Ganz am Anfang dieses Post möchte ich euch gerne zu meiner Facebookseite einladen. Früher war ich bei Instagram ziemlich aktiv, doch letztens macht es mir auch Spaß bei Facebook was zu posten. Es sind oft die selben Bilder die auf Instagram (wie mir mal jemand erklärt hat sind da verschiedene Personen) aber ich zeige auch oft meine Entdeckungen von toller Kleidung oder schreibe, was mir so gerade in den Sinn kommt. Es würde mich freuen, wenn ihr mich da mal ab und zu besuchen kommt :)
Und nun zum Outfit. Als es anfing Draußen heiß zu werden, dachte ich schon, dass das mit den kalten Tagen sich für ein Paar Monate erledigen würde. Doch ich lag falsch :) Keine Ahnung, wie es euch so im Rest von Deutschland ergeht, doch hier im Rheinland ist es ziemlich kühl die letzten Tage geworden. Sehr oft was es sehr kühl am Morgen, was sich im Laufe des Tages etwas gemildert hat. Da ich alle meine warmen Sachen schon verstaut habe, musste ich mir etwas rasch für diese wechselhaften Temperaturen überlegen. Daraus ist dieser Zwiebellook entstanden, der auch wirklich prima für mich funktioniert hat. Eine Bluse in Ponchoform mit einem Top darunter, eine leichte Strickjacke und eine Kunstlederjacke, die ziemlich toll vor dem Wind am Rhein geschützt hat. Als es etwas wärmer wurde habe ich dann die Jacke ausgezogen und als die Sonne endlich zwischen den Wolken hervor schien, war es nur in der Bluse ziemlich angenehm.
Ich muss euch sagen, dass das Tuch eine meiner gelungensten Errungenschaften ist. Ich finde es so toll, dass ich mir noch eins in dunkelrot und dunkelblau gesichert habe. Es ist riesengroß und sehr leicht. Im Sommer gab es Tage an denen ich mich nicht so gut fühlte, meine Arme kamen mir zu dick vor, oder mein Outfit schien zu "nackt" bei den bewölkten Wetter zu sein und da habe ich mich immer nach einem großem, weichem und etwas durchsichtigem Tuch gesehnt, das einiges verdeckt aber nicht wärmt. Bei manchen sehr hellen Oberteilen habe ich das Gefühl ich ähnle einem Schneeball und mit einem Tuch schön um den Hals drapiert siecht so einiges viel besser aus :)
Und nun zum Outfit. Als es anfing Draußen heiß zu werden, dachte ich schon, dass das mit den kalten Tagen sich für ein Paar Monate erledigen würde. Doch ich lag falsch :) Keine Ahnung, wie es euch so im Rest von Deutschland ergeht, doch hier im Rheinland ist es ziemlich kühl die letzten Tage geworden. Sehr oft was es sehr kühl am Morgen, was sich im Laufe des Tages etwas gemildert hat. Da ich alle meine warmen Sachen schon verstaut habe, musste ich mir etwas rasch für diese wechselhaften Temperaturen überlegen. Daraus ist dieser Zwiebellook entstanden, der auch wirklich prima für mich funktioniert hat. Eine Bluse in Ponchoform mit einem Top darunter, eine leichte Strickjacke und eine Kunstlederjacke, die ziemlich toll vor dem Wind am Rhein geschützt hat. Als es etwas wärmer wurde habe ich dann die Jacke ausgezogen und als die Sonne endlich zwischen den Wolken hervor schien, war es nur in der Bluse ziemlich angenehm.
Ich muss euch sagen, dass das Tuch eine meiner gelungensten Errungenschaften ist. Ich finde es so toll, dass ich mir noch eins in dunkelrot und dunkelblau gesichert habe. Es ist riesengroß und sehr leicht. Im Sommer gab es Tage an denen ich mich nicht so gut fühlte, meine Arme kamen mir zu dick vor, oder mein Outfit schien zu "nackt" bei den bewölkten Wetter zu sein und da habe ich mich immer nach einem großem, weichem und etwas durchsichtigem Tuch gesehnt, das einiges verdeckt aber nicht wärmt. Bei manchen sehr hellen Oberteilen habe ich das Gefühl ich ähnle einem Schneeball und mit einem Tuch schön um den Hals drapiert siecht so einiges viel besser aus :)
Na początku tego posta chciałabym was zaprosić na moją stronę Facebookową. Wcześniej byłam dość mocno aktywna tylko na Instagramie, ale od jakiegoś czasu znalazłam przyjemność w tym, by i na Facebooku się trochę pouzewnętrzniać. Wiele zdjęć jest z Instagrama (ale ktoś mi niedawno powiedział, że na FB siedzą inne osoby niż na Insta). Prócz zdjęć znajdziecie parę przemyśleń (m.in. o mieszkaniu w Niemczech), czy kilka słów o tym, co u mnie ostatnio się działo lub moje najnowsze odkrycia ze sklepów z odzieżą plus size.. No i masę innych rzeczy. Byłoby mi miło, gdybyście od czasu do czasu zajrzeli :) Na Facebooku i Instagramie znajdziecie też więcej zestawień niż na blogu.
A teraz parę słów o moim zestawie. Gdy na zewnątrz zaczęło się robić naprawdę ciepło, pomyślałam, że zimne dni odeszły na najbliższe kilka miesięcy. Ale widocznie się myliłam :) Nie mam pojęcia, jak u was wygląda sytuacja pogodowa, ale u mnie ostatnie kilka dni były dość zimne. Ponieważ wszystkie moje ciepłe rzeczy zostały schowane musiałam trochę improwizować. Z tej improwizacji powstał ten oto zestaw "na cebulkę". Bluzka o kroju przypominającym poncho, lekki sweterek i narzutka ze sztucznej skóry, która świetnie się sprawdziła, jako ochrona przed wiatrem. Gdy zrobiło się trochę cieplej wystarczył sam sweterek, a gdy słońce wyjrzało spomiędzy chmur i ten mogłam ściągnąć.
Przyznam, że widoczna na zdjęciach chustka była jedną z lepszych zakupów, których dokonałam w ostatnim półroczu. Tak bardzo przypadła mi do gustu, że mam ją jeszcze w odcieniu ciemnej czerwieni i granatu. Latem nie raz miałam takie dni, że czułam, że np. moje ręce są za grube, albo, że jestem na górze za bardzo odkryta przy pochmurnej pogodzie i pragnęłam czegoś dużego, miękkiego, lekko przeźroczystego i nie grzejącego. Ta chusta okazała się strzałem w dziesiątkę. Przy niektórych bardzo jasnych bluzkach czuję się jak wielka kula śnieżna, a dobrze upięta chustka zupełnie zmienia proporcje sylwetki. Więc każdej, która rozumie mój "problem" polecam poszukać takiego "towarzysza" na nadchodzące lato :)
A teraz parę słów o moim zestawie. Gdy na zewnątrz zaczęło się robić naprawdę ciepło, pomyślałam, że zimne dni odeszły na najbliższe kilka miesięcy. Ale widocznie się myliłam :) Nie mam pojęcia, jak u was wygląda sytuacja pogodowa, ale u mnie ostatnie kilka dni były dość zimne. Ponieważ wszystkie moje ciepłe rzeczy zostały schowane musiałam trochę improwizować. Z tej improwizacji powstał ten oto zestaw "na cebulkę". Bluzka o kroju przypominającym poncho, lekki sweterek i narzutka ze sztucznej skóry, która świetnie się sprawdziła, jako ochrona przed wiatrem. Gdy zrobiło się trochę cieplej wystarczył sam sweterek, a gdy słońce wyjrzało spomiędzy chmur i ten mogłam ściągnąć.
Przyznam, że widoczna na zdjęciach chustka była jedną z lepszych zakupów, których dokonałam w ostatnim półroczu. Tak bardzo przypadła mi do gustu, że mam ją jeszcze w odcieniu ciemnej czerwieni i granatu. Latem nie raz miałam takie dni, że czułam, że np. moje ręce są za grube, albo, że jestem na górze za bardzo odkryta przy pochmurnej pogodzie i pragnęłam czegoś dużego, miękkiego, lekko przeźroczystego i nie grzejącego. Ta chusta okazała się strzałem w dziesiątkę. Przy niektórych bardzo jasnych bluzkach czuję się jak wielka kula śnieżna, a dobrze upięta chustka zupełnie zmienia proporcje sylwetki. Więc każdej, która rozumie mój "problem" polecam poszukać takiego "towarzysza" na nadchodzące lato :)
At the beginning of this post I would like to invite you to my Facebook page. I alway was quite active on Instagram but finally I started to post on Facebook as well. Much of the pictures are the same as on Instagram (but someone once told me that there are different people on Fb than on Insta) but I write my thoughts, what am I doing or post more outfits as well. It would be nice if you could have a look from time to time :)
And now something about my outfit. It was so warm lately, that I thought the cold days are gone for the next few months and I stow my winter clothes in the cellar. But that wasn't quite the best idea, because it has been really cold again lately, so I had to think something out. The result was a layered outfit, that you can see on the pictures. A shirt in a poncho cut, a light cardigan and a fake leather jacket that protects quite good against the wind. After a while it was a little bit warmer so I could skip the jacket and when the sun begun to shine I could take my cardigan off as well :)
I have to admit, that the scarf I am wearing is one of my best purchases the last couple of months. I liked it that much, that I bought another one in navy and dark red. There are days when I don't feel to confident, my arms seems to be giant or I feel to naked by the cloudy weather, since I have this huge, transparent and soft scarves the problem just disappeared. If some of my bright tops makes me feel like a snowball, putting a nice scarf around my neck gets my body a better shape. So, if you have to deal with a very similar problem - just get yourself a great scarf for summer :)
And now something about my outfit. It was so warm lately, that I thought the cold days are gone for the next few months and I stow my winter clothes in the cellar. But that wasn't quite the best idea, because it has been really cold again lately, so I had to think something out. The result was a layered outfit, that you can see on the pictures. A shirt in a poncho cut, a light cardigan and a fake leather jacket that protects quite good against the wind. After a while it was a little bit warmer so I could skip the jacket and when the sun begun to shine I could take my cardigan off as well :)
I have to admit, that the scarf I am wearing is one of my best purchases the last couple of months. I liked it that much, that I bought another one in navy and dark red. There are days when I don't feel to confident, my arms seems to be giant or I feel to naked by the cloudy weather, since I have this huge, transparent and soft scarves the problem just disappeared. If some of my bright tops makes me feel like a snowball, putting a nice scarf around my neck gets my body a better shape. So, if you have to deal with a very similar problem - just get yourself a great scarf for summer :)
Jacke - Kik (hier) | Strickjacke - Kik (hier) | Bluse - Kik (hier) | Hose - M&S Mode | Schuhe - Deichmann | Tasche - TK Maxx | Halstuch - Mango
Asiu, a ja na odwrt - na fb się już 'znamy', więc właśnie zaobserwowałam Twojego instagrama :). Ze też ja zawsze muszę wszytko na odwrót. Muszę przyznać, że ja mało działam w 'social mediach', co jednak od pewnego momentu jest chyba wymagane dla rozwoju bloga, ale niestety nie mam na to czasu :(. Nie mam tez czasu na dodawanie nowych postów za bardzo, więc może rzeczywiście będę wrzucać tylko małe 'co nieco' na social mediach. Chciałabym coś zmienić, poszerzyć tematykę postów, ale czas, niemoc... no zobaczymy.
ReplyDeletePięknie wyglądasz, w moich ulubionych kolorkach jesteś :))) !! I ta bluzka w stylu boho <3 :))))
p.s. u nas też zimno - 8 stopni tylko :(((
Bardzo się cieszę, że odnalazłaś mnie na Instagramie. Tam jestem dużo bardziej aktywna i chętniej zaglądam :)
DeleteDziękuję ci bardzo :)
Die Hose ist klasse . Hab auch schon überlegt mir so eine zu kaufen . Muss aber noch überlegen .
ReplyDeleteDu siehst klasse aus :) Mir gefällt Dein Look
LG heidi
Hosen, wie diese sind extrem bequem und sehen auf fast jedem Körpertyp toll aus (entscheidend ist, was für ein Oberteil man sich entscheidet).
DeleteVielen Dank :)
Very nice combination of browns! Love that jacket!
ReplyDeleteBella Pummarola
Thank you very much :)
DeleteLiebe Joanna, der Zwiebellook ist klasse. Schön die Flatterbluse :)
ReplyDeleteEs ist echt wueder so kühl, ich hab zum zweiten Mal schon wieder meinen Winterparka rausgeholt. Ich hätte es gern mal einfach warm. Nicht kalt nicht heiss, warm. Die Unterschiede sind immer so gravierend. Ich glaube es kommen dann gleich wieder 30 Grad.
Wünsch Dir einen schönen Tag, liebe Grüße Tina
Ja, das Wetter spielt verrückt! Den einen Tag trage ich Shorts und dann wieder einen Pulli :)
DeleteVielen lieben Dank :)
Na Fb dla mnie jest jakoś trudniej istnieć niż na instagramie, który posiada prostszy dla mnie przekaz, stylizacja podoba mi się, szczególnie biała bluzka, rewelka :))
ReplyDeleteDla mnie też! :)
DeleteDziękuję :)
Ja z kolei obecna jestem na fb za to na Instagramie nie. Asiu wyglądasz świetnie. Zestaw kolorów jest super. Piękna koronka (chyba bawełniana?) na bluzce.
ReplyDeleteDziękuję! Oj, nie mam pojęcia, nie napisali :)
DeletePięknie Asiu wyglądasz:))świetne spodnie cudna kurteczka:)))sweterek z koronkowym tyłem mam podobny:))Pozdrawiam serdecznie:)))
ReplyDeleteDziękuję droga Reniu :)
DeleteYou've nailed it again! I love, love this outfit! The tan looks so great with white. Fabulous post as always! :)
ReplyDeleteUnique Geek
Thank you very much! :)
DeleteFajna cebulka! Taka oryginalna i romantyczna:))
ReplyDeleteI kolorki! Lubię brąz z dżinsem!
Ja np. jestem nieregularnie na insta, za to częściej na fejsie;)
Dziękuję :)
DeleteAle jesteśmy "zaznajomione" na obu :)
Liebe Joanna, heute brauchte man hier einiges an Schichten um nicht zu frieren. Da greife ich auch immer gern den Zwiebel Look auf. Und da gehört auch ein möglichst großes Tuch dazu.
ReplyDeleteMir gefällt es, wie du die Farben zusammen kombiniert hast. Und das Shirt hat tolle Details.
Viele Grüße Ela
Vielen lieben Dank Ela :)))
DeleteEin sehr schönes, farblich toll abgestimmtes Outfit! Solche Tücher sind Gold wert, ich habe auch mehrere...man kann sie einfach so vielseitig nutzen!
ReplyDeleteChristina ♥ https://caliope-couture.com
Ich danke dir! :)
DeleteOh toll, noch jemand der Tücher zu würdigen weiß :)
tolle Jeggings, auch wenn ich dieses blaue Jeansmuster nicht wirklich mag. Wie ich sehe kaufst du Schuhe auch bei Deichmann - ich liebe Deichmann-Schuhe. Die habe eine riesen Auswahl und vernünftige Preise. Neben den Schuhen sind meine Highlight deine Jacke, Schal und die Handtasche - perfekter Style!
ReplyDeleteJennifer
Deichmann ist nicht immer meine erste Wahl, aber ab und zu mag ich mich dort umschauen :) Ich mag keine flachen Schuhe und auch keine mit Absatz. So eher mit einer Komfortsohle und das bieten die nur bei Omi Schuhen an :)
DeleteVielen Dank Jennifer :)