Seit langem bin ich ein größer Estee Lauder Double Wear Fan. Ich bin am Ende meiner dritten Flasche von Double Wear Foundation (und bestelle bestimmt die vierte), ich mag das Double Wear Puder, den Concealer und finde die Eyeliner auch ziemlich nett (obwohl Mac Pro Longwear und Powerpoint einen besseren Job machen).
Seit ich denken kann hatte ich Probleme mit öliger Haut und etwas größeren Poren auf den Wangen. Das Make Up von Estee Lauder half zwar nicht gegen diese Probleme jedoch sah meine Haut bis zum entfernen wirklich schön aus. Als ob ich mir einen kleinen Blur-Effekt gegönnt hätte.
Als ich Matte Perfecting Primer sah, der einen Anti-Shine Effekt versprach und mit Verfeinerung der Poren lockte musste ich es einfach ausprobieren. Ich hoffte, dass dieser Primer mit meinen Double Wear Produkten mir einen Matten Teint verleiht ohne sichtbare Poren.
Das tat er aber nicht. Sowohl gleich nach dem Auftragen als auch nach ein Paar Stunden habe ich keinen Unterschied bemerkt. Ich habe sogar auf einer Hälfte des Gesichtes das Produkt aufgetragen und auf der anderen nicht. Es gab absolut keinen unterschied.
Also wenn ihr ölige Haut habt - kauft es nicht. Es gibt bessere Wege 35€ auszugeben.
Kennt ihr gute mattierende Produkte? Oder braucht ihr sie gar nicht?
Seit ich denken kann hatte ich Probleme mit öliger Haut und etwas größeren Poren auf den Wangen. Das Make Up von Estee Lauder half zwar nicht gegen diese Probleme jedoch sah meine Haut bis zum entfernen wirklich schön aus. Als ob ich mir einen kleinen Blur-Effekt gegönnt hätte.
Als ich Matte Perfecting Primer sah, der einen Anti-Shine Effekt versprach und mit Verfeinerung der Poren lockte musste ich es einfach ausprobieren. Ich hoffte, dass dieser Primer mit meinen Double Wear Produkten mir einen Matten Teint verleiht ohne sichtbare Poren.
Das tat er aber nicht. Sowohl gleich nach dem Auftragen als auch nach ein Paar Stunden habe ich keinen Unterschied bemerkt. Ich habe sogar auf einer Hälfte des Gesichtes das Produkt aufgetragen und auf der anderen nicht. Es gab absolut keinen unterschied.
Also wenn ihr ölige Haut habt - kauft es nicht. Es gibt bessere Wege 35€ auszugeben.
Kennt ihr gute mattierende Produkte? Oder braucht ihr sie gar nicht?
Od dawna jestem fanką produktów Double Wear mark Estee Lauder. Kończę właśnie trzecią buteleczkę podkładu (i na pewno kupię czwartą), lubię ich puder, korektor i uważam, że ich kredki są całkiem niezłe (chociaż Pro Longwear i Powerpoint z Maca są trochę lepsze).
Odkąd pamiętam zawsze zmagałam się ze świecącą cerą i powiększonymi na policzkach porami. Podkład Double Wear może nie pomagał na te problemy ale dawał efekt rozmycia na mojej twarzy, nawet w upalne dni i utrzymywał się dopóki go nie zmyłam.
Gdy zobaczyłam Matte Perfection Primer, który obiecywał efektem Anti-Shine i kusił optycznym zmniejszeniem porów, musiałam go mieć! :) Miałam nadzieję, że razem z moimi kosmetykami Double Wear zdziała cuda i na wiele godzin zapomnę o świecącej się twarzy.
Ale nie pomógł. Zarówno tuż po nałożeniu jak i po paru godzinach. Nałożyłam go nawet tylko na jedną połowę twarzy, by zobaczyć różnicę jak wygląda podkład z nim i bez niego. I nie było najmniejszej różnicy. Jakbym go wcale nie użyła. Nic a nic.
Więc jeśli macie tłustą skórę - nie kupujcie tego. Jest dużo lepszych sposobów na wydanie 35€.
Znacie jakieś dobre produkty matujące? Czy może należycie do szczęśliwców, którzy nie muszą ich używać? :)
Odkąd pamiętam zawsze zmagałam się ze świecącą cerą i powiększonymi na policzkach porami. Podkład Double Wear może nie pomagał na te problemy ale dawał efekt rozmycia na mojej twarzy, nawet w upalne dni i utrzymywał się dopóki go nie zmyłam.
Gdy zobaczyłam Matte Perfection Primer, który obiecywał efektem Anti-Shine i kusił optycznym zmniejszeniem porów, musiałam go mieć! :) Miałam nadzieję, że razem z moimi kosmetykami Double Wear zdziała cuda i na wiele godzin zapomnę o świecącej się twarzy.
Ale nie pomógł. Zarówno tuż po nałożeniu jak i po paru godzinach. Nałożyłam go nawet tylko na jedną połowę twarzy, by zobaczyć różnicę jak wygląda podkład z nim i bez niego. I nie było najmniejszej różnicy. Jakbym go wcale nie użyła. Nic a nic.
Więc jeśli macie tłustą skórę - nie kupujcie tego. Jest dużo lepszych sposobów na wydanie 35€.
Znacie jakieś dobre produkty matujące? Czy może należycie do szczęśliwców, którzy nie muszą ich używać? :)
I have always been a huge fan of Estee Lauder Double Wear products. I am on the end of my third bottle of the Double Wear foundation, I like the powder and the concealer and I think that the eyeliners are nice as well (although the Mac Pro Longwear and Powerpoint make a better job).
I always had problems with an oily skin and big pores on my checks. The Double Wear foundation made miracles with my skin although it didn't help with my pores and after an hour my skin did shine but it looked a way better then with other foundations.
When I saw the Matte Primer I just had to try it out. I hoped that with the Double Wear foundation and powder my skin will look better even after a few hours.
But it didn't. I used the product on the right part of my face and skipped it on the left one. I didn't see the difference after finishing my make up and I didn't see it after a few ours as well. Like I would never used it.
If you have oily skin don't buy it. There better stuff you can spent your money on.
I always had problems with an oily skin and big pores on my checks. The Double Wear foundation made miracles with my skin although it didn't help with my pores and after an hour my skin did shine but it looked a way better then with other foundations.
When I saw the Matte Primer I just had to try it out. I hoped that with the Double Wear foundation and powder my skin will look better even after a few hours.
But it didn't. I used the product on the right part of my face and skipped it on the left one. I didn't see the difference after finishing my make up and I didn't see it after a few ours as well. Like I would never used it.
If you have oily skin don't buy it. There better stuff you can spent your money on.