Zacznę od początku. Mojemu mężowi wczoraj przemokły buty i domagał się pojechania po nowe. Ja tam zakupy lubię, więc specjalnie się nie buntowałam. Wybór padł na Factory z racji, że dobre marki, w dobrych cenach. Buty oczywiście kupiliśmy (mężczyzną wiele do szczęścia nie potrzeba :) ) i mieliśmy w sumie iść do zoologicznego ( szynszyle jeść też coś muszą). Ci co byli w Factory we Wrocławiu wiedzą, że idąc od McDonald's (byliśmy na kawie) nie da się nie przejść obok Deichmanna. Muszę jeszcze zaznaczyć, że zawsze chciałam mieć kozaki, takie aż po kolana, ale z powodu szerokości moich łydek marzenie to porzuciłam lata temu. Tak mnie jakoś tchnęło i namówiłam mężusia na małe 'poszwędanie' się po sklepie. Niby tak na luzie rzuciłam "weź zobacz, czy są jakieś kozaki na moją łydę". Powiedział 'dobra' i zniknął. Później.. sama nie wierzę, że tak było.. ale mój mąż zasypał mnie kozakami, które chodził i zbierał i które wydawały mu się okej... W co jeszcze bardziej nie wierzę.... znalazł! Cholera! Znalazł mi kozaki, które pasowały. I to nie jedną... a dwie pary! Myślicie, że to koniec? Nieeeeeeeee.... Nie mogłam się zdecydować, które. Normalne, nie? :) A mój mąż wymówił najbardziej niesamowite zdanie.. "To weź obie"....
Podreptałam do kasy z myślą, że w domu na spokojnie przymierzę i zdecyduję, które lepsze i te gorsze oddam. W sumie byłam przekonana, że zostawię te krótsze ale te dłuższe, na wszelki, jeszcze sprawdzę. W domu założyłam je ponownie i teraz myślę, że te dłuższe lepsze... Na początku myślałam, że się sfotografuję, pokażę i poproszę o pomoc. Ale im dłużej o tym myślę to dochodzę do wniosku, że zostawię oba. W końcu nie codziennie się spotyka kozaki, które leżą jak powinny. Przynajmniej w moim przypadku :) Zdjęcia i tak pokażę, bo jestem ciekawa Waszego zdania. Wiem, że wyglądam wymęczona, ale ten dzień był naprawdę męczący :)
Aaaa i nie mogę sobie podarować... Mężu, jeśli to czytasz to wiedz. że... JESTEŚ NAJWSPANIALSZY NA ŚWIECIE :)
Zanim będą kozaki, wklejam zdjęcia z rana :)
I kozaki :)
1. Sięgają ciut za kolano, można podwinąć i mają wtedy 'normalną' długość.
2. Kozaki nr 2