Ich habe noch nie ein Tuch und ein Gürtel in diese Weise getragen. Darum ist es ein Experiment. Die Fotos stammen vom Anfang dieses Monats, als wir Feiern gingen, weil mein Mann in seiner neuen Arbeit die Probezeit durchstanden hat. Die Bilder sind nicht so gut, weil die Sonne noch ganz stark scheinte und ich habe eine Menge Schatten auf meinem Gesicht. Und das obwohl es schon fast Abend war. Das letzte Foto zeige ich nur, weil es am besten die Farben des Kleides und des Tuches zeigt. Mein Gürtel ist locker geworden und ich hatte es nicht bemerkt. Wie gefällt's euch?
Poniższy zestaw był taki trochę eksperymentalny. Nigdy jeszcze w ten sposób nie nosiłam chusty i paska. Pamiętam, że było to jakoś na początku miesiąca, gdy mąż mnie wyciągnął na "świętowanie" przejścia okresu próbnego w pracy. Pierwsze dwa zdjęcia są trochę w fatalnej jakości ponieważ słońce, mimo godzin popołudniowych było bardzo ostre. Moja twarz jest przepełniona różnymi cieniami. Natomiast to, co mam na sobie "siedzi" dobrze i nie mam innych zdjęć, by to pokazać. Ostatnie zdjęcie jest w momencie wyjścia z auta. Położenie paska jest niezamierzone, po prostu mi się trochę poluzował i już nie zdążyłam go zawiązać mocniej. Wklejam ostatnie zdjęcie ponieważ niemal idealnie odwzorowuje kolory sukienki i chusty. Dodatkowo widać na nim moją torebkę. Gdybym miała dzisiaj się tak ubrać, włożyłabym moje nowe złote sandały, które Wam pokazałam przy poście z Aachen :) Co myślicie o tym?
Sukienka / Kleid - F&F (Tesco)
Chusta (indyjska dupatta) / Tuch (indische Dupatta) - SH
Pasek / Gürtel - H&M
Buty / Schuhe - NY
Torebka / Tasche - Reserved
Naszyjnik / Halskette - House
Zegarek / Uhr - Casio