W sobotę wybraliśmy się zwiedzić kolejne miasto. Póki jeszcze nie jest całkiem ciepło wybieramy na razie blisko leżące miejscowości. Tydzień temu byliśmy w Leverkusen (wciąż żałuję, że nie miałam aparatu). Tym razem wybór padł na Bergisch Gladbach. Dla zaciekawionych na samym dole posta wkleiłam kilka zdjęć z centrum miasta. Tym razem padły mi baterię i nie mogłam nic zrobić. Miasteczko jest bardzo przyjemne, ma sympatyczny deptak i dla fanów zakupów kilka centr handlowych. Tak z innej beczki udało mi się znaleźć długo przeze mnie poszukiwany szampon Yes to cucumbers. Dodatkowo trafiłam na wyprzedaż kosmetyków Revlon (wszystko 50% ceny) więc było miło :) Oczywiście nie same 'zdobycze' umiliły ten dzień. Tego dnia pogoda była cudna, świeciło pełne słońce, atmosfera miasteczka przyjemna. Lubię takie miasta, w których mimo wielu osób na ulicach wydaje się być cicho. Na uboczu, udało nam się znaleźć bardzo sympatyczną kawiarenkę prowadzoną przez Włochów. Posiadali lody własnej produkcji, a to co zamówiliśmy było przepyszne :)
Najlepsze pomysły na prezenty świąteczne.
2 years ago