Hallo, da bin ich wieder :) Ich hatte eine wundervolle Zeit in Schottland. Zum einen Freue ich mich wieder da zu sein und z.B. in ruhe wieder bloggen zu können, doch anderseits vermisse ich Schottland und seine wunderschöne Hauptstadt Edinburgh. Das war schon meine zweite Reise dorthin und ich habe weiterhin nicht genug! Auf meinem Instagram gibt es ganz viele Fotos von der Reise (und wird es noch viele geben) aber ich mache auch bald ein Paar Reiseposts :)
Heute bin ich wie gewöhnt aufgewacht, draußen regnete es in strömen, es donnerte und war ganz dunkel. Brrr! In Schottland wäre das wohl ein ganz normaler Sommertag aber ich fühlte mich als ob ich den Sommer verschlafen hätte und in November aufgewacht wäre. Deswegen habe ich mich schnell was sommerlichen gewidmet, nämlich meinen Outfitfotos, die ich kurz vor meinem Reiseantritt gemacht habe. Mensch war es damals warm! Es ist natürlich immer noch warm, doch wenn es Draußen regnet hat man sofort das Bedürfnis sich in einen warmen Pulli einzuwikeln. Erst dann kommt man zur Erkenntnis, dass dies gar nicht nötig ist. Jedenfalls konnte ich noch gestern ganz ruhig in Shorts und Pantoletten in der Stadt bummeln und ich denke, dass ich das schon bald wieder machen kann, wenn ich mir sicher bin, dass mich kein Schauer erwischt. Schade um die armen Schuhe ;)
Hier bekommt ihr endlich meine gelbe Tasche zu Gesicht. Seit langem trage ich im Sommer die selbe gelbe XXL Tasche und irgendwann, war mir das dann zu groß. Ich habe Ausschau nach einer kleinen gelben Tasche, die ich quer tragen kann, gehalten. Das war gar nicht so leicht! Immer gab es etwas bei den Taschen auszusetzen bis ich diese hier bei TK Maxx in Koblenz gefunden habe. Ich war echt zufrieden, dass ich keine mehr suchen muss. Meine Oma hat übrigens eine identische, nur in silber und einer anderen Marke. Es ist schon komisch, dass diverse Marken identische Taschen verkaufen. Das Shirt ist übrigens auch eine Neuheit und mit diesem Schnitt ist es schon mein zweites. Es ist etwas gewöhnungsbedürftig aber ehrlich? Ich finde es streckt die Figur und man sieht darin nicht so rund aus ;) Es wird auf jeden Fall häufiger getragen und ich halte Ausschau nach mehreren, die so quer am Saum enden.
Ich hoffe, dass ihr mehr trockene Tage habt als ich letztens :)
Heute bin ich wie gewöhnt aufgewacht, draußen regnete es in strömen, es donnerte und war ganz dunkel. Brrr! In Schottland wäre das wohl ein ganz normaler Sommertag aber ich fühlte mich als ob ich den Sommer verschlafen hätte und in November aufgewacht wäre. Deswegen habe ich mich schnell was sommerlichen gewidmet, nämlich meinen Outfitfotos, die ich kurz vor meinem Reiseantritt gemacht habe. Mensch war es damals warm! Es ist natürlich immer noch warm, doch wenn es Draußen regnet hat man sofort das Bedürfnis sich in einen warmen Pulli einzuwikeln. Erst dann kommt man zur Erkenntnis, dass dies gar nicht nötig ist. Jedenfalls konnte ich noch gestern ganz ruhig in Shorts und Pantoletten in der Stadt bummeln und ich denke, dass ich das schon bald wieder machen kann, wenn ich mir sicher bin, dass mich kein Schauer erwischt. Schade um die armen Schuhe ;)
Hier bekommt ihr endlich meine gelbe Tasche zu Gesicht. Seit langem trage ich im Sommer die selbe gelbe XXL Tasche und irgendwann, war mir das dann zu groß. Ich habe Ausschau nach einer kleinen gelben Tasche, die ich quer tragen kann, gehalten. Das war gar nicht so leicht! Immer gab es etwas bei den Taschen auszusetzen bis ich diese hier bei TK Maxx in Koblenz gefunden habe. Ich war echt zufrieden, dass ich keine mehr suchen muss. Meine Oma hat übrigens eine identische, nur in silber und einer anderen Marke. Es ist schon komisch, dass diverse Marken identische Taschen verkaufen. Das Shirt ist übrigens auch eine Neuheit und mit diesem Schnitt ist es schon mein zweites. Es ist etwas gewöhnungsbedürftig aber ehrlich? Ich finde es streckt die Figur und man sieht darin nicht so rund aus ;) Es wird auf jeden Fall häufiger getragen und ich halte Ausschau nach mehreren, die so quer am Saum enden.
Ich hoffe, dass ihr mehr trockene Tage habt als ich letztens :)
Hejka! Już wróciłam! W Szkocji spędziłam cudowne chwile. Z jednej strony cieszę się, że jestem w domu i mogę poświęcać się moim ulubionym czynnościom (np. blogowaniu), a z drugiej strony tęsknię za tym krajem i jego przepiękną stolicą - Edynburgiem. To już moja druga podróż do Szkocji i wiecie co? Wciąż nie mam jeszcze dość! Na Instagramie znajdziecie mnóstwo zdjęć z tej podróży (i sukcesywnie będzie pojawiać się ich jeszcze więcej), a poza tym za niedługo opublikuję pewnie post z najciekawszymi zdjęciami. Chociaż tam było tak pięknie, że będzie mi ciężko jakieś zdjęcie odrzucić.
Gdy dzisiaj się obudziłam, na dworze było ciemno, lało jak z cebra i groźnie grzmiało! Brrrr! W Szkocji to zapewne jeden z normalniejszych letnich dni, ale ja czułam się, jakbym przespała lato i obudziła się w środku listopada :) Dlatego bardzo szybko poświęciłam się czemuś związanemu z latem i zaczęłam wybierać zdjęcia do bloga, które zostały zrobione tuż przed wyjazdem. Ależ wtedy było ciepło! W sumie teraz też jest, ale gdy na dworze tak mocno pada, to odruchowo chce się owinąć w ciepły sweter. Dopiero później się zauważa, że jest to zupełnie niepotrzebne :) A jeszcze wczoraj chodziłam po mieście w szortach i klapkach. Myślę, że niebawem znów tak będę mogła się ubrać, o ile będę miała pewność, że nie dorwie mnie żadna ulewa. Szkoda butów ;)
Na zdjęciach możecie zobaczyć moją nową żółtą torebkę. Od lat nosiłam ciągle tą samą żółtą torbę w rozmiarze XXL i w końcu mi się przejadł ten rozmiar. Szczególnie, że od jakiegoś czasu przywykłam do małych torebeczek. Poświęciłam sporo czasu na znalezienie małego odpowiednika, co wcale nie było łatwe. Zawsze było coś, co mi przeszkadzało. Aż w końcu, całkiem przypadkiem, natknęłam się na tą w TK Maxx w Koblencji. Muszę przyznać, że moja babcia ma identyczną w srebrnym odcieniu i innej marki. To zresztą trochę dziwne, że różne marki sprzedają identyczne torebki, jedyne czym się różnią to logiem. Koszulka, którą mam na sobie to też nowość, ale w tym kroju to już moja druga. Co prawda trzeba się do takiej najpierw przyzwyczaić, ale w jakiś magiczny sposób wyszczupla sylwetkę i wygląda się w niej na trochę mniej okrągłą ;) Będę trzymać oczy szeroko otwarte i wypatrywać więcej modeli, które kończą się tak ukośnie.
Mam nadzieję, że wasze lato nie jest póki co tak deszczowe, jak moje :)
Gdy dzisiaj się obudziłam, na dworze było ciemno, lało jak z cebra i groźnie grzmiało! Brrrr! W Szkocji to zapewne jeden z normalniejszych letnich dni, ale ja czułam się, jakbym przespała lato i obudziła się w środku listopada :) Dlatego bardzo szybko poświęciłam się czemuś związanemu z latem i zaczęłam wybierać zdjęcia do bloga, które zostały zrobione tuż przed wyjazdem. Ależ wtedy było ciepło! W sumie teraz też jest, ale gdy na dworze tak mocno pada, to odruchowo chce się owinąć w ciepły sweter. Dopiero później się zauważa, że jest to zupełnie niepotrzebne :) A jeszcze wczoraj chodziłam po mieście w szortach i klapkach. Myślę, że niebawem znów tak będę mogła się ubrać, o ile będę miała pewność, że nie dorwie mnie żadna ulewa. Szkoda butów ;)
Na zdjęciach możecie zobaczyć moją nową żółtą torebkę. Od lat nosiłam ciągle tą samą żółtą torbę w rozmiarze XXL i w końcu mi się przejadł ten rozmiar. Szczególnie, że od jakiegoś czasu przywykłam do małych torebeczek. Poświęciłam sporo czasu na znalezienie małego odpowiednika, co wcale nie było łatwe. Zawsze było coś, co mi przeszkadzało. Aż w końcu, całkiem przypadkiem, natknęłam się na tą w TK Maxx w Koblencji. Muszę przyznać, że moja babcia ma identyczną w srebrnym odcieniu i innej marki. To zresztą trochę dziwne, że różne marki sprzedają identyczne torebki, jedyne czym się różnią to logiem. Koszulka, którą mam na sobie to też nowość, ale w tym kroju to już moja druga. Co prawda trzeba się do takiej najpierw przyzwyczaić, ale w jakiś magiczny sposób wyszczupla sylwetkę i wygląda się w niej na trochę mniej okrągłą ;) Będę trzymać oczy szeroko otwarte i wypatrywać więcej modeli, które kończą się tak ukośnie.
Mam nadzieję, że wasze lato nie jest póki co tak deszczowe, jak moje :)
Hello! I am back from Scotland, where I spent really great moments. On one hand I am happy to be back home and do my everyday-stuff but on the other hand I miss the place I've been to. I love this country and its beautiful capital - Edinburgh. Its my second journey there and you know what? I don't have enough of it! On Instagram you can see a lot of pictures I've done there and much more will appear in the nearest future. I also plan a post, or maybe more with the nicest pictures from that journey. But every corner of Scotland is so beautiful and it will be hard to pick pictures that should be skipped.
When I woke up today I thought, that I overslept summer and woke up in November. It was dark, rained cats and dogs and there was a storm! To think about something more like summer I started to choose pictures for that post, that were taking just before my journey. It was so warm that day! Well it is still warm, but firstly it is hard to believe, when you look through the window. Yesterday I was in the city wearing shorts and sandals, I hope I can wear the same again soon, when I am sure no rain will catch me :)
Finally you can see my yellow bag. For years I've been wearing the same yellow XXL bag and this season I just got enough of it and wanted a small one, like I am used wear. It wasn't that easy to find the perfect yellow one, there was always something wrong! But finally I found one at TK Maxx in Koblenz. I must admit that my grandma got the same one in silver but from a different brand. It is quite strange, that different brands offer exact the same bags just with a different logo. The shirt I am wearing is new as well, but its my second one with this cut. I think it makes me look less round ;) Now I am looking after more shirts that end up like this one.
I hope your summer is less rainy as mine is :)
When I woke up today I thought, that I overslept summer and woke up in November. It was dark, rained cats and dogs and there was a storm! To think about something more like summer I started to choose pictures for that post, that were taking just before my journey. It was so warm that day! Well it is still warm, but firstly it is hard to believe, when you look through the window. Yesterday I was in the city wearing shorts and sandals, I hope I can wear the same again soon, when I am sure no rain will catch me :)
Finally you can see my yellow bag. For years I've been wearing the same yellow XXL bag and this season I just got enough of it and wanted a small one, like I am used wear. It wasn't that easy to find the perfect yellow one, there was always something wrong! But finally I found one at TK Maxx in Koblenz. I must admit that my grandma got the same one in silver but from a different brand. It is quite strange, that different brands offer exact the same bags just with a different logo. The shirt I am wearing is new as well, but its my second one with this cut. I think it makes me look less round ;) Now I am looking after more shirts that end up like this one.
I hope your summer is less rainy as mine is :)
Shirt und Shorts - Kik | Tasche - Steve Madden | Schuhe - Siemes | Uhr - Fossil
Koszulka i szorty - Kik | torebka - Steve Madden | buty - Siemes | zegarek - Fossil
T-Shirt and shorts - Kik | bag - Steve Madden | shoes - Siemes | watch - Fossil
Die Tasche ist richtig cool-der totale Hingucker dank der Farbe��Ich finde es schwer, schöne Taschen in knalligen Farben zu finden. Schwarz und braun gibt's immer, aber mal was besonderes....da muss man echt suchen.Liebe Grüße und mach weiter so, Vanessa
ReplyDeleteVielen lieben Dank Vanessa :)
DeleteDas sind ganz tolle Bilder, liebe Joanna. Das Shirt ist gerade durch diesen asymetrischen Schnitt besonders lässig. Die gelbe Tasche passt dazu wie's Tüpfelchen auf dem i. Ein prima Look! Ich hoffe, Du kannst noch viele Sommertage genießen.
ReplyDeleteÜber Deinen Kommentar bei mir hab ich mich sehr gefreut.
Liebe Grüße
Sabine
Vielen lieben Dank Sabine! Ich habe eine gefühlte Ewigkeit überlegt ob es doch nicht eine braune Tasche sein soll. Aber wir haben ja schließlich Sommer und die braune Tasche kann ich den Rest des Jahres tragen.
DeleteDas habe ich sehr gern gemacht.
Liebe Grüße zurück!
Po ostatnich upałach /jeszcze wczoraj 34 stopnie/ dzisiaj ulga, trochę słońca, trochę chmur, deszczu jeszcze nie ma.
ReplyDeletePonoć to przejściowe i znów będzie prażyć.
Fajnie że udało Ci się znaleźć odpowiednią torebkę. Też u mnie więcej małych torebek a kiedyś były tylko duże.
Serdecznie pozdrawiam...
U nas na szczęście póki co, nie ma upałów. Mam nadzieję, że zostanie taki przyjemny chłodek :)
DeleteWunderschöne Fotos von Dir :) Du siehst klasse aus. Die gelbe Tasche ist echt ein Hingucker. Nach Schottland möchte ich gern mal reisen - und nach Irland.
ReplyDeleteLiebe Grüße Sabine
Danke liebe Sabine. Beide Länder kann ich dir nur empfehlen.
DeleteCudowne zdjęcia. Masz rację, takie zakończenie bluzki jest idealne dla Ciebie. Wyglądasz świetnie.
ReplyDeleteCoś w tym jest z tymi modelami torebek, Michael Kors ma identyczny model. Ja też przerzuciłam się na mniejsze modele już parę lat temu. Chociaż z jednej strony lubię duże, bo pomieszczą wszystko, co potrzebne, to jednak te małe są fajniejsze. Steve Madden to dobra marka, w PL jeszcze nie widziałam.
Pozdrawiam Asiu :) :) :)
Dziękuję.
DeleteTak, myślę, że "odgapili" model właśnie od Korsa. Chociaż teraz nie jestem pewna, czy ten model u tej marki nie jest czasami mniejszy.
Steve Madden w Niemczech jest tylko w TK Maxx, sklep sam w sobie widziałam w Holandii.
Również pozdrawiam :)
Die Tasche gefällt mir richtig gut und passt super zu deinem Outfit! <3
ReplyDeleteIch finde solche Farbakzente super - besonders an regnerischen Tagen.
Ich bin schon sehr gespannt auf deine Reiseposts.
Alles Liebe, Anna Lea
http://growingcircles.blogspot.de/
Vielen Dank :)
DeletePiękny czas ma to do siebie, że się kończy... Ale pozostają wspomnienia no i piękne kadry.
ReplyDeletePo ostatnich upałach taka chwila wytchnienia z niższą temperaturę i deszczem za oknem to by mi się przydała :). Chociaż gdy za oknem szaro-buro to człowiek najchętniej zostałby w domu i oddał się przyjemnościom.
Jakie ładne miejsce. Urocze zdjęcia. Co do torebek to ja jakoś nie potrafię wyzwolić się z przywiązania do dużych toreb. I targam te ciężary na ramieniu sama nie wiedząc po co i dlaczego... ;) Pozdrawiam serdecznie
Niestety, to co fajne, szybko zlatuje. Ale masz rację, w głowie mam jeszcze pełno obrazów, które co chwila wracają. To było niezapomniane przeżycie!
DeleteU nas na szczęście nie ma póki co upałów i jest całkiem przyjemnie :)
Kiedyś też nosiłam dużo ze sobą, ostatnio nauczyłam się nosić tylko najpotrzebniejsze :)
Ich liebe deinen Stil. Das alles ist so tragetauglich und plus size freundlich :)
ReplyDeleteDanke sehr! :)
DeleteTolle Fotos, du siehst sehr hübsch und fröhlich aus! Eine kleine gelbe Tasche habe ich mir auch gerade zugelegt, das macht einfach gute Laune im SOmmer =)
ReplyDeleteLove, Héloise
Et Omnia Vanitas
Vielen lieben Dank :)
DeleteJa diese kleinen gelben Taschen sind einfach perfekt für diese Jahreszeit :)
Zazdroszczę Ci tej wyprawy! Wiesz dlaczego:D
ReplyDeleteA zestaw fajoski! Luzak do biegania, jak ja to mówię:D
Hihi, wiem i miło wiedzieć, że coś takiego mamy wspólnego :) Chciałabym tam jeszcze raz, i jeszcze raz :)
DeleteDziękujęęęęę:)
Hallo Joanna, der Schnitt Deines Shirts ist genial und steht Dir ausgesprochen gut.
ReplyDeleteLiebe Grüße
Gabriele
Vielen Dank :)
DeleteO das Shirt hab ich auch! Ich trage es gerne zu Leggings! Deine Version finde ich aber auch toll! LG Lena
ReplyDeleteDanke sehr :)
DeletePiękne zdjęcia :) Gęsi, i cała przyroda, i Ty, i wszystko tak przyjemnie dla oka skomponowane. :)
ReplyDeleteJa mam wrażenie, że torebki, biżuteria i ogólnie akcesoria, są często identyczne, a przynajmniej niemal takie same. Różnią się tylko metką.
Dziękuję bardzo.
DeleteTak, to się coraz częściej niestety zdarza. Albo stety, bo wtedy są te same rzeczy ale na różną kieszeń :)