Am Montag gingen wir zum Park der am Rhein zwischen der Zoo- und Hohenzollernbrücke liegt. Dieser Platz ist richtig wunderschön, es gibt so viele Wiesen auf denen man Picknick machen kann oder Grillen. Ausserdem gibt es so viele bunte, wunderschöne Blumen, Bäume, Fontänen, kleine Caffes. Und alles ist so gepflegt. Es ist richtig magisch dort :)
In einem Kommentar hat mich Keisi gefragt woher wir so viel Zeit für unsere Ausflüge haben. Wir haben nicht mehr Zeit als die anderen. Statt nach der Arbeit fern zu sehen, steigen wir ins Auto und fahren die Stadt besichtigen. Am Wochenenden fahren wir etwas weiter. Um ehrlich zu sein, haben wir keinen Fernseher. Wir sind ihn losgeworden, weil wir ihn gar nicht benutzt haben :)
W poniedziałek wybraliśmy się znów nad Ren. Tym razem tylko w inne miejsce, leżące pomiędzy dwoma mostami: Zoobrücke i Hohenzollernbrücke. Po prawej stronie Renu umieszczony jest tam przepiękny park. Są tam ogromne zielone tereny (równiutko skoszona trawa), gdzie jak najbardziej można posiedzieć na kocyku, czy zrobić sobie grilla (Niemcy wszędzie robią grilla!). Prócz tego znajdują tam się przepiękne kwiaty, różne ciekawe drzewka, ławki oddzielone kwiatami i drzewami od reszty świata. Do tego liczne fontanny i stawy oraz kawiarenki. I wszystko jest niesamowicie zadbane, ani jednego śmiecia! Z parku wchodzi się wprost na piaszczysto - kamieniste wybrzeże Renu, gdzie można znaleźć miliony muszelek! Ren jest tak czysty, że w upalniejsze dni nie brakuje mu zwolenników kąpieli. W ochronie przez ewentualnymi wylewami Renu, zamiast budować tuż przy nim osiedla (jak to miało miejsce we Wrocławiu) miasto zrobiło wzdłuż niego plaże i parki. Naprawdę świetne miejsce na odpoczynek.
Keisi w poprzednim poście zapytała skąd mamy tyle czasu na nasze wycieczki. W przeciwieństwie do większości znajomych mi małżeństw/par, po pracy nie zasiadamy przed telewizorem (ba! nie mamy telewizora! pozbyliśmy się go jakiś czas temu, ponieważ tylko się kurzył) tylko wsiadamy w auto i jedziemy zwiedzać nasze miasto lub jego okolice. W weekendy zaś zapuszczamy się dalej, o ile pogoda pozwoli. Więc nie spędzamy czasu w centrach handlowych. Ewentualnie robimy zakupy w sklepach miast, które akurat zwiedzamy. Przyjemność połączona z pożytecznym :)
Sukienka / Kleid - Clockhouse
Kamizelka / Weste - KiK
Torebka / Tasche - targ / markt
Japonki / Zehensandalen - Deichmann
Naszyjnik / Kette - Miss Etam
Zegarek / Uhr - Fossil
KLIKNIJ PO WIĘCEJ ZDJĘĆ / HIER KLICKEN FÜR MEHR FOTOS ->