Ich hab schon vor langem die Hoffnung aufgegeben eine tolle helle Hose zu finden. All die, die ich bisher anprobierte waren entweder zu dünn, das Hosenbein war zu weit geschnitten (und ich fühlte mich wie ein Urlauber am Meer) oder sie waren zu weiß (was bestimmt alle möglichen Flecken schon am ersten Tag einsammeln würde).
Weil ich nun mal kein Mensch bin, der das nimmt was bleibt, sondern genau das, was er will - gab es keine Kompromisse und ich habe meine Suche aufgegeben.
Und gut so, denn jetzt hätte ich eine tolle Hose und eine überflüssige. Und zwei mal Geld ausgegeben.
Als ich die Hose gefunden habe und mein Herz angefangen hat zu pochen, stellte es sich heraus, dass dies die letzte Hose ist und das noch in 50, wobei ich eine 52 benötige. Gut, dass ich was zum anprobieren habe, denn wenn ich schon in die Umkleide gehe, nehme ich ein Paar "vielleicht zu kleine/große" Teile mit, welche die mich irgendwie faszinieren oder ich sie nie im Leben anziehen würde. Klingt komisch, aber es gibt auf der Welt eine ganze Menge Kleidung die auf den Bügeln hoffnungslos aussehen aber auf uns fabelhaft! Nicht selten entdecke ich dadurch was neues für mich, was meinen Kleidungsstil irgendwie weiterentwickelt. Weil ich der Hose auch eine Chance gegeben habe gehört sie jetzt mir. Es ergab sich, dass bei diesem Stoff gerade eine Nummer kleiner perfekt für mich ist. Also liebe Kinder - immer anprobieren ;)
Das ist wohl das letzte Mal, wo ich mich in Stiefeln trage. Leider wird es langsam für sie zu warm und ich darf mich leichteren Schuhen widmen. Gerade sind noch die Temperaturen in einem wechselhaften Stadium, wo man alles tragen kann. Nur jetzt, für kurze Zeit erlaubt das Wetter auf Experimente für die es im Winter zu kalt ist und im Frühling zu warm. Ihr wisst ja, was ich meine ;)
Als ich die Hose gefunden habe und mein Herz angefangen hat zu pochen, stellte es sich heraus, dass dies die letzte Hose ist und das noch in 50, wobei ich eine 52 benötige. Gut, dass ich was zum anprobieren habe, denn wenn ich schon in die Umkleide gehe, nehme ich ein Paar "vielleicht zu kleine/große" Teile mit, welche die mich irgendwie faszinieren oder ich sie nie im Leben anziehen würde. Klingt komisch, aber es gibt auf der Welt eine ganze Menge Kleidung die auf den Bügeln hoffnungslos aussehen aber auf uns fabelhaft! Nicht selten entdecke ich dadurch was neues für mich, was meinen Kleidungsstil irgendwie weiterentwickelt. Weil ich der Hose auch eine Chance gegeben habe gehört sie jetzt mir. Es ergab sich, dass bei diesem Stoff gerade eine Nummer kleiner perfekt für mich ist. Also liebe Kinder - immer anprobieren ;)
Das ist wohl das letzte Mal, wo ich mich in Stiefeln trage. Leider wird es langsam für sie zu warm und ich darf mich leichteren Schuhen widmen. Gerade sind noch die Temperaturen in einem wechselhaften Stadium, wo man alles tragen kann. Nur jetzt, für kurze Zeit erlaubt das Wetter auf Experimente für die es im Winter zu kalt ist und im Frühling zu warm. Ihr wisst ja, was ich meine ;)
Nadzieję na znalezienie idealnych jasnych spodnie porzuciłam już dawno. Wszystkie, które do tej pory przymierzyłam były albo z za cienkiego materiału, albo miały szerszą nogawkę (dzięki czemu czułam się jak urlopowicz nad morzem) albo były białe (co przyciągnęłoby wszystkie możliwe plamy już pierwszego dnia noszenia). Ponieważ nie jestem osobą, która bierze, co zostało, tylko dokładnie to czego chce, nie poszłam na żadne ustępstwa. Nie ma idealnych spodni? To nie. Poczekam.
Gdy znalazłam te spodnie i moje serce zaczęło już bić mocniej, okazało się, że to ostatnia para i to w rozmiarze 50, a ja potrzebuję 52. Na szczęście miałam już coś, co zamierzałam przymierzać. Mam tak, że gdy już idę do przymierzalni i i tak się rozbiorę, to zabieram ze sobą rzeczy, które wydają się być za duże lub za małe, albo takie, które mnie zaintrygują lub takie, których bym w życiu nie włożyła. Może brzmi to dziwnie, ale uwierzcie mi, na świecie jest mnóstwo ubrań, które beznadziejnie wyglądają na wieszaku, a na nas świetnie! W tenże sposób dałam szansę całkiem niezłym rzeczom i mój styl jakby się trochę rozwinął. Ponieważ i spodnie dostały szansę - są moje, bo okazały się być zrobione z takiego materiału, że rozmiar większy byłby za duży. Więc drogie dzieci - przymierzajcie wszystko! ;)
W kozakach pokazuję się prawdopodobnie po raz ostatni (chyba, że pogoda zrobi nam niespodziankę), ale nie rozpaczam! Cieszę się na lżejsze buty :)
Gdy znalazłam te spodnie i moje serce zaczęło już bić mocniej, okazało się, że to ostatnia para i to w rozmiarze 50, a ja potrzebuję 52. Na szczęście miałam już coś, co zamierzałam przymierzać. Mam tak, że gdy już idę do przymierzalni i i tak się rozbiorę, to zabieram ze sobą rzeczy, które wydają się być za duże lub za małe, albo takie, które mnie zaintrygują lub takie, których bym w życiu nie włożyła. Może brzmi to dziwnie, ale uwierzcie mi, na świecie jest mnóstwo ubrań, które beznadziejnie wyglądają na wieszaku, a na nas świetnie! W tenże sposób dałam szansę całkiem niezłym rzeczom i mój styl jakby się trochę rozwinął. Ponieważ i spodnie dostały szansę - są moje, bo okazały się być zrobione z takiego materiału, że rozmiar większy byłby za duży. Więc drogie dzieci - przymierzajcie wszystko! ;)
W kozakach pokazuję się prawdopodobnie po raz ostatni (chyba, że pogoda zrobi nam niespodziankę), ale nie rozpaczam! Cieszę się na lżejsze buty :)
I was looking for the perfect pair of light pants for a long time. Firstly everything I found was either to thin, or the leg was to wide or they were white. When I found these ones it turned out it was the last pair of jeans and in a size lower. Luckily I gave them a chance and tried them on, the fabric was very elastic and they fit perfect!
Probably I am wearing my beloved boots the last time. It is getting warmer and I am happy to wear lighter shoes again! :)
Probably I am wearing my beloved boots the last time. It is getting warmer and I am happy to wear lighter shoes again! :)
Blazer - Bon Prix (52) | Hose - MS Mode (50) | Shirt - H&M+ (2XL) | Tasche - Masquenada | Stiefeln - Jilsen | Uhr - Timex
Marynarka - Bon Prix (52) | spodnie - MS Mode (50) | bluzka - H&M+ (2XL) | torebka - Masquenada | kozaki - Jilsen | zegarek - Timex
Jackeet - Bon Prix (52) | pants - MS Mode (50) | shirt - H&M+ (2XL) | bag - Masquenada | boots - Jilsen | watch - Timex
Toll, ich mag die Farbkombi sehr. Das ist für mich dein schönstes Outfit auf dem Blog bisher!
ReplyDeleteDanke!
DeleteSieht sehr gut aus!!! Würde mir genau so auch gefallen. Jedesmal, wenn ich bei dir schaue, denke ich, du siehst überhaupt nicht nach Größe 52 aus... eher nach 46. Wie machst du das? :)
ReplyDeleteLieben Gruß
Gabi
Vielen Dank, dass ist nett, was du schreibst :)
DeleteNaja.. nach 5 Jahren bloggen hat man schon die verschiedensten Posten raus, wie man schlank wirkt *lach*
Ich vergewissere dich, dass ich in real total auf meine 52 aussehe :D
Jesteś żywym dowodem że paski nie pogrubiaja:) a ja zawsze ich wlaśnie z tego powodu unikałam. Pięknie wyglądasz, a portasy idealne ;)
ReplyDeletePogrubiają, pogrubiają ;) Tylko trzeba porządnie wciągnąć powietrze ;)
DeleteDziękuję :)
Perfekt liebe Joanna. Die Hose sitzt super und passt prima zum gesamten Style. Auf deine Stiefel bin ich richtig neidisch.
ReplyDeleteLG Sabine
Vielen lieben Dank Sabine :)
DeleteLove ur stripes top!
ReplyDeleteCheck out my new post Here!!!
Jaaa! Marynarski styl! Jak zwykle elegancko zestawione, Pani Żeglarz ;). Rzeczywiście często tak jest, ze cod wygląda beznadziejnie na wieszaku, a jak się to przymierzy, to fajnie się układa, i kolor twarzowy. W drugą stronę niestety też: ekspozycja super, a ja przymierzam i od razu odkładam, bo lepiej nie patrzeć. Pozdrawiam!
ReplyDeleteTaki już jest czasem ten fenomen ciuchów :) Ale to nas uczy, żeby wszystkiemu dać szansę :)
DeleteCieszę się, że Ci się podoba :)
Klasyka :) Bardzo lubię paski, a w Twoim wydaniu wyglądają całkiem stylowo. Torebka tylko dodaje uroku całości. Pięknie jest :)
ReplyDeleteCzęsto nie zwracam uwagi na rzeczy, które już od wieszaka mnie nie zainteresowały, ale postaram się dawać im szanse. :)
Dzięki!!!
DeleteKoniecznie :)
Bardzo lubię tego typu zestawy. Wyglądasz świetnie
ReplyDeleteBardzo mnie to cieszy :)
DeleteDrogie dzieci należy też brać do przymierzalni wszystkie ciuchy które wydają nam się cudne, piękne i wspaniałe i mają okropną cenę. Często te cudne ciuchy wyglądają na nas paskudnie i nie trzeba sobie robić dziury w głowie że takie piękne, takie wspaniałe a ja nie miałam kasy...Lepiej przymierzyć i stwierdzić że to nie TO!;) Kochana za to Ty wyglądasz ślicznie!!! Lubię Cię w paskach bardzo! No i zdjęcia super:)
ReplyDeleteO tak, tak! Jak ja lubię się pocieszyć, że ten mega drogi ciuch tak tandetnie leży :p
DeleteDzięki :)
Ka-woom! Das Outfit ist einfach fabelhaft und steht dir genial gut! Ich mag die Hose - die Farbe ist klasse und kombifreudig und der Schnitt ist total schön. Ich mag die vorverlegten Nähte! Das Shirt bringt einen tollen Kontrast in das Outfit. Na und die Stiefel finde ich eh wunderschön. Gratulation zu deinem Kauf!
ReplyDeleteVielen lieben Dank! Ich freue mich, dass dir mein Outfit gefällt :)
Deletedla mnie jedna z ładniejszych twoich stylizacji :) marynarka, paski i kropla czerwieni
ReplyDeletepieknie
Dzięki
DeleteZestaw "genialny w swej prostocie". Prosto, ładnie, elegancko ;).
ReplyDeleteCzasem te mocno proste też mogą dać niezły efekt :) Dzięki :)
DeleteBardzo dobry zestaw Asiu, świetnie wyglądasz.
ReplyDeleteJa wszystko przymierzam, tak jak piszesz, czasami na wieszaku super a jak się przymierzy to ...od razu zdejmować i na odwrót...dlatego trzeba mierzyć..
Kozaki już spakowałam...pozdrawiam...
Tak jest :)
DeleteDziękuję!
Gefällt mir richtig gut! Gerade bei dem Shietwetter.
ReplyDeleteDankeschön...
DeleteDie Hose ist ja wirklich sehr hübsch und sie steht dir ausgezeichnet. Das ganze Outft passt auch wirklich super zusammen.
ReplyDeleteVielen Dank!!
DeleteBei hellen Hosen bin ich auch immer ganz schön wählerisch - wie schön das du fündig wurdest! Die Hose sieht toll aus :)
ReplyDeleteHier geht's zu meinem Blog – Über neue Leser würde ich mich sehr freuen!
Es ist schon nicht ganz einfach die perfekte helle Hose zu finden :)
DeleteVielen Dank :)
Klasyka zawsze dobra :D uwielbiam cię w tych kozaczkach :)
ReplyDeleteDziękuję :)
DeleteZestawienie jakie kocham ^^, czerwona torebka jest istnym kluczem tej stylizacji, a złoty zegarek wspaniale się komponuje :)
ReplyDeleteDziękuję, cieszę się, że Ci się podoba :)
DeleteŚwietny zestaw :)
ReplyDeleteDzięki!
DeleteSuper Asiu wyglądasz:)Co z tego, że już wiosna; kozaki w wersji klasycznej zawsze cieszą oko, tak samo jak paski:)
ReplyDeleteDziękuję :)
DeletePrzepięknie! Bardzo w moim typie, chyba ukradnę stylizację. Wszystko mi się, chcę to :)
ReplyDeleteThese pants are a great wardrobe staple!
ReplyDeleteBella Pummarola
Thank you!
DeleteFantastyczny zestaw, paski w tym wydaniu są dla mnie absolutną klasyką. wyglądasz świetnie
ReplyDeleteDziękuję :)
Deleteoczywiście jest ślicznie! :)
ReplyDeleteDzięki :)
DeleteObserwuję Cię od daaaawna i wyraźnie widać, że się rozwijasz. To kolejny genialny zestaw w ostatnim czasie - brawo!
ReplyDeleteTak? To miłe! Dziękuję :)
DeleteWyglądasz super! Brałabym zestaw w całości :)
ReplyDeleteTeż tak mam że biorę kilka rzeczy do przymierzenia i nawet jeśli nie jestem do czegoś przekonana na wieszaku albo nie umiem sobie wyobrazić jak coś wygląda na osobie to tym bardziej. Często jestem mile zaskoczona :)
Dziękuję, cieszę się, że tak piszesz :)
DeleteWyglądasz rewelacyjnie :)
ReplyDeleteKozaczki są cudne :)
Dziękuję :)
DeleteSuper cute look! love the bag...
ReplyDeletehttp://sepatuholig.blogspot.com/
instagram.com/grace_njio
Thank you!
Delete