Diesen Ausflug wollten mein Mann und ich schon längst machen. Viele Male sind wir entlang des Rheins Richtung Süden gefahren (was ich jedem nur empfehlen kann) und immer in der nähe von Koblenz haben wir uns versprochen eines Tages einen ähnlichen Ausflug entlang der Mosel zu machen.
In Koblenz ist das berühmte Deutsche Eck, wo die Mosel in den Rhein einfließt. Ein sehr interessanter und sehenswürdiger Ort.
Endlich war es so weit und vor kurzem bogen wir in Koblenz rechts ab und genossen eine Fahrt entlang der Mosel. Ich war ziemlich überrascht, wie verschieden die Mosel im Vergleich zum Rhein aussah. Während der Rhein voller Wellen dank der vielen Lastkähne war, wirkte die Mosel eher wie ein stiller See. Die Landschaft des gegenüber liegendem Ufer spiegelte sich in der glatten Tafel des Flusses ab , was bei dem schönem Wetter, das wir an jenem Tag genießen dürften, einfach idyllisch aussah.
Ich muss zugeben, dass ich jedoch die kleinen Orte und Städte am Rhein viel schöner fand und es gibt auch deutlich mehr romantische Schlösser, die jede Paar Kilometer stolz von den Bergen auf den Rhein nieder schauen.
Entlang der Mosel sind wir bis zum berühmten Cochem gefahren. Dort legten wir eine längere Pause ein um die Stadt gründlich zu erkundigen. Es war richtig warm und die Mittagssonne hat es uns richtig schwer gemacht schöne Bilder zu machen. Doch ich denke wir haben es trotzdem irgendwie geschafft :) Nachher sind wir zu der berühmten Burg Eltz gefahren. Die Bilder habe ich hier nicht in der reihen Folge gezeigt aber das ist doch egal, oder? :)
Es war gerade mal noch März und schon so warm. Jetzt haben wir Ende April und es ist deutlich kälter. Das Wetter spielt dieses Jahr absolut verrückt! :)
Endlich war es so weit und vor kurzem bogen wir in Koblenz rechts ab und genossen eine Fahrt entlang der Mosel. Ich war ziemlich überrascht, wie verschieden die Mosel im Vergleich zum Rhein aussah. Während der Rhein voller Wellen dank der vielen Lastkähne war, wirkte die Mosel eher wie ein stiller See. Die Landschaft des gegenüber liegendem Ufer spiegelte sich in der glatten Tafel des Flusses ab , was bei dem schönem Wetter, das wir an jenem Tag genießen dürften, einfach idyllisch aussah.
Ich muss zugeben, dass ich jedoch die kleinen Orte und Städte am Rhein viel schöner fand und es gibt auch deutlich mehr romantische Schlösser, die jede Paar Kilometer stolz von den Bergen auf den Rhein nieder schauen.
Entlang der Mosel sind wir bis zum berühmten Cochem gefahren. Dort legten wir eine längere Pause ein um die Stadt gründlich zu erkundigen. Es war richtig warm und die Mittagssonne hat es uns richtig schwer gemacht schöne Bilder zu machen. Doch ich denke wir haben es trotzdem irgendwie geschafft :) Nachher sind wir zu der berühmten Burg Eltz gefahren. Die Bilder habe ich hier nicht in der reihen Folge gezeigt aber das ist doch egal, oder? :)
Es war gerade mal noch März und schon so warm. Jetzt haben wir Ende April und es ist deutlich kälter. Das Wetter spielt dieses Jahr absolut verrückt! :)
Tą wycieczkę planowaliśmy z mężem już od dawna. Mnóstwo razy jechaliśmy wzdłuż Renu na południe, a gdy mijaliśmy Koblencję obiecywaliśmy sobie, że na pewno zrobimy kiedyś taką samą wycieczkę wzdłuż Mozeli. Dlaczego akurat to miasto przypominało nam wciąż o naszych zamiarach? W Koblencji jest dość znane miejsce zwane "Deutsches Eck", w którym Mozela wpływa do Renu.
W końcu mieliśmy trochę wolnego i postanowiliśmy zamienić słowa w czyny. Tym razem wjeżdżając do Koblencji nie pojechaliśmy, jak zwykle prosto, a skręciliśmy w prawo. Powiem wam, że Mozela bardzo mnie zaskoczyła. Spodziewałam się czegoś bardzo podobnego do Renu a okazało się, że nie mogłam się bardziej mylić. Mozela jest gładka, jak tafla, przypomina bardziej jezioro, podczas, gdy Ren wzburzony przez co chwila przepływające barki, jest cały w falach. Tego dnia pogoda była przepiękna i odbijający się krajobraz z naprzeciwległego brzegu rzeki wyglądał wprost idyllicznie. Jeśli mam być szczera, to jednak większe wrażenie wywarł na mnie Ren. Wijący się pomiędzy stromymi górami, gdzie co rusz znajduje się jakiś romantyczny zamek groźnie spoglądający na przesłodkie miejscowości. No właśnie - miejscowości - tych nad Renem jest jakby więcej i są dużo bardziej czarujące, ze starymi domkami i brukowanymi uliczkami, podczas, gdy te nad Mozelą bardziej przypominają noclegownie.
Naszą przejażdżkę zakończyliśmy w miejscowości Cochem, która w porównaniu do innych, które mijaliśmy wygląda bardzo bajecznie. Niemal z każdego miejsca widać zamek, który niewątpliwie każdemu widokowi dodaje uroku. Po dogłębnym zwiedzeniu tego uroczego miejsca pojechaliśmy na mały spacer wśród gór, by na żywo zobaczyć Burg Eltz. Zdjęcia pokazują naszą wycieczkę "od tyłu", ale kto by się tam przejmował :)
Gdy oglądam te zdjęcia, które były robione w marcu aż sama sobie zazdroszczę tej pięknej pogody. Spokojnie mogłam chodzić bez sweterka, podczas, gdy teraz, przy końcówce kwietnia znów muszę sięgać po płaszcz. Ach ta pogoda :)
W końcu mieliśmy trochę wolnego i postanowiliśmy zamienić słowa w czyny. Tym razem wjeżdżając do Koblencji nie pojechaliśmy, jak zwykle prosto, a skręciliśmy w prawo. Powiem wam, że Mozela bardzo mnie zaskoczyła. Spodziewałam się czegoś bardzo podobnego do Renu a okazało się, że nie mogłam się bardziej mylić. Mozela jest gładka, jak tafla, przypomina bardziej jezioro, podczas, gdy Ren wzburzony przez co chwila przepływające barki, jest cały w falach. Tego dnia pogoda była przepiękna i odbijający się krajobraz z naprzeciwległego brzegu rzeki wyglądał wprost idyllicznie. Jeśli mam być szczera, to jednak większe wrażenie wywarł na mnie Ren. Wijący się pomiędzy stromymi górami, gdzie co rusz znajduje się jakiś romantyczny zamek groźnie spoglądający na przesłodkie miejscowości. No właśnie - miejscowości - tych nad Renem jest jakby więcej i są dużo bardziej czarujące, ze starymi domkami i brukowanymi uliczkami, podczas, gdy te nad Mozelą bardziej przypominają noclegownie.
Naszą przejażdżkę zakończyliśmy w miejscowości Cochem, która w porównaniu do innych, które mijaliśmy wygląda bardzo bajecznie. Niemal z każdego miejsca widać zamek, który niewątpliwie każdemu widokowi dodaje uroku. Po dogłębnym zwiedzeniu tego uroczego miejsca pojechaliśmy na mały spacer wśród gór, by na żywo zobaczyć Burg Eltz. Zdjęcia pokazują naszą wycieczkę "od tyłu", ale kto by się tam przejmował :)
Gdy oglądam te zdjęcia, które były robione w marcu aż sama sobie zazdroszczę tej pięknej pogody. Spokojnie mogłam chodzić bez sweterka, podczas, gdy teraz, przy końcówce kwietnia znów muszę sięgać po płaszcz. Ach ta pogoda :)
Strickjacke - Kik | Hose - MS Mode | Shirt - Takko |Schuhe - Primark | Tasche - TK Maxx | Tuch - Zara
Sweter - >Kik | spodnie - MS Mode | bluzka - Takko |buty - Primark | torebka - TK Maxx | chustka - Zara
Ślicznie wyglądasz i wspaniałe zdjęcia:))piękne miejsce odwiedziłaś:)))Pozdrawiam serdecznie:))
ReplyDeleteDziękuję Reniu :)
DeleteWow tolle Fotos Joanna. Die Gegend ist wirklich atemberaubend dort und Burg Eltz auch wie ein Märchenschloss. Dort war ich auch schon, eigentlich auf ganz vielen Schlössern und Burgen in dieser Gegend.
ReplyDeleteSchönes Wochenende,liebe Grüße Tina
Vielen Dank Tina :)
DeleteBajkowe krajobrazy, piękna architektura, a do tego fajne uchwycenia przyrody. :) I ta pogoda... Mam nadzieję, że niedługo wróci.
ReplyDeleteBardzo ładnie wyglądasz. Świetny sweter. :)
Dziękuję bardzo :)
DeleteJak z bajki :) Piękne okolice, chętnie sama bym się wybrała.
ReplyDelete:)
DeleteLiebe Joana deine Bilder sind phantastisch. Was für wunderschöne Orte! Dein Outfit finde ich übrigens sehr gelungen. Beste Grüße aus Frankfurt! Anna.
ReplyDeleteVielen Dank :)
DeleteDie Tour an der Mosel hab ich auch schon vor einer Zeit gemacht. Deswegen find ich umso spannender, dass du sagst, dass die andere Route am Rhein wegen den Schlössern interessanter ist vom Anschauungsfaktor. Danke für den Tipp! :) <3
ReplyDeleteLG Vanny <3
http://vanessa-may-photography.blogspot.de
:)
DeleteWas für Bilder!
ReplyDeleteDanke :)
DeleteJAK PIĘKNIE!!!! Zazdroszczę Ci tego zamku!!! Pierwsza fotka przecudowna!!!
ReplyDeletePięknie se skomponowałaś z tłem:D
Dziękuję :)
Delete