank :)
DeleteAber das Wetter ist jetzt nicht so schlimm oder? Da braucht man doch keine extrem warme Jacke :)
Eine sehr warme und gut aussehende Jacke das ist schon ein Schatz! Tolles Outfit!
ReplyDeleteLG Laura
Vielen Dank :)
DeleteJestem bardzo na tak! Świetnie połączenie Asiu <3
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteDen Pulli finde ich super, er ist vielseitig kombinierbar. Bei diesem Outfit hast du ihn auch toll eingesetzt :)
ReplyDeleteDanke :)
DeleteSo ein warmer Parka ist bei diesem ungemütlichen Wetter sehr angenehm. Mir gefällt Dein ganzes Outfit sehr gut, es steht Dir ganz ausgezeichnet!
ReplyDeleteLiebe Grüße
Nadine
http://nadinecd.blogspot.co.at/
Vielen lieben Dank Nadine :)
DeleteNo dziewczyno szalejesz :D Śwetnie wyglądasz, a to misiowate futerko mnie urzekło :)
ReplyDeleteDlaczego szaleję? :)))))
DeleteDziękuję :)
Uwielbiam parki! Kupiłam sobie i córce, trochę się różnią, ale wyglądamy bardzo podobnie. Świetne wyglądasz, super dżinsy :)
ReplyDeleteTo zawsze słodko wygląda jak córeczka i mamusia podobnie wyglądają :)
DeleteDziękuję :)
Asiu, teraz doczytałam raz jeszcze i widzę, że piszesz "Zielona kurtka jest niesamowicie ciepła, w środku ocieplana białym misiowatym materiałem.". Nie wiem dlaczego, wydawało mi się, że pisało tam "brązowa", stąd moje małe zamieszanie. He he, może już dla mnie czas, na jakieś stylowe okulary, żeby "Cię lepiej widzieć" jak to mówił w bajce wilk do Czerwonego Kapturka ... Pozdrawiam ze słonecznych Gliwic!
ReplyDeleteAlbo czytać wnikliwiej :p :p :p
DeleteJa pozdrawiam z ponurego trochę Bonn :)
Das Outfit finde ich sehr inspirierend, vor allem die Zusammenstellung der Jacke und des Pullovers. Deine Fotos sind sehr schön geworden.
ReplyDeleteLG Renate
Vielen Dank :)
Delete